Jaką filozofią kierujecie się w życiu?

[Piotrmanowy-Nick]

Złoty środek, stoicyzm, buddyzm, hedonizm, epikureizm? A może macie jakiś własny? Często chyba jest to połączenie kilku filozofii, ich elementów. Bo dużo już na świecie wymyślono i trudno o coś zupełnie nowego
U mnie z czasem się chyba zmienia. Na co dzien epikureizm i teoretycznie złoty środek, a przynajmniej przydałoby się go mieć... Od czasu do czasu błyśnie we mnie hedonizm.

[Niemamnie]

Dla mnie życie jest eksperymentem szalonego naukowca który pomieszał nie to co trzeba w labie i wszystko wybuchło.

[maja500]

"Każdy orze jak może" i ja też

[marchewkowy]

Jestem zdania, że im bardziej skomplikowany system, nie tylko system filozoficzny wg którego się układa swoje życie, każdy inny także tym większe szanse że zostanie on skorumpowany, czy to finansowo jak to bywa w systemach politycznych, czy przekonaniowo jak to jest w systemach filozoficznych.

Także staram się żyć korzystając jedynie z kilku zasad, tak zaczerpniętych z różnych źródeł, jednak tylko te najprostsze.

Nie robić tego czego nie chce się otrzymywać.
Nie uznawać autorytetów, można zgodzić się z czyimś twierdzeniem, jednak nie można dopuścić do przyjęcią kilku twierdzeń danej osoby/grupy/etc. z tego powodu że jakieś jego/ich twierdzenie ma sens.
Słuchać własnego organizmu i dostarczać mu tego co potrzebuje, jeśli się do tego stosować nie trzeba martwić się o diety, leki, etc..
Żyć jak najbliżej natury, mieszkając w mieście conajmniej prowadzić ogród dbając o to aby był on naturalny, nie żaden kwadratowy przystrzyżony trawnik czego ogrodem nazwać nie można. Taki aby były w nim nie tylko rośliny ale cała gama innych żyjących stworzeń. Jak nie ma w nim zjadających wszystko na swojej drodze ślimaków i innych szkodników to znaczy, że nie jest to ogród tylko pole testowe dla środków chemicznych
Unikać ludzi - chociaż to może mieć inne przyczyny
Mieć dużo czasu sam na sam ze sobą, patrząc na świat z jak najodleglejszej perspektywy w jakiej moża siebie postawić.
Mieć conajmniej dwa, trzy aktywnie uprawiane hobby z czego jedno powinno być wymagające umysłowo.

[schizo11]

Polecam to poczytać. Ja sam staram się to wdrażać małymi kroczkami. Najważniejsze, że to na prawdę działa.
www.totalizm.pl

[marchewkowy]

Polecam to poczytać. Ja sam staram się to wdrażać małymi kroczkami. Najważniejsze, że to na prawdę działa.
http://www.totalizm.pl

Uważał bym na każdego dającego nam z góry przygotowaną filozofię życia, raz że istnieją ogromne szanse że posiada ukryte cele, dwa jest to zaprzeczenie samej idei filozofii życia. Sama nazwa filozofia - czyli z gerckiego kocham myśleć - zaprzecza kopiowaniu ideii - skoro ktoś kocha myśleć, czyli uprawia filozofię to raczej stoi to w sprzeczności z kopiowaniem obcych ideii i wypełnianiu planu jakiegoś anonimowego osobnika tworzącego w sobie tylko znanym celu jakiś tekst.

Jestem wręcz pewien, że nie chodzi w życiu o to aby ślepo podążać za jakimkolwiek zbiorem "mądrości" wręcz przeciwnie, jedynym sposobem jest poznawanie zasad rządzących światem i nie poddawanie się wpływom innych.

Pomijając Wasze poszczególne wierzenia, zakładając że istnieje Bóg i że jest dobry - wydaje się wam że woli otoczyć się armią klonów myślących tak samo, posiadających takie samo zdanie? Byłby to najmniej produktywny sposób wykorzystania świata jaki można sobie wyobrazić. W życiu chodzi o ciągłe uczenie się i testowanie samego siebie i swoich wierzeń, nie ma drogi na skróty, gotowej instrukcji według której należy myśleć.

PS. Tak przebrnąłem przez wyżej wymieniony tekst, tak znajduje się tam wiele elementów znanych z różnorakich źródeł niekoniecznie źródeł z którymi chciałbym mieć cokolwiek wspólnego.

[Zabłąkany]

Żyć szybko, umierać młodo

[moi]

Staram się żyć tak, by nie krzywdzić innych. Choć czasami kiepsko mi to wychodzi. Nie poddaję się jednak w swoich dążeniach, bo warto mieć jakiś drogowskaz w życiu.

Pozdrawiam.m.

[Catastrophique]

Staram się być altruistą, podobnie jak Moi, nie krzywdzić innych, tylko dawać od siebie jak najwięcej, nie żądając niczego w zamian.

[marchewkowy]

Lepiej błądzić chadzając własnymi ścieżkami, niż iść krok w krok za kimś kto idzie za kimś kto idzie... ...

Ideałem jest jednak mieć w pobliżu kogoś kto myśli podobnie...

[the end]

Znowu spytał Subuthi: "Błogosławiony Panie, kiedy urzeczywistniłeś całkowite Oświecenie, czy czułeś, że nic nie uzyskałeś w twoim umyśle?"

Budda odpowiedział:

"Jest tak dokładnie, Subuthi. Kiedy osiągnąłem całkowite Oświecenie, nie czułem, jak to czuje umysł, arbitralnej koncepcji duchowej prawdy, nawet najmniejszej. Nawet słowa "całkowite Oświecenie" są tylko słowami, są używane tylko jako metafora."

Z Diamentowej Sutry opublikowanej w ponoć najstarszej znanej ludzkości książce z 868 roku.

[cezary123]

Oby nie taką:

[bertha]

Byc tu i teraz, optymizm, poznawac ludzi, bo kazdy z nas jest inny, kazdy cos innego, nowego wnosi do naszego zycia...

[cezary123]

I nie dać się nabrać na namiastki szczęścia.

[Arom]

Walczyć, trwać.

[Mickey]

Jeden dzień na raz.

[boris]

Stuprocentowy hedonizm. Interesuje mnie tylko maksymalna możliwa do osiągnięcia przyjemność.

Ale w to wchodzą pomniejsze zasady jak: "Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom"; "Unikaj zadawania się z zapchlonymi kotami", i wiele innych, które mogą być stosowane odpowiednio do okoliczności i nie stoją w sprzeczności z fundamentalnym dążeniem do trwałego szczęścia.

[zaklinacz]

Nie mam specjalnej filozofii życia.Kocham ludzi i chcę być podobnie przez nich postrzegany,zauważany.Jestem w stanie wiele poświęcić dla drugiego człowieka..Kieruję się również programem 24h.Jest mi z tym naprawdę dobrze..

Pozdr.zaklinacz