Schizofrenia a palenie

Tu zajmujemy się środkami odurzającymi tylko o ile jest to związane ze schizofrenią.

Moderator: moderatorzy

zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Schizofrenia a palenie

Post autor: zalew »

Obszerny artykuł opisujący plusy i minusy palenia.

http://www.ipin.edu.pl/ain/archiwum/200 ... 17n4_3.pdf
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2262
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Chociaż nie palę, po tym artykule zachciało mi się zapalić :D
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
knuck
zarejestrowany użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 9:04 pm

Post autor: knuck »

Hehe ciekawy artykuł nie widzial wczesniej takiego związku miedzy paleniem a schiza, nie popieram palenia ale tez sam nie zamierzam przestac palic.
Awatar użytkownika
brar
bywalec
Posty: 41
Rejestracja: ndz kwie 01, 2007 11:07 pm

Ciało a

Post autor: brar »

Mózg chce palić, ciało mówi zdecydowanie nie.
Tak więc popalam nim struję się tak (po 2-3 papierosach),
że przez następny okres bliżej nigdy nieokreślony myślę
z rzygami w przełyku o smogu w pysku. Patrz
ciało mówi ci, czego pragnie, co z pragnieniem wręcz z żądzą
tak wielu, by żreć chipsy i tym podobne tak nieprawdopodobnie niezdrowe żarło w rodzaju nie rzodkiewki czy pietruszki czy selera ale właśnie pizzy - gdzie jest wtedy to mądre ciało, pytam!? Hemoroidy prawdę ci powiedzą!
Bóg istnieje ALE Go nie ma
stjopan
zarejestrowany użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: czw lis 22, 2007 7:53 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: stjopan »

wbrew pozorom zwiazek schizofrenii z paleniem jest a mianiwicie taki zeprzy psychozie podwyzsza sie dopamina kiedy jest jej zdecydowanie za duzo pojawia sie psychoza a neuroleptyki ja obnizaja papieros natomiast podwyzsza dopamine wiec na moj rozum po prostu wplywamy na sile dzialania neuroleptykow jednak palenie zdecydowanie trzeba rzucic z powodow ktore wszyscy znamy
owadek_
zaufany użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: pt sty 25, 2008 3:12 pm
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: owadek_ »

Ja zrobię wszystko żeby rzucić palenie ale jeszcze nie teraz:)
Nie odnajdzie nas ta sama chwila;)
Awatar użytkownika
sarka
zaufany użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: wt lip 24, 2007 9:34 pm

Post autor: sarka »

owadek_ pisze:Ja zrobię wszystko żeby rzucić palenie ale jeszcze nie teraz:)
Witam Was po przerwie i chwale sie ze nie pale od 3 miechow. Moja metoda-przerzucic sie na coraz slabsze dolaczyc kudzu a gdy skoczy sie paczka nie kupowac nastepnej-nareszcie swiezy oddech Pozdrowka
bogdan
zaufany użytkownik
Posty: 550
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 11:40 pm

Post autor: bogdan »

Pale. Lecz nieregularnie, ale zdecydowanie cos w tym jest... Chwilowy zawrot glowy - drobna zmiana stanu swiadomosci. To chyba jednak nakreca.
ligasz
bywalec
Posty: 121
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 11:06 am
Lokalizacja: Schizo-Gród

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: ligasz »

Od 7 lat łykam zolafren , 1,5 roku temu ograniczyłem palenie papierochów i już nie palę . Wspomagałem się Tabex kuracja 47 zł miesiąc dzięki temu specyfikowi pozbyłem się głodów nikotynowych . A uzależnienie fizyczne mija po 2 tygodniach następne jakieś tam po 3 miesiącach , przytyłem - potem trochę schudłem . Po 1,5 roku niepalenia potrafią mi się śnić sny ,że palę . Paliłem 25 lat 30 do 40 sztuk papierosów . Poprawił mi się zmysł węchu i smaku , jestem DUMNY , że już nie palę .
sony814
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz sty 23, 2011 8:26 pm

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: sony814 »

Ja pale zazwyczaj papierosy z nudów a gdy mnie zalapie glód poprostu zajmuje sie czyms innym mysle ze to najlepszy sposob na rzucenie.
Awatar użytkownika
W KRAINIE TRAW
zaufany użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: czw sie 18, 2011 6:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Iglo w dżungli Mozambiku.

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: W KRAINIE TRAW »

Z mojego punktu widzenia papierosy dają mi tę chwile przyjemności,nie wyobrażam sobie życia bez nich.Wiem te wszystkie brednie,palenie zabija etc. do mnie nie przemawia,lubię to robić,jest w tym coś romantycznego.
Palę bardzo duzo,nawet do zahacza o obsesje,jednak papieros sprowadza pokój,wew. burze ustają.Tak to wygląda dla mnie.
Papieros=radość.
Pozdr.
"Odejdzmy za nim będziemy tańczyć na końcu sznura bez muzyki".
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: Emocja »

dla mnie tez fajki to relaks
na razie nie wyobrazam sobie zycia bez fajek
pale bo lubie
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: redaktor »

Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: Unknown »

Palę już 8 lat, paczkę dziennie.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
urojona
zaufany użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: śr gru 26, 2018 5:40 pm

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: urojona »

Pale 30 dziennie, papierosy mnie uspokajaja, daja chwike relaksu, szczescia,nadzieji,nie umiem rzucic
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: Słonecznik1 »

ja pale mało powinienem wogóle nie palić . Z 2 dziennie np potem 2 dni nic . A co do romantyzmu w paleniu to cóż każdy może mieć swoje zdanie ale dla mnie szczególnie jak ktoś dużo pali to nie jest wogóle romantyczne .Dwie paczki dziennie mocnych bez filtra
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7105
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: Słonecznik1 »

mój tata znał kiedyś gościa co palił podobno 3 paczki dziennie a pracował w kotłowni . Tak wydaje się to niemożliwe a jednak
urojona
zaufany użytkownik
Posty: 230
Rejestracja: śr gru 26, 2018 5:40 pm

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: urojona »

Od trzech lat mam urojenia ze jestem chora bo pale , ale jak staram sie rzucic to tez mam urojenia i przeslyszenia
Awatar użytkownika
Erratas
bywalec
Posty: 845
Rejestracja: wt kwie 13, 2021 6:00 pm

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: Erratas »

Palenie zabia
Awatar użytkownika
amigo
zaufany użytkownik
Posty: 6910
Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Hiszpania

Re: Schizofrenia a palenie

Post autor: amigo »

Chyba wiekszosc schizofrenikow pali.Dlatego, ze leki psychotropowe obnizaja dopamine a fajeczki lekko podwyzszaja.No i caly ''rytual'' - w moim przypadku.[Skrecenie fajki, powolne palenie, relaks ]. Uwielbiam palic. :drool:
ODPOWIEDZ

Wróć do „narkotyki”