Abilyfy w zastrzyku co sadzicie?
Moderator: moderatorzy
Abilyfy w zastrzyku co sadzicie?
Od ponad roku uczestnicze w badaniu nad tym nowym sposobem leczenia.
Moje wrazenia to spadek wagi, nie mam na razie jakis nawrotow choroby,
tylko straszne dolki 2,3x w tygodniu. Lek przyjmuje sie raz na 4 tyg.
Moje wrazenia to spadek wagi, nie mam na razie jakis nawrotow choroby,
tylko straszne dolki 2,3x w tygodniu. Lek przyjmuje sie raz na 4 tyg.
Re: Abilyfy w zastrzyku co sadzicie?
Dla mnie taka forma, przez iniekcję, byłaby zbawienna ze względu na moje słabe trzewia oraz przymus przyjmowania leków każdego dnia. Ogromnym minusem byłaby konieczność udawania się na zastrzyk. W miejscowej przychodni, jeśliby to byłoby w ogóle możliwe, z określonych względów nie chciałbym tego dokonywać, zaś jeżdżenie do odległej o kilkanaście kilometrów przychodni byłoby kłopotliwe dla mnie. Poza tym po pewnym czasie tyłek strupieje i boli od tych inwazji. Mnie bardziej zajmuje idea implantów, które wszczepione pod skórę wydzielają substancję przez rok. Tego podobno się nie czuje, a operacja cała jest niemal bezbolesna. Tego rodzaju metoda aplikacji leków w chorobach przewlekłych ma być powszechna w przyszłości.
- Rispolept
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: pn mar 10, 2014 10:02 pm
- Status: Bezrobotny
Re: Abilyfy w zastrzyku co sadzicie?
Niestety nie można podawać abilyfy w zastrzykach DOŻYLNYCH, tylko domięśniowo:)
Re: Abilyfy w zastrzyku co sadzicie?
Mówcie co chcecie mam ogólnie złe doświadczenia z zastrzykami. Wcale nie jest to wygodne bo musisz na zastrzyk stawić się co 2 tygodnie a tabletki bierzesz w torbę i jedziesz w Polskę. Poza tym dawki podanej dwutygodniowej już nie cofniesz i męcz się teraz 2 tygodnie lub dłużej zanim przetłumaczysz lekarzowi, że to dla ciebie np. za dużo.