Praca magisterska - prośba o pomoc

[al288]

Dzień dobry,

Jestem studentką 5 roku Psychologii i zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w badaniach do mojej pracy magisterskiej.

Tematem mojej pracy jest rola wsparcia, jakie otrzymują od swoich rodzin osoby cierpiące na schizofrenię. Jestem przekonana, że uzyskane w ten sposób dostarczą cennych informacji z zakresu psychoedukacji rodzin.

Badanie polega na wypełnieniu ankiety zarówno przez członka rodziny, jak i osobę ze zdiagnozowaną schizofrenią. Pragnę zaznaczyć, że ankiety są anonimowe, a zebrane w ten sposób dane wykorzystywane są jedynie w celach naukowych.

Osoby, które chciałyby wziąć udział w badaniu proszę o kontakt za pośrednictwem tego forum lub na adres: badanie2014m@gmail.com

Z góry dziękuję za wszelką pomoc

[cezary123]

Ale tematem pracy jest rola wsparcia od rodziny. Czyli zakładamy, że jakakolwiek już istnieje.

Oczywiście najważniejszą wsparcie od rodziny polega zazwyczaj na zwleczeniu nieprzytomnego po próbie samobójczej i zawiezieniu go do szpitala aby go odratowali. Rodzina ma bardzo niewdzięczną rolę do wypełnienia, pani psycholożko przyszła. :twisted:

[Mickey]

Eden mów za siebie co?

Niestety nie mogę pomóc bo moja rodzina mieszka w innym mieście.

[lawenda]

Dzień dobry,

Jestem studentką 5 roku Psychologii i zwracam się do Państwa z ogromną prośbą o pomoc w badaniach do mojej pracy magisterskiej.

Tematem mojej pracy jest rola wsparcia, jakie otrzymują od swoich rodzin osoby cierpiące na schizofrenię. Jestem przekonana, że uzyskane w ten sposób dostarczą cennych informacji z zakresu psychoedukacji rodzin.

Badanie polega na wypełnieniu ankiety zarówno przez członka rodziny, jak i osobę ze zdiagnozowaną schizofrenią. Pragnę zaznaczyć, że ankiety są anonimowe, a zebrane w ten sposób dane wykorzystywane są jedynie w celach naukowych.

Osoby, które chciałyby wziąć udział w badaniu proszę o kontakt za pośrednictwem tego forum lub na adres: badanie2014m@gmail.com

Z góry dziękuję za wszelką pomoc

Ja nie mam zbyt negatywnych doświadczeń o wsparciu rodziny. Jakbym nie brała leków to by mi ''gdakali'' (jak to mówi Eden) żebym je brała. Oczywiste.
Mama nie czyta informacji i musiała sie nauczyć ode mnie ze to nic strasznego ta schizofrenia, a córki zaraz się rzuciły do internetu i przeprowadzilismy wiele rozmów na temat tego jak sie czułam i czuje teraz. Widzą różnicę co było na początku i obecnie, mówia mi to. Wspierają.
A brat przypomina jak przyjechał aż z zagranicy, kiedy sie dowiedział ze zachorowałam, chociaż teraz juz nie chce rozmawiać o chorobie jak wspominam.
Ja bym chętnie pomogła w ankiecie, bo rodzina obok leków to podstawa zdrowienia.
Zbliża się 2 lata kiedy miałam psychozę i mogła bym odstawić leki, ale nie czuje żadnych skutków ubocznych i nie bedę sie z tym śpieszyć.