Proces karny

[Fenrir]

Witam, ostatnio (jak zwykle) wpakowałem się w kłopoty, tym razem przyznałem się na facebooku do ukradnięcia torebki (mimo, że żadnej torebki nikomu nie ukradłem, ta osoba mieszka 400km ode mnie, i nie wiem czemu tak napisałem) i napisałem, że oddam ją za 100zł, matka tej dziewczyny zgłosiła mnie na policję. Jako, że prawdopodobnie mam schizofrenie prostą, chociaż niezdiagnozowaną miałbym szansę by sąd uznał mnie za niepoczytalnego? I co w takim wypadku by mi groziło, oddalenie procesu ze względu na stan zdrowia czy psychiatryk? I co groziłoby mi gdyby uznał mnie jednak za poczytalnego (mam 16 lat, a w sierpniu 17)?

[someonesad]

Napisz tak:
Adres Sadu Twoj adres

Wnosze o przyzanie mi wyroku w zawieszeniu z powodu , ze wczensiej nie bylem nikgdy karany.
Uzasadnienie:
Od roku (wpisac) choruje na schizofrenie prosta, ktora jest najciezym rodzajem schizofreni. Dolaczam kart zdrowia ze szpitala psychiatrcznego. W rzeczywistosci nie dokonalem czynu karanego( ukradniecia torebki), gdyz mieszkam 400 km od osoby, ktora mnie pozwala. W chwili obecnej nie potrafie wyjasnic, dlaczego podalem informacje na facebook'u o kradziezy torebki. Jestem gotowy poddac sie badaniu psychiatrycznemu jesli bedzie taka koniecznosc.
Z powazaniem,
Imie nazwisko

Zalacznik:
karta zdrowia ze szpitla/list do psychiatry

[ghost]

Najpierw musi Cie przesluchac policja, powiedz ze to nie Ty i ze jestes chory.
Wszystko da sie jeszcze odkrecic - nie martw sie.

[ghost]

ps. nie pisz nic ze prosisz o przyznanie wyroku w zawieszeniu!- to tak jakbys sie przyznal. Nie przyznawaj sie do czegos czego nie zrobiles.