Scizofrenia po narkotykach?????
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: czw paź 18, 2007 11:52 am
Scizofrenia po narkotykach?????
Chodzi o to że od czasu kiedy zażyłem LSD narkotyk chalucynogenny tak jakby się zawiesiłem przez okres około 7 dni niewiedziałem co się ze mną dzieje nie mogłem się skoncentrować miałem problem z pamięcią i poroblem z dogadaniem się z ludzmi, póżniej to mineło normalnie funkcjonowałem a teraz znowu powrót tych objawów. Czy narkotyk mógł trwale uszgodzić mi mózg czy to schizofrenia a jeśli tak czy po narkotykach da się ją wyleczyć ją bo przecież nie miałem wcześniej jakiś objawów choroby.
Powiedziałm już sobie że nie wezmę żadnych narkotyków to pewnie mi przejdzie.
Jeszcze jedno pytanie nie mam żadnych omamów ani głosów czy to świadczy o tym że ich nie będzie. Mam też wielką nadzieje na poprawe chce żyć normalnie.
Proszę o szybką odpowiedź bardzo ale to bardzo się boję że tak już zostanie.
Powiedziałm już sobie że nie wezmę żadnych narkotyków to pewnie mi przejdzie.
Jeszcze jedno pytanie nie mam żadnych omamów ani głosów czy to świadczy o tym że ich nie będzie. Mam też wielką nadzieje na poprawe chce żyć normalnie.
Proszę o szybką odpowiedź bardzo ale to bardzo się boję że tak już zostanie.
- aaa
- zaufany użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: pn wrz 06, 2004 10:59 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Scizofrenia po narkotykach?????
No, niestety. Rokowanie jest niekorzystne. A poza tym poczytaj "sę" forum "troszkię" & use search, Aha Jak to bedzie wracac lub trwac non stop - niezwlocznie do specjalisty. To nie żart
"Pobyt w szpitalu grozi kalectwem lub śmiercią"
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --
Niestety narkotyki mogą powodować nieoczekiwane skutki, czasami długotrwale. Trudno powiedzieć jak będzie w twoim przypadku. Najlepiej gdybyś skontaktowal się ze specjalistą - psychiatrą który ma doświadczenie z narkotykami. Pocieszające jest to że nie masz psychozy ponarkotykowej także o schizę chyba nie musisz się martwić.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: czw paź 18, 2007 11:52 am
A jakie są objawy w psychozie-pewnie jakieś omamy tak? a jakby się pojawiła to czy da się ją wyleczyć czy zostaje pytam z ciekawości.
Chciałem jeszcze dodać że mimo tego że mam tą przywieszkę to jeszcze dogaduję się z ludzmi niekiedy udajemi się nawet wtrącić jakiś żart w towarzystwie rodzice nie zauważyli jakiś zmian ani moje otoczenie ale boje się o przyszłość czy to będzie postępować.
I czy w pierwszej fazie schizofreni też jest taki początek braku myśli a później tylko gorzej??
Chciałem jeszcze dodać że mimo tego że mam tą przywieszkę to jeszcze dogaduję się z ludzmi niekiedy udajemi się nawet wtrącić jakiś żart w towarzystwie rodzice nie zauważyli jakiś zmian ani moje otoczenie ale boje się o przyszłość czy to będzie postępować.
I czy w pierwszej fazie schizofreni też jest taki początek braku myśli a później tylko gorzej??
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: czw paź 18, 2007 11:52 am
To chyba u mnie wszystko jest ok bo nie podejrzewam że ktoś mnie śledzi lub to że kradnie moje myśli nie mam omamów, ale czytałem coś na necie o schizofrenii prostej mam nadzieje że jej nie mam.
A jak u was się to zaczeło jak ją odkryliście czy to trudno zauważyć, czy otoczenie dało wam jakieś sygnały że coś zwami nie tak-chodzi mi o to czy był to jakiś przełom czy stopniowy rozwój?
A jak u was się to zaczeło jak ją odkryliście czy to trudno zauważyć, czy otoczenie dało wam jakieś sygnały że coś zwami nie tak-chodzi mi o to czy był to jakiś przełom czy stopniowy rozwój?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 64
- Rejestracja: czw paź 18, 2007 11:52 am
Innej psychozy? ale jakiej? ma ktoś podobne objawy jak ja zawieszenie brak chędzi do rozmowy, nie składne zdania takie trochę głupie niekiedy nie wiem co powiedzieć taka mała apatia ale staram się rozmawiać z ludzmi wręcz chcę tego.
A to dziwne ten mój przypadek bo czytałem gdzieś że lsd używano kiedyś do leczenia schizofrenii i alkoholizmu.
A to dziwne ten mój przypadek bo czytałem gdzieś że lsd używano kiedyś do leczenia schizofrenii i alkoholizmu.
no toś se dokopał tym LSD, trzeba się z tym liczyć biorąc to, że może spowodować zmiany w psychice. A LSD swoja drogą to najlepsza droga by poznać choć częściowo świat psychozy a i zdarza się, że się przywiesi
Zapraszam do rozmowy na czacie.
"Psychoza w świetle tradycyjnej psychiatrii jest zwykle traktowana jako symptom poważnej choroby psychicznej takiej jak np: schizofrenia i depresja dwubiegunowa. Czasami jest też skutkiem zwykłej depresji, lub nadużywania środków psychotropowych. Krótkie stany psychozy wywołane przez bardzo silny stres, są uważane za normalną, zdrową reakcję psychiczną i dla odróżnienia od "prawdziwej" psychozy są nazywane psychozą reaktywną. Bezpośrednie halucynacje odczuwane po zażyciu narkotyków nie są zwykle klasyfikowane jako psychoza, pod warunkiem że nie utrzymują się one zbyt długo po wydaleniu narkotyku przez organizm. Psychozę od nerwicy (neurozy) odróżnia brak świadomości własnych dolegliwości psychotyka."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoza
http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychoza
Zapraszam do rozmowy na czacie.
LSD ma to do siebie, że często powoduje tzw. "flashback", czyli nawet bez brania może nastąpić nawrót działania tego narkotyku. Powinno mijać z czasem, ale jeśli tak nie będzie, to lepiej pogadać z lekarzem.
No i lepiej trzymaj się z dala od tego typu zabaw, bo każde zachwianie działania mózgu, m.in. narkotykami może wywołać prawdziwą psychozę.
No i lepiej trzymaj się z dala od tego typu zabaw, bo każde zachwianie działania mózgu, m.in. narkotykami może wywołać prawdziwą psychozę.
Re: Scizofrenia po narkotykach?????
Tak czlowieku bierz ku**a kwasa, nastepnie DXM, Jaraj trawe, Grzyby w 60lysiczkach tez ci nie zaszkoda, moze tez byc wyciag z pejotla, jak juz widzisz ze cos z toba nie tak nie berz ZADNEGO ALE TO K***A ZADNEGO PSYCHODELIKA NIGDY WIECEJ. Chyba ze chcesz miec tak samo jak ludzie z tego forum.
Pozdro dla leni.
edit: przepraszam nie zauwazylem ze to jest stary temat, a przypadkiem odswiezylem sorry.
Pozdro dla leni.
edit: przepraszam nie zauwazylem ze to jest stary temat, a przypadkiem odswiezylem sorry.