Głosy komentujące

Moderator: moderatorzy

Keraj
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: ndz wrz 16, 2007 12:21 pm
Lokalizacja: Śląskie

Głosy komentujące

Post autor: Keraj »

Witam ponownie ostatni mój post się skasował ja oczywiście pomyślałem że to jakiś spisek:) Fopiero później zorientowałem się że trafiłem na forum w momencie przejściowych kłopotów technicznych. Poźniej nie mogłem się nawet zalogować ale dziś spróbowałem jeszcze raz i się udało. Dziękuję za tamte odpowiedzi dotyczące lenistwa.
Dziś mam pytanie dotyczące tego co nazywa się głosami komentującymi czy Wy je słyszycie jako wewnętrzny głos w swojej głowie czy odbieracie je jako rozmowy konkretnych ludzi mijanych na ulicy, za oknem czy za ścianą. Ja mam diagnozę schizofreniz paranoidalna ale sporo czytałem na temat chorób psychicznych i moje niewątpliwe zaburzenia psychiczne prędzej zakwalifikowałbym jako połączenie trzech jednostek - nerwicy, choroby dwubiegunowej i zespołu obsesyjno-kompulsywnego który towarzysz mi od dzieciństwa. No ale jestem tylko pacjentem i nie mam wiele do gadania. Jednak przypuszczam że moja diagnoza może być błędna nie wypieram się tego że choruję na schizofrenie po prostu w to powątpiewam.
Tylu ludzi, a ja szukam człowieka
danse macabre
zaufany użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: pn mar 05, 2007 9:36 pm
Lokalizacja: mysłowice/jaworzno

Post autor: danse macabre »

Witaj :) powiedziałeś ze jesteś pacjentem i niewiele masz do gadania...nieprawda uważam że musisz wspólpracowac z lekarzem i mówic mu o tych swoich wątpliwościach...nawet lekarze sie mylą więc...ale nie o tym to ja miałam pisać...jesli chodzi o te głosy komentujące słyszałam je czasem...to mówił jeden męski głos ale wydawało mi sie że to głos mój wewnętrzny nie innych otaczających mnie osób...ale szybko sie zmył...nie wiem...pózniej zaczełam uważac ze to było moje sumienie..które zabawiło sie w komentatora...ech...spiskowa tajemnica...pozdrawiam 8)
tylko człowiek zadaje ból dla przyjemności..
żyj z całych sił bo w tym cały sens istnienia żeby umiec życ..
Keraj
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: ndz wrz 16, 2007 12:21 pm
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: Keraj »

Z moich doświadczeń wynika że lekarze nie za bardzo lubią gdy pacjent sam siebie diagnozuje, już samo używanie technicznych terminów takich jak urojenia, iluzje itp, wskazujące na to że pacjent interesuje się chorobą, nie jest mile widziane
Tylu ludzi, a ja szukam człowieka
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”