UBEZWŁASNOWOLNIENIE

Moderator: moderatorzy

koltunek
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: wt gru 09, 2008 9:13 pm

UBEZWŁASNOWOLNIENIE

Post autor: koltunek »

Witam
Ze względu na anomimowośc napisze otwarcie : przez ostatni rok wiodło mi się fatalnie . Przyznaje otwarcie ,że nie miałam nawet mieszkania , w ost miesiącach straciłam nawet prace . Jestem studentką i uczelnia była dla mnie priorytetem, jednak ze względu na otaczającą mnie sytuacje zdałam sesje miernie , trójeczkowo. Przyznaje także do "brania "narkotyków ( po prostu niekiedy paliłam ) , ktore niestety byly moja niekiedy jedyną pociechąi odskocznią. Działo się "rozmaicie" i różnie . To nie koniec : Nie mam dobrych relacji z rodziną , którą despotycznie APODAKTYCZNIE i totalnie agresywnie kieruje moja matka. Wyznam otwarcie- to najgorsza osoba jakąkolwiek poznałam i myślę ze nasze odczucia są obustronne . Właściwie to cała seria fatalnych wypadków była zapoczątkowana przez nią- zmieniłam prace aby jej pomóc i odbarczyć w jej sklepie . I jak wyszło? Po miesiącu przez jaką mikroawanturę wyrzuciła mnie z pracy,z własnego niemal (mieszkanie jest po babci ) mieszkania zabierając mi co do grosza osatatnie. środki do życia.Mam 22 lata i usiłowałam połączyc koniec z końcem ale wierzcie mi że byloto totalnie trudne. Stres , wizja niestety menelskiej przyszłosći mnie chyba pożarła i zrobiłam się ..tym czym jestem obecnie. Lekarz internista nawet sugerował ,że coś jest ze mną nietak : nadpobudliwośc ,ogromna chaotycznosc ,mówienie do siebie(to akurat usprawiedliwiam samotnością) nawet taka głupota ale podczas dyskusji nie patrze ludziom w oczy i pare innych by się znalazlo. Nikt nie jest normlany w 100% ale , byc moze to moje paranoje ale ... nie sadze abym byla bardzo chora i nie sadze aby moja matka chciała im pomoc robiąc jak zwykle wszystko na SIŁĘ ALBO SILĄ ,GWAŁT,TEERAZ. Jak wyglada obecnie moja syytuacja? Aby poprawic swoj mierny byt jestem szantażowana i zmuszona do podjęcia leczenia. Nie mam środków do zycia,nie mam nic obecnie i niestety głodna i uboga nie załatwie nic ani na uczelni ani w pracy.Mam dosyc takiego funkcjonowania.Moja matka, dobra(obłudna) dusza za plecami kontaktowała sie z psychiatrami i grozi ze jesli nie podejme leczenia poczyni sądowe kroki.Nie wierze w jej dobre intencje ale mowie to przez pryzmat nienawisci do niej . Lekarz stwierdził "f20" jednak to .. nieco obszerne pojęcie prawda? Zadziwiające- coz za celujący lekarz!Coz za dar diagnozowania na odleglosc!Pozazdroscic. Oto moje pytanie-Jak długo trwa obserwacja w szpitalu ? Czy lekarz orzekać jakiekolwiek diagnozy zasłyszane z czyjejs relacji? (dodam,że moja matka bije mnie na glowe w niepoczytalnosci i agresji . " kurwy , dziwki " to codziennosc w nazywaniu.Obecnie nawet się z tego smieje, chociaz z prosytyucją nie mialam nigdy nic wspolnego haha. Moja matka potrafiła mnie pobić w .. pracy haha na oczach jej znajomych . Chce się uwolnic ale co mam czynic? Jesli powiem psychiatre prawde , co jest najlepsze, to w domu chociaz mam 22 lata b czekać na mnie spakowane walizki bo przeciez to "tajemnice rodzinne " i "ale z Ciebie konfident" . Szkoda ze nie działa to w 2 strony. to straszne...)Prosze o odp na moje 2 pytania i prosze nie pisać o rozmowach z matką czy negocjacjach bo to niemożliwe.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: UBEZWŁASNOWOLNIENIE

Post autor: F20 »

Może jakiś krótki break uspokoi wszystko. Można potem nadrobić zaległości ze zwolnieniem w ręku.
ODPOWIEDZ

Wróć do „prawo”