pytanie do paranoidalnych
Moderator: moderatorzy
Re: pytanie do paranoidalnych
Pisalam o remisji w rozumieniu braku psychoz, delikatne zaburzenia nastroju przez ten czas miałam. Potem zmienilam lekarke i przekonała mnie do próby odstąpienia leków pod jej kontrola. Po pół roku sie zgodzilam tylko że tej kontroli nie było. Chodziłam na wizyty, po krótkim czasie już w manii i nie było żadnej reakcji. Skończyłam po raz pierwszy na zamknięty z epizodem schizoafektywnym minimalnym. Leczylam się u tej pani jeszcze przez własną głupotę dłuższy czas i miałam długi epizod afektywny depresja/mania/mieszany/depresja gdzie zaliczyła m 2 razy oddział otwarty. Ogólnie to byl jeszcze schizoafektywny depresyjny i sporo depresji i hipomanii. Lekarke zmienilam pół roku temu. Leczę się farmako i psychoterapeutycznie
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: pytanie do paranoidalnych
Błedy bo z komórki autokorekta. Schizoafektywnym maniakalnym i odstawienie powinno być. Sorry!
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: pytanie do paranoidalnych
Dzieki za odpowiedz :)no to troche przesadzilam z tym lagodnym przebiegiem,troche przeszlas...Pocieszajace jest to z tego co widze po twojej historii,ze nie kazdy epizod manii czy depresji konczyl sie psychoza,z tego co zrozumialam,i nie ládowalas na zamknietym za kazdym razem.W jakiej dawce bierzesz olanzapiné? I czy bierzesz rowniez stabilizatory nastroju?Jak przy tym z wagá?
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Re: pytanie do paranoidalnych
Oj tam nic nie przesadziłaś:) Fakt też jest taki, że ja wtedy w zasadzie nie chodziłam na terapię albo byłam w jej początkach, terapia też mnie trochę rzuca, ale ja mam za sobą takie doświadczenia, które mnie też skrzywiły bardzo a to jest akurat do korekty tą drogą.
Ja byłam raz na zamkniętym, to był mój najgorszy do tej pory epizod. W sumie po raz pierwszy w szpitalu wylądowałam w 2011 (styczeń), czyli po ok. 14 latach choroby. Pierwszy epizod schizoafektywny miałam w 2004 i był leczony ambulatoryjnie. Na oddziale zamkniętym byłam raz i 2 razy na oddziale otwartym terapeutycznym i, mając na uwadze leczenie i niedoleczanie, więcej się nie wybieram. Ja na Zalaście jestem w miarę stabilna. Tą roczną huśtawkę miałam na ZypAdherze, która mimo że też jest olanzapiną tylko w postaci domięśniowej w ogóle mnie nie trzymała, Zyprexa (oryginał w tabletkach) też na mnie nie działa, jakaś taka dziwna jestem:)
W tym momencie tzn. do wczoraj brałam 12,5 mg olanzapiny i 300 mg Finlepsinu (zamiennik Tegretolu, stabilizator) z tym, że Finlepsin na mnie nie działa. Olanzapiny docelowo będę brać 10mg, Tegretol przyśpiesza metabolizm i zmniejsza jej stężenie we krwi, więc mniejsza dawka może być ryzykowna. A waga? Hmm. Przez pierwsze 2 lata brania olanzapiny przytyłam z 46 do 76, potem schudłam do 53 i niestety rzuciłam palenie, a mnie wtedy waga leci. Trochę się huśtam, choć potem jak schudłam to miałam długi czas stałą wagę 55 kg, ale pod koniec 2011 rzuciłam palenie na miesiąc i przytyłam w ciągu roku 20 kg. Z tego 10 spadło na ZypAdherze, ale nadal mam lekką nadwagę, której samą dietą nie zrzucę a na ćwiczenia brakuje sił, czasu i samozaparcia.
Ale przynudzam:)
Ja byłam raz na zamkniętym, to był mój najgorszy do tej pory epizod. W sumie po raz pierwszy w szpitalu wylądowałam w 2011 (styczeń), czyli po ok. 14 latach choroby. Pierwszy epizod schizoafektywny miałam w 2004 i był leczony ambulatoryjnie. Na oddziale zamkniętym byłam raz i 2 razy na oddziale otwartym terapeutycznym i, mając na uwadze leczenie i niedoleczanie, więcej się nie wybieram. Ja na Zalaście jestem w miarę stabilna. Tą roczną huśtawkę miałam na ZypAdherze, która mimo że też jest olanzapiną tylko w postaci domięśniowej w ogóle mnie nie trzymała, Zyprexa (oryginał w tabletkach) też na mnie nie działa, jakaś taka dziwna jestem:)
W tym momencie tzn. do wczoraj brałam 12,5 mg olanzapiny i 300 mg Finlepsinu (zamiennik Tegretolu, stabilizator) z tym, że Finlepsin na mnie nie działa. Olanzapiny docelowo będę brać 10mg, Tegretol przyśpiesza metabolizm i zmniejsza jej stężenie we krwi, więc mniejsza dawka może być ryzykowna. A waga? Hmm. Przez pierwsze 2 lata brania olanzapiny przytyłam z 46 do 76, potem schudłam do 53 i niestety rzuciłam palenie, a mnie wtedy waga leci. Trochę się huśtam, choć potem jak schudłam to miałam długi czas stałą wagę 55 kg, ale pod koniec 2011 rzuciłam palenie na miesiąc i przytyłam w ciągu roku 20 kg. Z tego 10 spadło na ZypAdherze, ale nadal mam lekką nadwagę, której samą dietą nie zrzucę a na ćwiczenia brakuje sił, czasu i samozaparcia.
Ale przynudzam:)
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: pytanie do paranoidalnych
Nie przynudzasz :)Dzieki za wyczerpujace odpowiedzi,narazie mi ciézko sie po tym pozbierac,a najgorsze to zaakceptowac siebie chorá... ale widze na tym forum ,ze sá osoby,ktore swietnie sobie radzá,co daje mi nadzieje,pozdrawiam:)
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Re: pytanie do paranoidalnych
Trzymam za Ciebie kciuki. Ciężko się pozbierać, ja wiem, ja to się składałam do kupy po tym ostatnim rocznym nawrocie ponad pół roku, a i tak nie mogę powiedzieć, żebym się jakoś bardzo dobrze czuła. A zaakceptowanie choroby to dla mnie jedna z najtrudniejszych rzeczy w życiu i nadal nie akceptuję jej w 100% mimo pełnej świadomości, że to bez sensu, bo zdrowa i bez leków nigdy nie będę. Ale Tobie życzę i dobrego samopoczucia, i żeby Ci ta akceptacja przyszła łatwiej, no i mam nadzieję, że skończy się u Ciebie na jednym epizodzie!
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: pytanie do paranoidalnych
Dzieki, bardzo mila jestes:) a i w Twoim przypadku nie mow nigdy nigdy,jest cos takiego jak pozna stabilizacja choroby.Poza tym 25 procent ludzi zdrowieje kompletnie nawet po wielokrotnych epizodach,wiec szansa,ze mozesz byc jedna z nich zawsze jest x
'From day one, giving people the message that recovery is about changing our lives, not changing our biochemistry' Dr Patricia Deegan
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Open Dialogue http://www.youtube.com/watch?v=QhEVs3Cu5u4
Re: pytanie do paranoidalnych
Dziękuję za dobre słowo. Myślę, że obie damy radę
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: pytanie do paranoidalnych
jak przestałam brać leki tak około 2006 roku miałam jazdy jak na amfie, wprawdzie nie brałam amfy ale z opisów wiem jakie ma działanie
Re: pytanie do paranoidalnych
Piszesz o obawach odstawiennych? Długo bralas?
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.