Re: akineton czy warto?

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Petruccio »

Uważam, że nie warto :). Ty kontra cały świat :).
Obrazek
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: moi »

Ja tego tak nie odbieram. Myślę, że ludzi, którzy myślą podobnie jak ja, jest na forum więcej.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Petruccio »

To nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy JEDNA nieżyczliwa osoba, żeby wprowadzić ferment na forum, itd.
Obrazek
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: moi »

Ale zauważ, że ten ferment mija i wszystko wraca do równowagi. Mam wrażenie, że na tym forum jednak bardziej się pochylamy nad sobą, więcej sobie wybaczamy, wiedząc, że za niektórymi zachowaniami może stać choroba. I że generalnie większości osób tu zgromadzonych leży na sercu dobro innych.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: Unknown »

Określenie "chorzy psychicznie/umysłowo/mentalnie", które jest notorycznie używane na tym forum jest moim zdaniem znacznie bardziej obraźliwe. Co wy na to "zaburzeni diagnozą psychiatryczną/dotknięci schizofrenią"? Cenzura? ;]
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Petruccio »

moi pisze:Ale zauważ, że ten ferment mija i wszystko wraca do równowagi.

Pozdrawiam.m.
Taka jest kolej rzeczy.
Obrazek
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: moi »

No i cieszmy się z tego. Zwracajmy uwagę na plusy, nie na minusy. Mam wrażenie, że to właśnie pcha świat do przodu.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Petruccio »

moi pisze:nie na minusy.
No ;).
Obrazek
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Antonio Kontrabas »

Schizo pisze:Powyższy post został wyrzucony przez moderatorkę "Moi" z tematu o Akinetonie [Biperyden] - to lek m.in. na parkinsonizm polekowy często przepisywany jest wraz z neuroleptykami, ale Moi jak widać zgadza się z wymysłami Antona:
AntonPawlowicz pisze:Ta ta bierz go nadal, to skonczysz z parkinsonizmem i nietrzymaniem moczu i kalu. Doigrasz sie, tym bardziej, ze masz sklonnosc do uzaleznien. Ciekawe czy juz nie jestes uzalezniony od tego leku. Pamietaj, odstawiac trzeba go stopniowo. Objawy takie jak zaniki pamieci i drzenie rak - to dopiero poczatek. Nic Ty o siebie nie dbasz chlopie! Porozmawiaj z lekarzem co masz robic jezeli sie od niego uzalezniles Ralf, bo to moze byc powazna sprawa. - viewtopic.php?f=130&t=11163&start=15#p268147
który twierdzi... jak wyżej - pełna dezinformacja, nie warta poważniejszego komentarza niż równie "zgodne z prawdą" zdanie o pampersie. :P
Akineton, Działania niepożądane:
Uczucie zmęczenia, senność, zaburzenia pamięci, niepokój, rozdrażnienie, zaburzenia zachowania, dezorientacja, splątanie, halucynacje, zawroty głowy, zaburzenia widzenia wywołane zaburzeniami akomodacji, wzrost ciśnienia wewnątrzgałkowego, zaburzenia czynności serca (zwiększenie, niekiedy zmniejszenie częstotliwości rytmu serca), zaburzenia w oddawaniu moczu (bardzo rzadko zatrzymanie moczu), zwłaszcza u chorych z rozrostem gruczołu krokowego, suchość w jamie ustnej, zaparcia, zmniejszenie potliwości, rzadko dyskinezy, alergiczne reakcje skórne; po podaniu pozajelitowym – niekiedy przejściowy spadek ciśnienia tętniczego. Przedawkowany lek zwiększa skłonność do drgawek. Antidotum – salicylan fizostygminy (1–2 mg pozajelitowo).
http://bazalekow.mp.pl/leki/subst.html?id=128
Serio, Moi powinnaś chyba moderować wyłącznie ten dział. Zastanów się nad swoim bezpodstawnym kasowaniem postów... Nie pozdrawiam.
Wybacz, ale nie znasz calej sytuacji, a zabierasz glos, gdy ten temat wcale nie dotyczyl Ciebie. Jest to lek doraznego stosowania, natomiast Ralf zazywa go regularnie od wielu miesiecy. Nabawil sie wszystkich skutkow ubocznych o ktorych wspomnialem!
Wypraszam nazywanie mnie badz kolegi lekomanem, prawda jest, ze czesto przesadzamy, ale jestesmy pacjentami i trzeba nam to wybaczac.
Co do moi, to jest tu Autorytetem niepodwazalanie. Byla tu, gdy nasze posty byly w powijakach i bedzie tu dlugo po nas. To co robi to kawal dobrej roboty. Opiekuje sie forum od zawsze i dodam, ze skutecznie. Czasem dobry bicz tez poplaca :)
pogrzebany żywcem
bywalec
Posty: 768
Rejestracja: wt maja 08, 2012 5:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: pogrzebany żywcem »

Schizo pisze:Określenie "chorzy psychicznie/umysłowo/mentalnie", które jest notorycznie używane na tym forum jest moim zdaniem znacznie bardziej obraźliwe. Co wy na to "zaburzeni diagnozą psychiatryczną/dotknięci schizofrenią"? Cenzura? ;]
Nazywanie rzeczy po imieniu porównujesz ze swoim antypsychiatrycznym bełkotem. Jeszcze krytykujesz Moi, która odwala kawał dobrej roboty.

Nie chcę czytać twoich wypowiedzi o lekomanach, uzależnionych od leków itp. Traktujesz leczących się jako gorszą kategorię ludzi. Psychiatrów jak bandytów. Wszystko tylko dlatego, że po pierwszym epizodzie psychotycznym nie miałaś nawrotu i udało ci się odstawić leki. Zrozum wreszcie, że są ludzie na prawdę chorzy, którzy bez leków nie są w stanie funkcjonować. One pomagają, na prawdę. Nie psychoterapia, nie egzorcyzmy, nie uzdrowiciele i cudotwórcy tylko leki na prawdę pomagają. Dlatego są stosowane.

Co do moderowania to ciesz się, że moderuje Moi. Ja bym cię po prostu zbanował i byłby spokój. To forum dla chorych nie dla ciebie.
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5581
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: Wspaniale »

Pisanie o tym, że ktoś jest lekomanem, ponieważ zażywa lekarstwa zapisane
przez lekarza w dawce przez niego zaleconej (a bywa, że mniejszej), jest nie
tylko nadużyciem, ale obraźliwe. Lekoman to osoba nadużywająca leków, coś
jak narkoman, tyle że lekoman aplikuje sam sobie (bez zaleceń lekarskich) zwykle ogromne ilości różnorakich lekarstw, często robi z nich miksy. Tutaj na forum
ludzie zasadniczo się skarżą, że muszą brać lekarstwa i chcą brać ich jak najmniej,
a najchętniej nie braliby ich wcale, gdyby nie musieli.

http://sjp.pwn.pl/slownik/2477897/lekomania
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: Unknown »

AntonPawlowicz pisze:Wybacz, ale nie znasz calej sytuacji, a zabierasz glos, gdy ten temat wcale nie dotyczyl Ciebie. Jest to lek doraznego stosowania, natomiast Ralf zazywa go regularnie od wielu miesiecy. Nabawil sie wszystkich skutkow ubocznych o ktorych wspomnialem!
Nie, to ty nie masz pojęcia o czym piszesz. Ja brałam kiedyś tego typu leki [akineton, pridinol] miesiącami od PSYCHIATRÓW (w szpitalu i z przychodni), na skutki neuroleptyków, a ty pisałeś, że powodują wymienione skutki neuroleptyków, które mają leczyć - kiedy właśnie na nie są przepisywane.
AntonPawlowicz pisze:Wypraszam nazywanie mnie badz kolegi lekomanem, prawda jest, ze czesto przesadzamy, ale jestesmy pacjentami i trzeba nam to wybaczac.
Nie trzeba. Powiem wprost: zachowujcie się normalnie albo nie będziecie traktowani poważnie. Jak chorzy to do szpitala/lekarza, nie ma ulg z powodu diagnozy/czyjegoś brania psychotropów i tłumaczenia się "ciężką chorobą" - tutaj kiedy ktoś nie jest w stanie ponieść konsekwencji swojego postępowania, nagle okazuje się bardzo chory i trzeba mu/jej wybaczać... Oczywiście na evocie wyłącznie osoby na lekach traktowane są jak jakieś "święte krowy", które mogą bezkarnie innym pyskować - jednakże w rzeczywistości nigdy nie będą mieli tak lekko jak im się wydaje i powinni mieć tego świadomość.
AntonPawlowicz pisze:Co do moi, to jest tu Autorytetem niepodwazalanie. Byla tu, gdy nasze posty byly w powijakach i bedzie tu dlugo po nas. To co robi to kawal dobrej roboty. Opiekuje sie forum od zawsze i dodam, ze skutecznie. Czasem dobry bicz tez poplaca :)
Ja nie miałam, nie mam i nie będę mieć żadnych autorytetów, ale fakt - czasem przyda się "bicz" na taki pseudoautorytet szerzący dezinformację, więc zaraz wkleję w tamtym temacie długi opis leku, o którym toczyła się dyskusja. :)
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: akineton czy warto?

Post autor: F20 »

moi pisze:Nie skasowałam Twojego postu, tylko -zgodnie z obietnicą- przeniosłam go do działu "Varia", ponieważ znowu wyzwałaś w nim osoby biorące leki od "lekomanów". Biorę leki i nie życzę sobie, by ktoś mnie tak nazywał. To mój wybór i uszanuj go. Powstrzymaj się od złośliwych komentarzy, a wszystko będzie dobrze. Tobie nikt nie zabrania pisać "antypsychiatrycznych" postów na forum, jednak gdy będziesz obrażać w nich osoby biorące leki, będę interweniować w sposób j.w.

Pozdrawiam.m.
Dlaczego krejesz to forum na swoja modle ?. Jezeli lubisz zrec prochy to stan sie ich wielka obronczynia na tym forum wyslawiajac je pod niebiosa gdzie sie tylko da, anie stosuj cenzure rodem z Prl'u.
Psychotropy to wielkie zlo ktore trzeba fundowac niesczesnikom bo niepotrafia bez nich egzystowac. Niestety lepszych metod niewynaleziono i to zlo dls niektorych jest koniecznoscia wowczas orzydaje sie rozsadny lekarz.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Antonio Kontrabas »

Zlem nie moze byc i nie jest cos, co ratuje zycie. To sa po prostu leki, nie dopisujmy do tego mitologii greckiej :)
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: moi »

schizofrenik82 pisze:Niestety lepszych metod niewynaleziono i to zlo dls niektorych jest koniecznoscia wowczas orzydaje sie rozsadny lekarz.
I o tym właśnie piszę. Gdybyś czytał uważnie, zrozumiałbyś, że w gruncie rzeczy mówimy o tym samym.
Nikogo nie zmuszam do brania leków. Po prostu to najskuteczniejszy sposób na zlikwidowanie psychozy i zabezpieczenie przed nawrotem.


Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Antonio Kontrabas »

No tak, moi nikogo nie zmusza, za to zycie zmusi :mrgreen: Kazdy jest, lub powinien byc kowalem swego losu i do niego nalezy wybor czy brac leki, no chyba, ze zagrozi sobie lub innym, wtedy panstwo zadecyduje za niego.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: akineton czy warto?

Post autor: F20 »

moi pisze:
schizofrenik82 pisze:Niestety lepszych metod niewynaleziono i to zlo dls niektorych jest koniecznoscia wowczas orzydaje sie rozsadny lekarz.
I o tym właśnie piszę. Gdybyś czytał uważnie, zrozumiałbyś, że w gruncie rzeczy mówimy o tym samym.
Nikogo nie zmuszam do brania leków. Po prostu to najskuteczniejszy sposób na zlikwidowanie psychozy i zabezpieczenie przed nawrotem.


Pozdrawiam.m.
Nierozumiem po jakiego diabla to jesc i jak mozna sie zgubic w urojeniach.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: Unknown »

schizofrenik82 pisze:Nierozumiem po jakiego diabla to jesc i jak mozna sie zgubic w urojeniach.
Znowu filmik z tym psychopatą? :P Jak można zgubić się w urojeniach bycia lekarzem i zatruwać innym życie?
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”