Chcę urodzić zdrowe dziecko
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Chcę urodzić zdrowe dziecko
Czy są jakieś osoby, które lecząc się preparatem Zolafren urodziły zdrowe dziecko? Czy brały Zolaren przez całą ciążę, czy tylko od 4 miesiąca ciąży?
wydaje mi się, że wiele zależy od kontaktu z Twoim lekarzem. jeśli zalecił Ci przyjmowanie tego leku ze świadomością, iż jesteś w ciąży, to chyba nie masz się czego obawiać, chyba, że nie ufasz lekarzowi lub wątpisz w jego kompetencje... hmmm.... zarówno lekarz psychiatra, jak i ginekolog MUSZĄ mieć wiadomości na temat wpływu leków na rozwój dziecka. maja przecież specjalistyczne "knigi" ze spisami wszystkich możliwych farmaceutyków. przykro mi, że osobiście nie mogę Ci pomóc, nie mam żadnego doświadczenia w tym obszarze, ale mogę dać jedną chyba cenną radę: nie powinnaś, moim zdaniem, czerpać wiedzy z jakiegokolwiek forum, doświadczenia illych ludzi, bo noszenie dziecka, to zbyt poważna sprawa. uważam, że powinnaś poważnie porozmawiać z lekarzami (psychiatra i ginekolog), a jeśli im nie ufasz, masz jakiekolwiek do nich zastrzeżenia, może zwróc się do kogoś innego, żeby choćby porównać podejścia tych lekarzy. wiem - i jest mi z tego powodu bardzo przykro -że wielu z pacjentów wątpi w kompetencje swych lekarzy (niestety często pacjenci ci mają ku temu podstawy...), ale czyż ludzie bez odpowiedniego wykształcenia mogą mieć większe?
nie wiem, czy pisząc te truizmy w jakikolwiek sposób pomagam...
serdecznie pozdrwaiwm, Ewa
nie wiem, czy pisząc te truizmy w jakikolwiek sposób pomagam...
serdecznie pozdrwaiwm, Ewa
Dziękuję Ewo. Rozmawiałam przed ciążą z moim lekarzem psychiatrą i powiedział on żebym ostawiła leki w pierwszych trzech miesiącach ciąży. Jednak ja boję się to zrobić, bo boję się nawrotu choroby. Jednak myślę, że odstawię te leki bo zdrowie dziecka wydaje mi się ważniejsze niż moje zdrowie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
wiesz, nie jestem w stanie, jako osoba zdrowa, w pełni zrozumieć lęku przed chorobą, mogę sobie jedynie wyobrazić, co czujesz, mając zakodowane w głowie i w sercu wszystkie opowieści i zwierzenia chorych, z którymi się zetknęłam. myślę, że miłość do dziecka i troska o jego dobro sparawią, że przestaniesz o tym lęku myśleć. z całego serca życzę Ci, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli. nie martw się, pomyśl raczej, jak cudownie będzie zostać mamusią!
zacznij planować rzeczy miłe, związane z dzieckiem
jak będzie miało na imię? jakie będzie miało oczy? włosy? zobaczysz, że z czasem miejsce lęku zajmie myśl o Twoim maleństwie
a ten czas bez leku minie tak szybko, że nawet nie zauważysz. tego Ci życzę: spokoju ducha , wiary i radości ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ewa
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ewa
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
gościu, na temat zyprexy brak jest oficjalnych badań, lecz kilkuletnie już stosowanie pozwala stwiedzić, że żadnych szczególnych zagrożeń ni e zauważono, to odróżnia zyprexę od leków, których teratogenne działanie jest znane.
wiem, że poważniej zajmował się tym problemem ktoś w klinice psychiatrycznej na venusberg pod bonn w niemczech, stamtąd też pochodzi chyba porównianie, że jest tabletka zyprexy z pewnością wiele mniej szkodliwa, niż jeden papieros.
choć to bardzo ryzykowna wypowiedź, jednak ja nie odstawiałbym zyprexy, lecz kilka miesięcy wcześniej postarał się bardzo małymi krokami zmniejszyć dawkę, a potem zatrzymał się na jakimś bardzo małym poziomie. chyba warto odpowiednio wcześniej zobaczyć jak sobie z tym radzisz, bo jeśli odstawienie całkowite okaże się przegięciem możesz rodzić w klinicy psychiatracznej, lub pod wpływem wiele większych dawek.
wiem, że poważniej zajmował się tym problemem ktoś w klinice psychiatrycznej na venusberg pod bonn w niemczech, stamtąd też pochodzi chyba porównianie, że jest tabletka zyprexy z pewnością wiele mniej szkodliwa, niż jeden papieros.
choć to bardzo ryzykowna wypowiedź, jednak ja nie odstawiałbym zyprexy, lecz kilka miesięcy wcześniej postarał się bardzo małymi krokami zmniejszyć dawkę, a potem zatrzymał się na jakimś bardzo małym poziomie. chyba warto odpowiednio wcześniej zobaczyć jak sobie z tym radzisz, bo jeśli odstawienie całkowite okaże się przegięciem możesz rodzić w klinicy psychiatracznej, lub pod wpływem wiele większych dawek.
Zbyszku dziękuję za pradę. Zaczynałam leczenie od 2 tabletek, a teraz jestem na 0,5 talbetki Zolafrenu. To jest minimalna dawka na której czuję się dobrze. Około rok temu zminejszyłam dawkę na O,25 tabletki, ale miałam kłopoty z pamięcią i normalnym funkcjonowaniem. Sama zwiększyłam dawkę Zolafrenu do 0,5 tabletki i od tej pory czuję się dobrze. Jednak na Zolafrenie pisze "Lek może być stosowany w ciąży jedynie w przypadkach, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu". Jestem na początku ciąży i lekarz powiedziała, żeby w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży nie brać Zolafrenu, jednak ja bałam się go odstawić. Wczoraj to zrobiłam. Jeśli tylko zauważę, że czuję się gorzej wrócę do leczenia Zolafrenem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
kiedyś jechałam do liceum autobusem. był czwartek, a w mieście miał być, jak co tydzień, targ. pks zapchany niemożliwie... pełno kobiet z okolicznych wsi, większość- gospodynie domowe, z lekko ograniczonymi horyzontami. w pewnym momencie wyłapałam rozmowę siedzących naprzeciwko pań. obie wzburzone. zainteresowałam się rozmową... zrobiło mi się słabo.
- "ten doktor X kazał mi brać na nadciśnienie całom dawke. musiała żem sobie przekrajać co rano, bo on chiba głupi jaki!"- powiedziała pani z loczkami w kolorze bordo
- "no ja mom to samo. jak żem wykupiła leki i przeczytałam ulotke, to żem się wystraszyła! nie bede tego brała!"- pani z obdartym lakierem na paznokciach cholernie była wzburzona
itd..... 10 minut przysłuchiwania się dyskusji na temat kompetencji mojego ojca. nie odezwałam się ani słowem, choc miałam ochotę. przecież wszyscy wiedzą lepiej niż lekarz... prawda...? :]
(historia autentyczna)
pozdrawiam, Ewa
- "ten doktor X kazał mi brać na nadciśnienie całom dawke. musiała żem sobie przekrajać co rano, bo on chiba głupi jaki!"- powiedziała pani z loczkami w kolorze bordo
- "no ja mom to samo. jak żem wykupiła leki i przeczytałam ulotke, to żem się wystraszyła! nie bede tego brała!"- pani z obdartym lakierem na paznokciach cholernie była wzburzona
itd..... 10 minut przysłuchiwania się dyskusji na temat kompetencji mojego ojca. nie odezwałam się ani słowem, choc miałam ochotę. przecież wszyscy wiedzą lepiej niż lekarz... prawda...? :]
(historia autentyczna)
pozdrawiam, Ewa
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: ndz sty 22, 2006 10:36 pm
- Lokalizacja: Białystok
Urodziłam zdrowe dziecko
Witaj!
Chcę się podzielic z Tobą moimi doświadczeniami. W pażdzierniku 2005 urodziłam zdrowego synka Maksia. Podczas ciąży zażywałam przez pierwsze trzy tygodnie ( kiedy nie wiedziałam, że jestem w ciąży ) - Zyprexę. Potem całkowicie odstawiłam lek w dawce 10 mg. Zaczęły się problemy... Ja jednak poświeciłam sie całkowicie dla dziecka. Nie było mowy, żeby nakłonic mnie do przyjmowania leków - nawet relanium. Zapłaciłam za to psychozą i pobytem w Tvorkach - koszmar! Z perspektywy czasu wiem, że w tych pierwszych trzech miesiącach ważny jest spokój , poczucie bezpieczeństwa i Miłośc. Ważne jest, żebyś czuła się bezpiecznie i miała wspacie. Na mnie wtedy zwaliło się mnóstwo stresogennych spraw. Te problemy załamały mnie i byłam przekonana, że dziecko będzie chore. Ale jest zdrowe i silne! Zyprexa po pierwszym trymestrze nie zaszkodzi. Ja brałam 200 mg na pernazyny ( na dobę ) - ale to była decyzja lekarzy w Kielcach. Trudno powiedziec dlaczego tak wychwalali tą pernazynę? - Chyba dlatego, że jest refundowana.
Pozdrawiam
Chcę się podzielic z Tobą moimi doświadczeniami. W pażdzierniku 2005 urodziłam zdrowego synka Maksia. Podczas ciąży zażywałam przez pierwsze trzy tygodnie ( kiedy nie wiedziałam, że jestem w ciąży ) - Zyprexę. Potem całkowicie odstawiłam lek w dawce 10 mg. Zaczęły się problemy... Ja jednak poświeciłam sie całkowicie dla dziecka. Nie było mowy, żeby nakłonic mnie do przyjmowania leków - nawet relanium. Zapłaciłam za to psychozą i pobytem w Tvorkach - koszmar! Z perspektywy czasu wiem, że w tych pierwszych trzech miesiącach ważny jest spokój , poczucie bezpieczeństwa i Miłośc. Ważne jest, żebyś czuła się bezpiecznie i miała wspacie. Na mnie wtedy zwaliło się mnóstwo stresogennych spraw. Te problemy załamały mnie i byłam przekonana, że dziecko będzie chore. Ale jest zdrowe i silne! Zyprexa po pierwszym trymestrze nie zaszkodzi. Ja brałam 200 mg na pernazyny ( na dobę ) - ale to była decyzja lekarzy w Kielcach. Trudno powiedziec dlaczego tak wychwalali tą pernazynę? - Chyba dlatego, że jest refundowana.
Pozdrawiam
"Prędzej czy póżniej oszaleć muszę, bo się nie w świecie, ale w sobie duszę"