Omamy sluchowe - Czy tak to "wyglada"?

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Camilla
bywalec
Posty: 65
Rejestracja: sob sie 24, 2013 1:34 am
Status: Plastyk
Lokalizacja: Den Haag

Omamy sluchowe - Czy tak to "wyglada"?

Post autor: Camilla »

Wczoraj? Juz minelo. Jutro? Jeszcze nie nadeszlo. Dzis! To jedyny dzien ktory trzymasz w dloni..."
Awatar użytkownika
Camilla
bywalec
Posty: 65
Rejestracja: sob sie 24, 2013 1:34 am
Status: Plastyk
Lokalizacja: Den Haag

Re: Omamy sluchowe - Czy tak to "wyglada"?

Post autor: Camilla »

ok, teraz troche lepiej rozumiem. Dzieki.
Wczoraj? Juz minelo. Jutro? Jeszcze nie nadeszlo. Dzis! To jedyny dzien ktory trzymasz w dloni..."
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Omamy sluchowe - Czy tak to "wyglada"?

Post autor: mei »

Chyba każdy inaczej to słyszy. Ja słyszałam głośne, zawsze z zewnątrz, z otoczenia, od osób, które stały obok mnie, ale też zza okna, z dalszej odległości. Kiedyś,gdy byłam na spacerze z psem, przechodziłam między blokami i z każdego okna "rzucały się" na mnie nienawistne głosy. Czasem głos był pojedynczy, czasem mówiło "wiele osób".
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
lawenda
zaufany użytkownik
Posty: 1757
Rejestracja: pn paź 07, 2013 4:03 pm
Lokalizacja: lubelskie

Re: Omamy sluchowe - Czy tak to "wyglada"?

Post autor: lawenda »

mei pisze:Chyba każdy inaczej to słyszy. Ja słyszałam głośne, zawsze z zewnątrz, z otoczenia, od osób, które stały obok mnie, ale też zza okna, z dalszej odległości. Kiedyś,gdy byłam na spacerze z psem, przechodziłam między blokami i z każdego okna "rzucały się" na mnie nienawistne głosy. Czasem głos był pojedynczy, czasem mówiło "wiele osób".
Też miałam podobne podczas psychozy, z zewnątrz, pochodzące od budynków, zza okna, było po kilka osób.
Czasem były spokojne, opiekuńcze, a czasem modulacja głosów była agresywna i nienawistna. A już po psychozie, tak z miesiąc po, usłyszałam dwa razy pojedyńczo głos mężczyzny i kobiety. Te po psychozie różniły się bo usłyszałam je we własnej głowie, nie z zewnątrz, ale to już były końcowe ich dokazywania :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”