Tango
Moderator: moderatorzy
Re: Bol w sercu.
Lubilismy te piosenke, pamietasz ...??
“Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł
A Ty masz skrzydło drugie
Rośnie u Twoich ramion
Gdy staniesz przy mnie blisko
I mocno mnie przytulisz
Bez trudu popłyniemy
Prosto w wysokie chmury..”
“Mam tylko jedno skrzydło
To prawie tak jak anioł
A Ty masz skrzydło drugie
Rośnie u Twoich ramion
Gdy staniesz przy mnie blisko
I mocno mnie przytulisz
Bez trudu popłyniemy
Prosto w wysokie chmury..”
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1048
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: Bol w sercu.
Znam przypadek gdzie osoba chora nie chciała wyjść ze szpitala bo się bała i była tam ponad pół roku.
Myślę, że Twój chłopak nie chciał być dla ciebie ciężarem, dlatego odszedł. Chociaż prawdy dowiesz się tylko od niego.
Ja swojej dziewczynie nawet powiedziałem by znalazła sobie kogoś innego.... było to w momencie gdy od ponad roku leżałem w łóżku, nie miałem ochoty na nic. Nie wychodziłem z domu. Nie mówiłem kocham, nie przytulałem. Na moje nieszczęście Ona poznała kogoś innego i mnie zostawiła.
.
Ból w sercu pozostał do dziś.
Myślę, że Twój chłopak nie chciał być dla ciebie ciężarem, dlatego odszedł. Chociaż prawdy dowiesz się tylko od niego.
Ja swojej dziewczynie nawet powiedziałem by znalazła sobie kogoś innego.... było to w momencie gdy od ponad roku leżałem w łóżku, nie miałem ochoty na nic. Nie wychodziłem z domu. Nie mówiłem kocham, nie przytulałem. Na moje nieszczęście Ona poznała kogoś innego i mnie zostawiła.

Ból w sercu pozostał do dziś.
Re: Bol w sercu.
Co to za ból w sercu po kimś, kto i tak odszedł z kimś innym. Nie bądżmy jeleniami.
Ból w sercu to może być, kiedy odejdzie osoba, która była z Wami do końca.
Ból w sercu to może być, kiedy odejdzie osoba, która była z Wami do końca.
Re: Bol w sercu.
Cezary zycze Ci, zebys spotkal te wielka, prawdziwa milosc
Wszyscy tego pragniemy, to nadaje sens naszym dniom
Zebys nigdy nie doswiadczyl tego co znaczy bol w sercu


Zebys nigdy nie doswiadczyl tego co znaczy bol w sercu

"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Bol w sercu.
Dobry sposób myślenia, rozsądny i mniej raniący, ale tak czy siak, IMHO nierealny i nieżyciowy. Rozstanie, nawet przez decyzję 2 strony (zdradę zwłaszcza) boli i będzie boleć. Chyba, że ta osoba tak naprawdę dla nas nic nie znaczyła. Wtedy to tylko duma może być urażona.cezary123 pisze:Co to za ból w sercu po kimś, kto i tak odszedł z kimś innym. Nie bądżmy jeleniami.
Ból w sercu to może być, kiedy odejdzie osoba, która była z Wami do końca.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Bol w sercu.
Dziękuję, nawzajem.bertha pisze:Cezary zycze Ci, zebys spotkal te wielka, prawdziwa miloscWszyscy tego pragniemy, to nadaje sens naszym dniom
![]()
Zebys nigdy nie doswiadczyl tego co znaczy bol w sercu
Ból kiedyś przemija a miłość nigdy nie przemija

Re: Bol w sercu.
Tak... a spotkac ja, to tak jak wygrac los na loterii...
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Re: Bol w sercu.
...
Ostatnio zmieniony ndz cze 22, 2014 11:41 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Bol w sercu.
Zycie uklada sie tak jak my chcemy, to my je modelujemy na nasz ksztalt. To my nadajemy mu sens.ocean pisze:bertha, ... czasem to cholerne życie się tak nie układa...
Skrzydło mi odpadło i nawet najmocniejszy najcudowniejszy uścisk może nie wystarczyć, żeby się z Ukochaną unieść w chmury... Albo, to sam już nie wiem, boję się miłości, bo nie chcę zawieść mojej Kobiety, nie chcę być obciążeniem. Nie rozumiem, jak Ona mogłaby być przy mnie, kiedy psychoza by wróciła - myślałbym, żeby od niej odejść, aby nie cierpiała razem ze mną, bo po co?
"...bo milosc to zaden film w zadnym kinie,
Ale milosc-kiedy jedno spada w dol, drugie ciagnie je ku gorze."
Kochasz ja?? to biegnij do niej!!
Zawiedziesz ja i siebie...! Kiedy bedzie Ci zle, bedziesz bardzo chory, obawiasz sie, ze choroba moze wrocic-BEDZIE ONA-na tym polega prawdziwa milosc.
Nie odchodzimy od kogos kogo kochamy NIGDY! Choroba nie moze byc powodem, zeby przekreslic Sens Zycia- choroby sobie nie wybieramy.
A jesli spotkales milosc to docen to, to co podarowal Ci los!!! Nie wszyscy maja to szczescie.
My z drugiej połowy XX wieku
rozbijający atomy
zdobywcy księżyca
wstydzimy się
miękkich gestów
czułych spojrzeń
ciepłych uśmiechów
Kiedy cierpimy
wykrzywiamy lekceważąco wargi
Kiedy przychodzi miłość
wzruszamy pogardliwie ramionami
Silni cyniczni
z ironicznie zmrużonymi oczami
Dopiero późną nocą
przy szczelnie zasłoniętych oknach
gryziemy z bólu ręce
umieramy z miłości
Małgorzata Hillar
Jesli ja kochasz to nie krzywdz jej i siebie, pisze Ci jak kobieta ktora zna to uczucie...
Zapukaj do niej, a wtedy zobaczysz, ze nawet ponury, szary listopad moze byc kolorowy

"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Re: Bol w sercu.
Miłość to obustronna decyzja.
Nie dajmy zwieść się i zaślepić subiektywnym chwilowym wrażeniom uczuć lub braku uczuć.
To trudne, ale przynosi potem dobre efekty.
Każdy wtedy jest spokojny i wie, że miłość jest stała i coś naprawdę oznacza.
Nie dajmy zwieść się i zaślepić subiektywnym chwilowym wrażeniom uczuć lub braku uczuć.
To trudne, ale przynosi potem dobre efekty.
Każdy wtedy jest spokojny i wie, że miłość jest stała i coś naprawdę oznacza.
Re: Bol w sercu.
Pewnie.bertha pisze: A jesli spotkales milosc to docen to, to co podarowal Ci los!!! Nie wszyscy maja to szczescie.
Mnie tak naprawdę pokochała tylko jedna dziewczyna, kiedyś parę lat temu.
Nie łudzę się, że ktokolwiek więcej.
Też mogłem to lepiej rozegrać, nie wykręcać chorobą i poszanować wyjątkowy dar drugiej osoby.
Re: Bol w sercu.
Cezary zazwyczaj tak bywa, ze dopiero po czasie potrafimy docenic to co stracilismycezary123 pisze:
mogłem to lepiej rozegrać, nie wykręcać chorobą i poszanować wyjątkowy dar drugiej osoby.

"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Bol w sercu.
Dlaczego myślisz, że nikt więcej Cię nie pokocha? Znasz przyszłość? Wg. mnie masz sporą wiedzę, piszesz bardzo sensownie, jak to się mówi "masz dobrze poukładane w głowie" więc to tylko kwestia czasu. Może brak CI tylko wiary w siebie?cezary123 pisze: Mnie tak naprawdę pokochała tylko jedna dziewczyna, kiedyś parę lat temu.
Nie łudzę się, że ktokolwiek więcej.
Też mogłem to lepiej rozegrać, nie wykręcać chorobą i poszanować wyjątkowy dar drugiej osoby.
Co do wykręcania, pewnie nie miałeś na to wpływu, choroba to choroba, ciężko z nią żyć, często zachowujemy się inaczej niż byśmy chcieli. Więcej nie napiszę, bo nie znam dokładnie tamtej sytuacji.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Bol w sercu.
Tak jak ona na pewno nie. To była wyjątkowa sytuacja, odpowiednia osoba i jakiś taki szczęśliwy okres.Catastrophique pisze:Dlaczego myślisz, że nikt więcej Cię nie pokocha?
Poza tym czas ucieka. Warunki się zmieniają.
Starość się zbliża.
No może nie będzie tak żle i jeszcze coś się zdarzy.

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Bol w sercu.
A może nawet bardziej? Gdyby to miała być ona...to po prostu by była. Bylibyście razem, bez względu na okoliczności. Sorry, za tą idealistyczną gadkę, czasami tak mamcezary123 pisze: Tak jak ona na pewno nie. To była wyjątkowa sytuacja, odpowiednia osoba i jakiś taki szczęśliwy okres.

Zdarzy się na pewno. Podobno znajdujemy miłość wtedy kiedy jej nie szukamycezary123 pisze: Poza tym czas ucieka. Warunki się zmieniają.
Starość się zbliża.
No może nie będzie tak żle i jeszcze coś się zdarzy.

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Bol w sercu.
...
Ostatnio zmieniony ndz cze 22, 2014 11:42 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Bol w sercu.
Dziękuję.
Re: Bol w sercu.
Dziekujeocean pisze: Życze TObie dużo sił...

"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Re: Bol w sercu.
Crusader39 przykro mi, ze tak napisales cyt.“Kiedyś swojego czasu posty pisała BERTHA jeżeli nicku nie pomyliłem to była podobna historia że ona kochała go, ale on jej nie szanował i odszedł"
Obraziles moje uczucia i jego. Ja nigdzie nie napisalam, ze On mnie nie szanowal. Cos pomyliles oj! pomyliles!!!
Spotkalam wielka milosc, cos co bylo nam pisane….Milosc z wzajemnoscia od pierwszej chwili. Cudownego czlowieka, ktory kochal mnie bardzo, bylam jego kwiatuszkiem, sloneczkiem, ksiezniczka.
Ta paskudna choroba potrafi popsuc wszystko…
Obraziles moje uczucia i jego. Ja nigdzie nie napisalam, ze On mnie nie szanowal. Cos pomyliles oj! pomyliles!!!
Spotkalam wielka milosc, cos co bylo nam pisane….Milosc z wzajemnoscia od pierwszej chwili. Cudownego czlowieka, ktory kochal mnie bardzo, bylam jego kwiatuszkiem, sloneczkiem, ksiezniczka.
Ta paskudna choroba potrafi popsuc wszystko…
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Re: Bol w sercu.
Tak, w dziale "Mój partner jest chory" zwykle kobiety narzekają na swoich schizofreników. Pełno takich historii. Dobrze, że nie Ty, Bertha 
