Ja najbardziej na świecie lubię słuchać muzyki, mogę robić to godzinami i nigdy nie mam dosyć, w przeciwieństwie do wielu innych rzeczy, które robić muszę. To mnie relaksuje.
Wracając do tematu, jestem fanem takich gatunków jak; industrial, ambient.
Mam setki płyt, ale postaram się wymienić artystów, którzy robią na mnie największe wrażenie;
lustmord - prawdziwa legenda dark ambientu.
mz. 412 - skandynawski black industrial z pod znaku

Brighter Death Now- kiedy jestem naprawdę wściekły.
Job Karma - ekipa z Wrocławia, to ich muzyka mnie zaraziła

Deutsch Nepal - moje najnowsze odkrycie, kiedy mam zjazd...
Neurosis - legenda postrocka
Wszystkich znajdziecie na myspace.com
Napiszcie czego wy słuchacie, powymieniajmy się doświadczeniami muzycznymi
Pzdr.