lek po którym się nie tyje

Moderator: moderatorzy

ODPOWIEDZ
issa
zarejestrowany użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: pt kwie 26, 2013 10:18 pm

lek po którym się nie tyje

Post autor: issa »

jak w temacie czy potraficie podpowiedzieć lek po którym się nie tyje? na rispolepcie przybyło mnie o dwa rozmiary a na solianie o jeden mam teraz xl i patrzec na siebie nie mogę nie chce by było mnie więcej
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: sophie »

po abilify sie nie tyje. Ale nie wiem czy wszyscy tak maja.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: jojo »

Ponoć nie tyje się na solianie, ale pewności nie mam...

Z kolei na Amisan, odpowiedniku solianu, ponoć się chudnie. :roll:
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Ariel
zaufany użytkownik
Posty: 204
Rejestracja: pt cze 21, 2013 5:05 am
płeć: mężczyzna

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: Ariel »

Na zyprazydonie podobno się nie tyje a nawet można schudnąć, refundowany lek nazywa się zypsila.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: mei »

Na abilify, przez kilka miesięcy, przytyłam 17 kg, na zeldoksie (ziprasidon) w ciągu miesiąca - 12 kg.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Ćma
zaufany użytkownik
Posty: 562
Rejestracja: ndz cze 02, 2013 1:26 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: Ćma »

Ja nie tyłam po sulpirydzie. Tylko że:
1. brałam go z innymi lekami, już nie pamiętam, jakimi (co - wiadomo - mogło mieć na to wpływ)
2. przez długie lata ważyłam 44-46 kilo, bo miałam schizy z niejedzeniem.
Potem ketrel z depakinką i sterydami zabrały co dobre.

Szkoda, że nie mogę sobie teraz przypomnieć, dlaczego zmieniono mi te leki. I czemu lekarz mi nakłamał, że nie roztyję się po wyżej wspomnianych.
pSych0
zaufany użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: czw lip 04, 2013 5:07 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Północ

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: pSych0 »

issa pisze:jak w temacie czy potraficie podpowiedzieć lek po którym się nie tyje? na rispolepcie przybyło mnie o dwa rozmiary a na solianie o jeden mam teraz xl i patrzec na siebie nie mogę nie chce by było mnie więcej
Według mnie, gdyby po tych lekach się tyło to leczyliby nimi anoreksję. I to takie forumowe pieprzenie po tym się tyje po tym nie. One jedynie zwiększają nam apetyt. Sam żarłem różne leki i z 70kg wjechałem na 96 i ostatnio kupiłem sobie pierwszą koszulkę XL ale gdy patrze w lustro to prócz żalu przychodzą wspomnienia szabrowania lodówki, tankowania po sam korek i nocnych szwedzkich stołów na stojąco w kuchni :) Aktualnie stosuję dietę RD MŻ czyli rusz dupę mniej żryj i jak przyniesie efekty to na bank będę się tym przechwalał na forum i pouczał wszystkich grubasów :D
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: mei »

Zwiększają łaknienie, zatrzymują wodę w organizmie i powodują zaparcia. W większości ulotek neuroleptyków jest napisane w skutkach ubocznych "zwiększenie masy ciała". A studenci farmacji uczą się o tym, że są leki, które powodują tycie, jak również są leki, które powodują chudnięcie.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
pSych0
zaufany użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: czw lip 04, 2013 5:07 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Północ

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: pSych0 »

Nadal mam lekkie wątpliwości, jeśli faktycznie jest w ulotkach "zwiększenie masy ciała" to nie jest magiczny efekt uboczny tylko efekt obserwacji ludzi, którzy przyjmowali ten lek. A im nikt diety (chyba) nie kontrolował, mieli zwiększone łaknienie i przytyli. Nie twierdzę, że się mylisz ale jestem betonem i wg mnie co by nie pisali to tyje się przez dodatni bilans kaloryczny a nie przez leki.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: mei »

pSych0 pisze:ale jestem betonem
To już nic na to nie poradzę. :)
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Agata M
zaufany użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: ndz gru 13, 2009 10:39 pm
Gadu-Gadu: .

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: Agata M »

.
Ostatnio zmieniony śr wrz 10, 2014 1:22 pm przez Agata M, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ćma
zaufany użytkownik
Posty: 562
Rejestracja: ndz cze 02, 2013 1:26 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: Ćma »

A jak jest z haloperidolem? Został mi włączony niby na jakiś czas i niby mam po nim nie utyć, wolę jednak zapytać, bo po ketrelu czy abilify też niby nie miałam :mrgreen:
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: lemro »

Ja osobiście po haloperodilu nie tyłem, który brałem prawie 10 lat. Utuczyła mnie zyprexa a potem klozapol.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: F20 »

Piwo tylko uwaga nie należy jeść przy piciu piwa. Zresztą alkohol bardzo dobrze działa na burdelline i może nawet na schizofreników pełną gębą. Widzieliście kiedyś grubego pijaka ?. Przeważnie pijacy czy alkoholicy z stażem są szczupli.
Awatar użytkownika
tańcząca w zbożu
zaufany użytkownik
Posty: 506
Rejestracja: czw lut 23, 2012 8:53 pm

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: tańcząca w zbożu »

Na mniejszych dawkach ketrelu się nie tyje, na forum pisał ktoś, że na większych tak.
Lubię kaczki, fajnie sobie nurkują w wodzie, ukazując kuper i nóżki skierowane ku górze.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: F20 »

Flamaster pisze:Na mniejszych dawkach ketrelu się nie tyje, na forum pisał ktoś, że na większych tak.
Kobieto to jest skutek uboczny psychotropów zawsze będzie się tyć. Przeżuć się na alkohol akolohoicy nie tyją a zalecza stany schizoidalne idealnie!.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: moi »

Dawanie takich rad nie jest dobrym pomysłem. Alkohol w nadmiernych ilościach jeszcze nikomu się nie przysłużył. Jeśli chcesz być uczestnikiem tego forum i mieć do niego nieograniczony dostęp, to nie namawiaj innych do zażywanie alkoholu i innych środków odurzających w miejsce leków. Leki mają swoje skutki uboczne, ale jeszcze nikt nie wymyślił nic lepszego, co powstrzymywałoby nawroty chorób psychicznych i łagodziło ich objawy. Terapią można osiągnąć pewne efekty, ale żadna terapia nie zlikwiduje objawów wytwórczych.
Co do tycia po lekach, to trzeba samemu sprawdzić, jak organizm się na nich zachowuje. Dla mnie optymalnym lekiem okazał się zeldox - nie tyję po nim i czuję się dobrze. Ale dobór leku trwał około dwóch lat. W tym czasie przetestowałam niemal wszystko, co było dostępne na rynku. Jednak warto było.

Pozdrawiam.m.
F20
bywalec
Posty: 9915
Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
Status: Elektrotechnik
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63718896

Re: lek po którym się nie tyje

Post autor: F20 »

moi pisze:Dawanie takich rad nie jest dobrym pomysłem. Alkohol w nadmiernych ilościach jeszcze nikomu się nie przysłużył. Jeśli chcesz być uczestnikiem tego forum i mieć do niego nieograniczony dostęp, to nie namawiaj innych do zażywanie alkoholu i innych środków odurzających w miejsce leków. Leki mają swoje skutki uboczne, ale jeszcze nikt nie wymyślił nic lepszego, co powstrzymywałoby nawroty chorób psychicznych i łagodziło ich objawy. Terapią można osiągnąć pewne efekty, ale żadna terapia nie zlikwiduje objawów wytwórczych.
Co do tycia po lekach, to trzeba samemu sprawdzić, jak organizm się na nich zachowuje. Dla mnie optymalnym lekiem okazał się zeldox - nie tyję po nim i czuję się dobrze. Ale dobór leku trwał około dwóch lat. W tym czasie przetestowałam niemal wszystko, co było dostępne na rynku. Jednak warto było.

Pozdrawiam.m.
Sorki moi ale nie jesteś żadnym wyznacznikiem dobra ani kompasem moralności a jeśli nawet to pierwza żuczisz kamieniem ? a jeśli tak to wtedy będę nazywać cię Vous przez duże V
ODPOWIEDZ

Wróć do „dieta”