Dieta ; spadek wagi
Moderator: moderatorzy
Re: Dieta ; spadek wagi
Swój egzemplarz również mam ze strony "Wprost" :-)
http://www.wprost.pl/ar/107250/Homotubisie/?pg=1
Sama Sowińska i Tinky interesują mnie średnio, o wiele bardziej natomiast, jak bezczelnie można dziś zmanipulować czyjąś wypowiedź. Najwyraźniej zakładają w ciemno, że do źródła i tak żaden leming nie sięgnie.
http://www.wprost.pl/ar/107250/Homotubisie/?pg=1
Sama Sowińska i Tinky interesują mnie średnio, o wiele bardziej natomiast, jak bezczelnie można dziś zmanipulować czyjąś wypowiedź. Najwyraźniej zakładają w ciemno, że do źródła i tak żaden leming nie sięgnie.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Parę miesięcy temu miałem na facebooku znajomego. Miło się rozmawiało.
Wykształcony, wrażliwy, koneser muzyki i sztuki. Pan na emeryturze, po pedagogice chyba.
Pracował chyba jako rzecznik prasowy starostwa. Jakoś tak.
Potem kiedy jednak zacząłem zagłuszać jego tubę propagandową wywalił mnie z listy znajomych.
Po prostu nie wpisałem się w jego pro- platformiaste i pro- gazetowyborcze sympatie choć pisałem kulturalnie i z szacunkiem. On za to potrafił wkleić zdjęcie Michnika z dopiskiem "Normalny".
Albo kilka razy wysyłał redaktorów prawicowych do psychiatry.
Po co o tym piszę? Bo słowa Złomiasza o tym, że leming zadowala się speparowanym bodźcem przypomniały mi o tym. Raz ten pan odwolał się do "artykułu" z GW w którym opisane było jak pewien prawicowy publicysta szuka analogii pomiędzy Katastrofą Smoleńską a najnowszym filmem Romana Polańskiego.
Oczywiście Wybiórcza po nim jechała tak samo jak ten pan, który po raz kolejny wysyłał ludzi do psychiatry.
Szkopuł polega jednak na tym, że artykuł prawicowgo dziennikarza ( choć to pewnie taki podrzędny dziennikarzyna, który pisze jedynie w internecie) był AUTOIRONIĄ. Kiepską w sensie formy ale autoironią.
Ten pan jak pies Pawłowa zadowolił się jednakk spreparowanym bodźcem, zaufał swojej Temidzie.
Piana z pyska poleciala, ego zostało nakarmione.
Oczywiście takie warunkowania mają miejsce także w prasie prawicowej. Jedna i druga strona to świato poglądowe bagno.
Przypomniało mi się jeszcze, że kiedy napisałem, że arykuł to autoironia on polubił mój komentarz.
Parę tygodni później znowu coś wspominał o tym artykule. Kiedy mu przypomniałem, że to autoironia zwalił wszystko na swoją starczą sklerozę
Wykształcony, wrażliwy, koneser muzyki i sztuki. Pan na emeryturze, po pedagogice chyba.
Pracował chyba jako rzecznik prasowy starostwa. Jakoś tak.
Potem kiedy jednak zacząłem zagłuszać jego tubę propagandową wywalił mnie z listy znajomych.
Po prostu nie wpisałem się w jego pro- platformiaste i pro- gazetowyborcze sympatie choć pisałem kulturalnie i z szacunkiem. On za to potrafił wkleić zdjęcie Michnika z dopiskiem "Normalny".
Albo kilka razy wysyłał redaktorów prawicowych do psychiatry.
Po co o tym piszę? Bo słowa Złomiasza o tym, że leming zadowala się speparowanym bodźcem przypomniały mi o tym. Raz ten pan odwolał się do "artykułu" z GW w którym opisane było jak pewien prawicowy publicysta szuka analogii pomiędzy Katastrofą Smoleńską a najnowszym filmem Romana Polańskiego.
Oczywiście Wybiórcza po nim jechała tak samo jak ten pan, który po raz kolejny wysyłał ludzi do psychiatry.
Szkopuł polega jednak na tym, że artykuł prawicowgo dziennikarza ( choć to pewnie taki podrzędny dziennikarzyna, który pisze jedynie w internecie) był AUTOIRONIĄ. Kiepską w sensie formy ale autoironią.
Ten pan jak pies Pawłowa zadowolił się jednakk spreparowanym bodźcem, zaufał swojej Temidzie.
Piana z pyska poleciala, ego zostało nakarmione.
Oczywiście takie warunkowania mają miejsce także w prasie prawicowej. Jedna i druga strona to świato poglądowe bagno.
Przypomniało mi się jeszcze, że kiedy napisałem, że arykuł to autoironia on polubił mój komentarz.
Parę tygodni później znowu coś wspominał o tym artykule. Kiedy mu przypomniałem, że to autoironia zwalił wszystko na swoją starczą sklerozę
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Ale wypowiedź wcale nie była zmanipulowana: wiernie powtórzono wypowiedzi Sowińskiej.zlomiasz pisze:Swój egzemplarz również mam ze strony "Wprost" :-)
http://www.wprost.pl/ar/107250/Homotubisie/?pg=1
Sama Sowińska i Tinky interesują mnie średnio, o wiele bardziej natomiast, jak bezczelnie można dziś zmanipulować czyjąś wypowiedź. Najwyraźniej zakładają w ciemno, że do źródła i tak żaden leming nie sięgnie.
Pozdrawiam.m.
Re: Dieta ; spadek wagi
Niezupełnie wiernie. W świat poszło bowiem to, co sama jeszcze 2 godziny temu twierdziłaś: że Sowińska, pełniąca wówczas dość znaczącą funkcję publiczną, uznała Tinkiego za homoseksualistę. Tymczasem w świetle oryginalnego tekstu wywiadu widzimy coś zgoła przeciwnego: rzeczniczka stara się tonować owe sugestie ze strony dziennikarzy i rozstrzygnięcie kontrowersji planuje scedować na bardziej miarodajne w tej materii niż ona osoby.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Przecież ona sama widziała ten film, jak mówi. A musi konsultować się ze "specjalistami", czy aby Twinky Winky nie jest homoseksualistą! Ona sama tez wysnuwa wnioski, że "jest problem z jedną postacią" (ma na myśli Twinky Winky). Moim zdaniem to ją kompromituje. Inteligentny człowiek nie snułby takich dywagacji wobec tej bajki.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dieta ; spadek wagi
Ale faktem jest, ze ta bajka strasznie pokrecona! Widzialem kiedys kawalek i dziwnie sie czulem ogladajac to, ale inne bajki dla bardzo malych dzieci tez mi sie wydaja dziwne i nie moglbym tego dluzej ogladac. Jak dla mnie sa zbyt psychodeliczne.
Re: Dieta ; spadek wagi
Ja przytyłam strasznie na olanzapinie, jak byłam w szpitalu ważyłam 47kg a teraz ważę 66 nie obżeram się, ale też nie ruszam. Dodam że przed chorobą byłam bardzo szczupła, mogłam jeść wsio a nic na wadze nie przybierałam. A teraz rozmiar spodni to 42 załamka. Na szczęście olanzapinę mi odstawiono, waga nie przybiera ale też nie zmniejsza się
Re: Dieta ; spadek wagi
To może być fajna dieta czuję to ... trzeba się zaznajomić z tematem, nawet czekolada gorzka wchodzi w skład :
http://fitness.wp.pl/dieta/katalog-diet ... -sass.html
http://fitness.wp.pl/dieta/katalog-diet ... -sass.html
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Półtora roku temu ważyłem ok. 105 kg a teraz 85 - muszę tylko jeszcze nad sadłem popracować bo najtrudniej się pozbyć.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU