mrzonki

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

mrzonki

Post autor: asthar »

Jak niektórzy tu wiedzą, od 4 lat pracuję w WTZ-cie.
Za śmieszną pensję, która nie wystarcza mi nawet na życie (po opłaceniu rachunków zostaje 150zł), poza tym co jakiś czas szef straszy, że wszystkich nas pozwalnia nazywając nas 'wyrobnikami'.
Takie są polskie realia. W WTZ 80% osób nie nadaje się do jakiejkolwiek pracy, ponieważ są w stopniu znacznym upośledzeni fizycznie i intelektualne (mpd, sondy dojelitowe, padaczka, autyzm, brak mowy, zaniki mięśniowe etc). Do ośrodka są przyjmowane co raz to ciężej upośledzenie ludzie z całej gminy, WTz zamienia się powoli w coś na kształt dziennego ośrodka opieki. Brakuje tylko pielęgniarki na etacie.
Uczestnicy, którzy są w stanie poruszać się o własnych siłach i rozumieją polecenia są wykorzystywani do wszystkich prac od sprzątania po podnoszenie bardziej chorych kolegów i koleżanek. Skazani na wtz, rentę, bez szans na rozwój, pracę czy cokolwiek. Każda próba wyłamania się poza te ramy kończy się pacyfikacją.
Nienawidzę tego kraju. Chciałabym otworzyć własny ośrodek. Nie śds ani wtz, ale coś na kształt ośrodka terapeutyczno - aktywizującego (coś na kształt zakładu pracy chronionej), gdzie praca to praca (ZA KTÓRĄ PIENIĄDZE OTRZYMUJE PODOPIECZNY A NIE PREZES STOWARZYSZENIA), gdzie szkolenia to szkolenia, a nie paplanina bez sensu i popijanie kawki w towarzystwie nic nie rozumiejących ciężko upośledzonych ludzi. Proszę Was, nie mamy (ja i koleżanka będąca psychologiem) bladego pojęcia jak się zabrać za taką działalność, czy należałoby założyć fundację, czy zgłosić się bezpośrednio do PFRONu, nie wiem nawet czy to nie kolejna mrzonka zbuntowanej głowy. Nienawidzę tego świata :(((((
Awatar użytkownika
Maca
zaufany użytkownik
Posty: 665
Rejestracja: czw gru 25, 2008 4:42 pm
Status: Grafik
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Stara Miłosna
Kontakt:

Re: mrzonki

Post autor: Maca »

Nie wiem jak się zabrać do takiej działalności, ale chciałem powiedzieć że to świetny pomysł! Życzę wytrwałości w realizacji.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11093
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: mrzonki

Post autor: hvp2 »

asthar pisze:Jak niektórzy tu wiedzą, od 4 lat pracuję w WTZ-cie.
Za śmieszną pensję, która nie wystarcza mi nawet na życie (po opłaceniu rachunków zostaje 150zł), [...]
Takie są polskie realia. W WTZ 80% osób nie nadaje się do jakiejkolwiek pracy, ponieważ są w stopniu znacznym upośledzeni fizycznie i intelektualne (mpd, sondy dojelitowe, padaczka, autyzm, brak mowy, zaniki mięśniowe etc). Do ośrodka są przyjmowane co raz to ciężej upośledzenie ludzie z całej gminy, WTz zamienia się powoli w coś na kształt dziennego ośrodka opieki. Brakuje tylko pielęgniarki na etacie.
Uczestnicy, którzy są w stanie poruszać się o własnych siłach i rozumieją polecenia są wykorzystywani do wszystkich prac od sprzątania po podnoszenie bardziej chorych kolegów i koleżanek. Skazani na wtz, rentę, bez szans na rozwój, pracę czy cokolwiek. Każda próba wyłamania się poza te ramy kończy się pacyfikacją.
Rzeczywiście jakiś pechowe te "Twoje" WTZ-y. Hm... Gdzieś na wsi :?: :?:
asthar pisze:Nienawidzę tego kraju. Chciałabym otworzyć własny ośrodek. Nie śds ani wtz, ale coś na kształt ośrodka terapeutyczno - aktywizującego (coś na kształt zakładu pracy chronionej), gdzie praca to praca (ZA KTÓRĄ PIENIĄDZE OTRZYMUJE PODOPIECZNY A NIE PREZES STOWARZYSZENIA), gdzie szkolenia to szkolenia, a nie paplanina bez sensu i popijanie kawki w towarzystwie nic nie rozumiejących ciężko upośledzonych ludzi. Proszę Was, nie mamy [...] bladego pojęcia jak się zabrać za taką działalność, czy należałoby założyć fundację, czy zgłosić się bezpośrednio do PFRONu,
Chyba przede wszystkim postudiować rozmaite akty prawne.
Bo np. jeśli chodzi o ZPChr aktualnie jest dolna granica ilości zatrudnionych ustalona na 50 osób. Może jakieś takie przepisy "barierowe" istnieją też dla tego typu ośrodka, jaki Ci się marzy (za co zresztą Ci chwała :) )
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: mrzonki

Post autor: asthar »

hvp2 pisze: Rzeczywiście jakiś pechowe te "Twoje" WTZ-y. Hm... Gdzieś na wsi :?: :?:
Tak, na wsi. Najgorsze, że mentalność też wiejska do granic możliwości.
Psychodelik_euforii
zaufany użytkownik
Posty: 3573
Rejestracja: pn paź 24, 2011 11:02 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Po_za_granicami_wszech-świata_

Re: mrzonki

Post autor: Psychodelik_euforii »

Asthar a powiedz Ty jesteś chora na schizofrenię ? z tym wtz nie jest najlepiej jak znosisz taką pracę z tak chorymi ludźmi ??? pewnie jesteś po tym skrajnie wyczerpana fizycznie i psychicznie ? :roll: :roll: :roll: :roll:
"_To_co_dla_mnie_jest_podłogą_dla_innych_jest_sufitem_"
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: mrzonki

Post autor: asthar »

Nie mam diagnozy schizofrenii, miałam 1 epizod, ale się nie powtórzył więcej. Nie biorę żadnych leków.
Bywam wyczerpana fizycznie i psychicznie, ale rzadko przez podopiecznych. Częściej przez szefa, demotywującą atmosferę, zarobki, niektórych współpracowników.
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Re: mrzonki

Post autor: Darius »

Witaj
Z Fundacją i stowarzyszeniem jest tak, że jak nie masz odpowiedniego sponsorowania nic nie osiągniesz. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, poczytaj o regionalnych centrach informacji i wspomagania organizacji pozarządowych. Prędzej poszukałby środków w funduszach europejskich, zwłaszcza jeśli jesteś z obszaru wiejskiego w ARiMR.
Ale musiałabyś włożyć w to wiele sił bez nadziei, że się uda.
Pozdrawiam
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
Awatar użytkownika
asthar
zaufany użytkownik
Posty: 1241
Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
Lokalizacja: dno oceanu
Kontakt:

Re: mrzonki

Post autor: asthar »

Mieszkam w dużym mieście, nie na wsi. Kiedyś mieszkałam pod miastem i została mi praca tamże. Założenie WTZ to nie jest aż taka wielka filozofia, problem w tym, że 90% środków na to przeznaczonych (polecam stronę http://www.pfron.org.pl/portal/bip/9/74 ... lnego.html i rozeznanie się w tych jakże ciekawych kwotach) rozpływa się niewiadomogdzie, a wtz=ty jakoś nie rosną jak grzyby po deszczu.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: mrzonki

Post autor: Walet Pikowy »

hej
Mozna zalozyc spoldzielnie socjalna cos takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Sp%C3%B3%C ... a_socjalna .Dostaje sie od miasta chyba dofiansowanie spore.Latwiej ja zalozyc niz ZPCH.Wystarczy pare osob z jakims fachem.Zpch funkcjonuja tak,ze do pracownikow ma taki przedsiebiorca dofinansowanie wieksze to zalezy tez jaka literka w orzeczeniu,na oczy i na literke p sa najwieksze dofinansowania http://praca.wp.pl/title,Niepelnosprawn ... omosc.html .Pracodawca ma wiecej dofinansowania niz placi pensje takiemu zwyklemu robotnikowi.Jak nie chodzi na zwolnienia czesto,to ma duze korzysci z samego nawet zatrudnienia.np placi nanizsza a bierze jakies 2 tys dofinansowania to nawet lepiej niz jakby mial stazyste.Tak to dziala.Zpch tez sie trudno prowadzi,bo zatrudnia sie chore osoby i nie kazdy chory jest sprawny bardzo,sa gorsi pracownicy i lepsi,ciezko to trzymac w ryzach.Pozdro
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: mrzonki

Post autor: JudasHonor »

Tu jest ustawa, napisana prostym językiem i nie za długa:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/8643

Powodzenia, trzymam kciuki.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”