Poznam kogoś kto myśli podobnie.

[Maga]

Jestem najprawdopodobniej chora, przez 6 ostatnich lat kiedy miałam już tego świadomość przeżywałam masę lęków, miałam masę myśli, dziwnych zachowań, przeświadczeń (mam na to świadków). Najważniejsze jednak jest to, że z nikim nie mogłam się w pełni dogadać - nie przez moje dziwne myśli czy fakt bycia chorym - po prostu w pewnym momencie nie mogłam już prowadzić z poznaną osobą rozmowy "wgłąb" i pozostawałam sama i zawiedziona.
Nie brakuje mi zwykłych znajomych, nie chcę się żalić i wypłakiwać, chcę pogadać i może spotkać kogoś kto myśli podobnie.
Mam 25 lat, jeśli to ma znaczenie.

[Zagubiona we mgle]

.

[fuKs]

Lokalizacja: Warszawa

Znalazłem pod awatarem.
A co do tematu, to chyba nie jest tak źle skoro nie brak Ci znajomych...

[Maga]

"Znajomi" to ludzie, którzy mówią mi co ich kot jadł we wtorek i odpowiadają na cokolwiek, czego nie rozumieją "no tak, tak jest życie, no cóż..każdy chce tego czego nie ma....". No i nie mówi się im ze jest się chorym bo potem są dziwni.
O to mi tylko chodziło, że nie potrzebuję kontaktu z jakąkolwiek istotą, tylko z kimś kto by chciał się podzielić tym co myśli, tym co ma w środku.

[Marionetka]

ja mogę Ci powiedzieć co mam w środku.
nic prócz lęku, beznadziejnośći, chwiejności , radości przemieniającej się w potężny smutek bez powodu, wewnętrznego potwora,który co jakiś czas każe mi się wynosić od mojego ukochanego chłopaka, bo tak i już. niszcze wszystko i wszystkich, boje się codziennie życia. walcze i upadam.a co u Ciebie?

[Maciejtorun1987]

Czesc Maga,
tez mam 25 lat ,bardzo poruszylo mnie to o czym napisalas o tych lękach.Tez kiedys je mailem i wiem ze czasem jest wazne aby moc sie komus wygadac,wyzalic.
Napisz jak bedziesz chciala .
Moje gg to:44452865
Pozdrawiam.
Maciek

[janekradom]

Ja jestem totalnie walnięty.Po pierwsze cierpię na liczne lęki .Po drugie mam głupie myśli:biorę nóż-w głowie pojawia mi się obraz zamordowanego człowieka,wsiadam do samochodu-od razu "widzę",że ten samochód kogoś przejeżdża,ktoś jest szczęśliwy-czuję że to blef-widzę go umierającego-wszystko wydaje mi się nieszczere,chore,słabe czy złe.Trzecie:urojenia,że ludzie mnie chcą zabić.Czwarte:głosy.Piąte:przewidzenia.Szóste:agresja-w chwilach ataku mam ochotę demolować i niszczyć.Siódme:depresja-obecnie rzadko,za młodu często.Ósme:znudzenie chorobą.Widząc swoją bezproduktywną mękę mam ochotę z tym głupim żywotem skończyć.
A są ludzie,którzy myślą,że udaję i nie chcą mi dać stałej renty tylko dają na rok albo najwyżej na 2 lata.Śmieszne:)

[fuKs]

Widząc swoją bezproduktywną mękę mam ochotę z tym głupim żywotem skończyć.

Nudzi Ci się, mówisz?