Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Moderator: moderatorzy
Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Miał ktoś do czynienia z taką formą psychoterapii ?.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
- Rafalek83
- zaufany użytkownik
- Posty: 124
- Rejestracja: wt paź 23, 2012 12:03 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Tak ja miałem grupową try miesięczną taką psychoterapie w niedługim czasie po niej miałem pierwszą psychoze nie polecam
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Podobno psychotykom jest niewskazana psychoterapia psychodynamiczna, bo tam się za dużo analizuje i wyciąga rzeczy z dzieciństwa. Można się od tego rozchorować.
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Nie chciałbym, żeby wyciągano mi dzieciństwo, moją przeszłość na psychoterapii - i tak się za mną ciągnie, wciąż analizuję i żałuję pewnych swoich zachowań, reakcji, kiedy miałem 4 czy 5 lat (to te najwcześniejsze, które świadomie pamiętam), dziś będąc już osobą dorosłą. Ciągnę te wspomnienia za sobą jak welon ze smoły, im jestem starszy, tym on dłuższy i cięższy...
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Może czas sobie wybaczyć i innym tez.
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Ja też ciągnę cały czas to, co moja rodzina ze mną zrobiła.
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Ja niestety też i nie jest mi łatwo się z tym pogodzić mimo wielu lat terapii, właśnie psychodynamicznej. Zresztą od jakiegoś czasu mam wrażenie, że moja terapia nie ma końca i stoję w związku z tym przed podjęciem trudnej decyzji z nią związanej.Zagubiona we mgle pisze:Ja też ciągnę cały czas to, co moja rodzina ze mną zrobiła.
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Nie wiem, czy to akurat psychoterapia dynamiczna, ale zaobserwowałem, że jak się jakąś swoją bolesną czy trudną tajemnicę powierzy komuś życzliwemu w realu (=w cztery oczy!) to ta rzecz/tajemnica ma szansę stracić na znaczeniu.
Jak się jakąś sprawę z kimś omówi to można np. zmienić na nią pogląd. Przynajmniej daje się sobie na to jakąś szansę!
Jak się jakąś sprawę z kimś omówi to można np. zmienić na nią pogląd. Przynajmniej daje się sobie na to jakąś szansę!
-
- bywalec
- Posty: 54
- Rejestracja: wt cze 11, 2013 9:30 pm
- Status: w przygotowaniu...
- płeć: mężczyzna
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Podejrzewam, że to podstawa. Jednak przebaczenie nie jest możliwe bez zrozumienia.zalew pisze:Może czas sobie wybaczyć i innym tez.
Podejrzewam, że ta metoda nie jest zła, jedynie forma a raczej osoba która ją prowadzi może mieć powołanie lub też nie a więc bardziej lub mniej skuteczna.
To tak jak ksiądz który mówi, że spokojem może walczyć z szatanem i ten który karze dzieciom zlizywać bitą śmietanę z kolan...Który z nich jest większym posłańcem duchowości?
Słowa i myśli to kwestia nastawienia do rzeczywistości- intencji. Jeśli psycholog chce pomóc to zrobi:) jeśli wie i czyni to w skuteczny sposób, tak jak każda inna osoba. Pomagać nie wiedząc jak, próbować innym skoro samemu trudno się to robi to tak jak pomagać topielcowi przez osobę która nie umie pływać...
Przebaczenie- Przezwyciężenie-Przemienienie. Droga od zniewolenia do uwolnienia- ale to mój świat.
"Pełny człowiek to taki, który zarówno przechadza się z Bogiem, jak i zmaga z diabłem." C.G. Jung
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 09, 2015 8:24 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Miałem przez rok i później po kilku latach na oddziale dziennym. Moja opinia o niej jest taka, że regularna lewatywa raz w tygodniu w godzinach terapeutycznych byłaby od niej skuteczniejsza.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12129
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Psychoterapia w ujęciu psychodynamicznym
Mój terapeuta z tego co sie zorientowalem nie prowadzi terapii u ludzi psychotycznych.Widzielem jak odeslal jedna ,ktora znalem z dziennego,miala jakos dwie sesje i pozniej jej nie widzialem.