Zatruta ideologia

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Zatruta ideologia

Post autor: stanley151 »

Kamil R J pisze:
stan pisze:

Kamil no wierzę :)
Pozwoliłem sobie zmodyfikować Twoją wypowiedź na to co jest moją wiarą " Bóg Ojciec przebywa w takim człowieku i tylko grzech powoduje, że żyjemy w poczuciu seperacji, oddalenia od niego".

Jezus był żyjącą i fizyczną manifestacją Boga, "Słowem co ciałem się stało". Ja wierzę w potrzebę żyjącego Mistrza a nie takiego, którego już na tym świecie nie ma. Każdy ma jednak prawo do własnej wiary czy niewiary. Religia jednak tego prawa nie szanuje.
Jezus jest zyjaca i fizyczna manifesacja, na swoim tronie w Niebie i na swoim tronie w Kosciele."Niebo i Ziemia przemina, a moje słowa nie przemina" -Pan Jezus, te słowa które zostawil nam w Ewangelii sa zywe


jesli ktos nie szanuje czyjejsc wiary, czy nie wiary, to juz jest szatan, a nie religia,
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

Czyli zgodnie z tym co piszesz religia katolicka jest Szatanem bo chci nieświadome dzieci, żyje z podaktów wszystkich( twierdzi, że w Polsce jest 90% katolików), indoktrynuje w szkole dzieci poprzez religię oraz narzuca innym ludom swoje wierzenia.

Co dobrze ilustrują słowa piosenki :

A ten utwór swoim przekazem jeszcze lepiej ujmuje temat tego wątku :
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Zatruta ideologia

Post autor: stanley151 »

napisałes:
Każdy ma jednak prawo do własnej wiary czy niewiary. Religia jednak tego prawa nie szanuje.
wiec ja napisalem:
jesli ktos nie szanuje czyjejsc wiary, czy nie wiary, to juz jest szatan, a nie religia,
wiec skad wziales takie rzeczy:
Czyli zgodnie z tym co piszesz religia katolicka jest Szatanem bo chci nieświadome dzieci, żyje z podaktów wszystkich( twierdzi, że w Polsce jest 90% katolików), indoktrynuje w szkole dzieci poprzez religię oraz narzuca innym ludom swoje wierzenia.
nie kapuje tego
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

Odpowiem Ci więc poprzez tą opowiastkę :
Jak niesie wieść, Diabeł ze swym przyjacielem wybrali się kiedyś na spacer, gdy nagle ujrzeli człowieka, który w zachwycie schylił się, żeby coś podnieść. Co on podniósł? – zapytał przyjaciel. Kawałek Prawdy – odrzekł Diabeł niefrasobliwie. I ty się tym nie przejmujesz? – zdziwił się przyjaciel. Nie, – powiedział Diabeł. – poczekam aż zrobi z tego religię!
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Zatruta ideologia

Post autor: stanley151 »

Kamil R J pisze:Odpowiem Ci więc poprzez tą opowiastkę :
Jak niesie wieść, Diabeł ze swym przyjacielem wybrali się kiedyś na spacer, gdy nagle ujrzeli człowieka, który w zachwycie schylił się, żeby coś podnieść. Co on podniósł? – zapytał przyjaciel. Kawałek Prawdy – odrzekł Diabeł niefrasobliwie. I ty się tym nie przejmujesz? – zdziwił się przyjaciel. Nie, – powiedział Diabeł. – poczekam aż zrobi z tego religię!

to nie religia jest zła, tylko diabeł jest zły i człowiek,z ta roznica ze diabeł zawsze jest zły, człowiek nie
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

To największe kłamstwo kleru. Już z przypowieści o Hiobie można wywnioskować, że Bóg i Szatan to dobrzy znajomi a ten drugi działa w granicach wyznaczonych przez Boga bo jest mu podwładny.
Bóg nie prowadzi z Szatanem żadnej wojny - jeśli katolicy w to wierzą to oznaczałoby to, że dla Boga jest on godnym przeciwnikiem, że może go pokonać a zło zwycięży dobro.

To jednak Szatan jest Księciem tego świata. Oznacza to, że dusze są w jego władaniu na skutek swoich własnych pragnień materialnych. Metafizyczne zło nie istnieje a Szatan nie jest diabłem z rogami, niebo nie jest w chmurach a piekło pod ziemią. Źródłem ludzkiego grzechu jest ego a ono jest tworem umysłu.
To na skutek tego, że nie znamy swojej pradziwej natury pogrążeni jesteśmy w mroku. Poprzez ego spełniamy swoje pragnienia materialne a one oddalają nas od Wieczności.

Umysł osadzony jest w czasie i przestrzeni a poza nim jest wieczny Bóg. Osobowość nie pochodzi więc od Boga tylko od umysłu ponieważ jest to ograniczony twór za pomocą którego nie możemy tej Wieczności dostąpić, za pomocą intelektu nie możemy poznać Boga i zjednoczyć się z nim. Źródłem każdego umysłu jest Uniwersalny Umysł, który mocy Boga nadaje idee, kształty, formuje tą bezforemną najwyższą superświadomą moc, aby mogła się zamanifestować w tym świecie materialnym. Filozofia nazywa go Demiurgiem, budowniczym świata, któremu nieco bardziej świadomie cześć oddają okultyści i iluminacji a o wiele mniej świadomie wyznawcy większości religii. Ta moc w świecie materialnym w który żyjemy wprowadza iluzję dualności - dzień i noc, dobro i zło, radość i smutek - w ten sposób żyjemy cały czas na huśtawce, nie możemy dostąpić pełni i równowagi - na końcu każdej materialnej przyjemności jest cierpienie i tak na przemian.

Szatan, Demiurg, Uniwersalny Umysł - nie jest więc zły tylko dualny. Stwarza iluzję podwójności.
Na najgłębszym poziomie bytu istnieje tylko Bóg ale z tego poziomu jesteśmy rządzeni poprzez nasz zbiorowy, uniwersalny Umysł. To po prostu jeden z regionów stworzenia.

Tak samo jak woda wypływa z gór i słyszy się ją inaczej w potoku górskim, na wyżynie, nizinie oraz u ujścia do morza czy oceanu tak samo najwyższa moc Boga czyli Słowo, Duch święty, Logos przyjmuje różne formy, różne światło i dźwięk kiedy manifestuje się w niższych światach duchowych czy w tym fizycznym.
Ale to wciąż ta sama cząstka Boga tak samo jak woda z gór wciąż jest tą samą wodą czy to na wyżynach czy u ujścia.

Dusza każdego z nas na najgłębszym poziomie jest tożsama z Bogiem ale jest pod władzą umysłu i zmysłów a one dostarczają naszemu ego inspiracji do ciągłych pragnień materialnych. Na najgłębszym poziomie każdy z nas jest najpiękniejszym klejnotem ale jest on przykryty błotem, grzechem, iluzją na skutek życia w tym świecie materialnym. Tak samo jak woda w czasie swojej wędrówki zagłuszona jest poprzez różne manifestacje świata napotkanego po drodze - tak samo dusza zagłuszona jest poprzez pragnienia umysłu oraz ego. Do tego stopnia, że ludziom wydaje się, że są związani z tym światem, on staje się dla nich jedyną ojczyzną.

Na świecie nie ma osoby, która jest całkowicie zła albo całkowicie dobra (pomijając tych nielicznych Mistrzów najwyższego rzędu jak Jezus, Budda, Krishna, Mahomet, Nanak). Są po prostu ludzie, którzy zatracili kontakt ze swoją duszą i kierują się swoim ego.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
stanley151
zaufany użytkownik
Posty: 281
Rejestracja: ndz paź 30, 2011 4:19 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46785217
Lokalizacja: Kraków

Re: Zatruta ideologia

Post autor: stanley151 »

mozemy gadac i gadac, pamietajmy ze jest 10 przykazan i 2 przykazania milosci :)
Ludzie szukają Miłości, a Ona jest na krzyżu...
"Jezu, ufam Tobie"
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

:) Oczywiście, ja się jedynie odnosiłem do dogmatów religijnych. Aby być dobrym nie trzeba jednak wierzyć w te niespójne teorie. Szanuj innych tak jakbyś sam chciał być szanowany - nic więcej nie potrzeba.

Przykazania zawierają to co wie każde dziecko zanim zostanie czegokolwiek nauczone. To wewnętrzna intuicja naszej duszy.

W wielu rejonach świata są te same co do swojego znaczenia nakazy. Dekalog nie jest w tym względzie wyjątkiem. 1 przykazanie można jednak pominąć bo prawdziwy i jedyny Bóg nie jest zazdrośnikiem. Dla wierzącego człowieka każdy dzień jest święty, każda chwila poświęcona na myślenie o Bogu.
stan pisze:
Petruccio pisze:Przyjęcie chrztu przez Polskę to była decyzja polityczna, gdyż liczące się mocarstwa były już chrześcijańskie. Żeby przyklepac sojusz i ochronić kraj przed najazdem chrześcijan.
skad ta pewnośc?masz to na papierze?
Wystarczy poczytać chociażby "Dzikowy skarb" Karola Bunscha :)

Tutaj opisana walka z obcą ideologią http://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_pogańska

Nie wiem dlaczego od dawna nie działają linki na wikipedię. W sensie, że ucina.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
AndrzejB
zaufany użytkownik
Posty: 887
Rejestracja: pn lip 25, 2011 11:55 am
płeć: mężczyzna

Re: Zatruta ideologia

Post autor: AndrzejB »

Kamil R J pisze: Dekalog nie jest w tym względzie wyjątkiem. 1 przykazanie można jednak pominąć bo prawdziwy i jedyny Bóg nie jest zazdrośnikiem.
A tymczasem pierwsze przykazanie jest najważniejsze bo jest pierwsze. Bóg objawił że jest Bogiem zazdrosnym.
Ty jednak dostąpiłeś prawdy objawionej "wschodnich mistyków" i nie wystarcza Ci że sam w to wierzysz, ale musisz ewangelizować, tworząc masę wątków, chyba najwięcej na grupie, nazywając czysty zdrój prawdy Chrystusa "zatrutą ideologią".
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

Nikogo nie ewangelizuję, tak jak ktoś piszący o swoich poglądach politycznych na tym forum, nikogo do nich nie przekonuje. Skoro wierzysz w Boga zazdrośnika to masz do tego prawo, ja mam prawo uważać, że wynika to z tego, że to człowiek stworzył sobie wyobrażenie Boga na swoje własne, niedoskonałe podobieństwo.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Zatruta ideologia

Post autor: sophie »

[quote="Kamil R J"]To największe kłamstwo kleru. Już z przypowieści o Hiobie można wywnioskować, że Bóg i Szatan to dobrzy znajomi a ten drugi działa w granicach wyznaczonych przez Boga bo jest mu podwładny.
Bóg nie prowadzi z Szatanem żadnej wojny - jeśli katolicy w to wierzą to oznaczałoby to, że dla Boga jest on godnym przeciwnikiem, że może go pokonać a zło zwycięży dobro.

W przypowiesci o Hiobie Bog nie jest znajomym Szatana. Bog pozwala Szatanowi na Wyprobowanie Hioba - slugi Bozego. Szatan chce zakpic z Boga, ukazujac slabosc czlowieka. Bog jednak wie, ze Hiob przetrwa ta probe. To co wydarzylo sie miedzy Bogiem a Szatanem, nazwalabym pewnego rodzaju wojna.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

Nie ma żadnej wojny - to są tylko bajki katolików. Sama jednak napisalaś, że Bóg pozwolił Szatanowi na wypróbowanie Hioba czyli on stoi nad nim a Szatan działa w granicach ustanowionych przez Boga.

Kusi więc Szatan, Uniwersalny Umysł a żadna pokusa nie może powstać z niczego. Pokusa bierze się z samego człowieka na skutek tego co sobie sam do własnego umysłu wcześniej włożył. Siła negatywna to wie i może to wykorzystać jako swoistego rodzaju "hak" na nas, zło jednak rodzi się na skutek naszych czynów i naszych własnych pragnień. Szatan jedynie tymi pragnieniami zarządza.

Tak więc przykład : przez sporą część życia oglądałem różnego rodzaju porno, masturbowałem się nałogowo i na wiele sposobów rozbudzałem swoje pragnienia o charakterze seksualnym. Od dawna już tego nie robię i nic mnie w tym względzie nie kusi. Czasami przychodzą małe pokusy ale są one bardzo subtelne i łatwo mogę je zwalczyć nie tłamsząc tego rodzaju pragnień. Są jak chmury przechodzące po niebie z którymi się nie utożsamiam. Przede wszystkim nie zwalam ich jednak na Szatana. Dla niektórych jest to jednak bardzo wygodne.
Katolicy w Polsce są święcie przekonani o tym, że są patriotami. W ich umysłach katolicyzm jest synonimem polskości i patriotyzmu. Są też dogłębnie przekonani, że Polska musi być katolicka, bo inaczej przestanie być Polską.

Jak to więc jest z tym “polskim katolicyzmem” i z propagowanym przez katolików hasłem – “Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polska o Polak Polakiem” ?

Jak wiemy, katolicyzm sprowadził do Polski Mieszko I. Nowa, obca wiara wzmacniała władzę książęcą. Poddani Mieszka i jego następców nie byli jednak nową, zaborczą i mściwą wiarą zachwyceni. Na początku XI wieku miały u nas miejsce bunty przeciwko obcej wierze. Największym z nich była tzw. “reakcja pogańska“. Dużym sukcesem pogan było wówczas utworzenie pogańskiego księstwa mazowieckiego przez Masława.

Bunt pogan krwawo stłumiono. Niemniej jeszcze przez wieki Polska była krajem z gruntu pogańskim. Jedynie dwór, garstka możnowładców i kler były katolickie.
O tym, jak mało “katolicka” była Polska w XV wieku świadczy udział polskiej delegacji podczas soboru w Konstancji.

Jeden z ważniejszych delegatów, Paweł Włodkowic, domagał się tam m.in prawa pogan do własnych pogańskich państw. Powinno to u niego raczej dziwić, gdyż był on w tym czasie katolickim duchownym. A mimo to przejawiał zadziwiający brak gorliwości w “nawracaniu” pogan. Cała delegacja polska, za wyjątkiem zdrajcy Mikołaja Trąby opowiedziała się też w obronie Jana Husa.
Na uwagę zasługuje przy tej okazji postać Mikołaja Trąby.

Skuszony kandydowaniem na papieża Trąba zdradził polskie interesy, za co później musiał składać oczyszczyjącą go przysięgę (a raczej krzywoprzysięstwo). Był pierwszym prymasem Polski.
Tak więc już pierwszy prymas Polski był zdrajcą polskich interesów.

Potęga Rz’plitej została zbudowana w sojuszu z pogańską Litwą, która wprawdzie została dla pozorów “ochrzczona”, ale przez wieki pozostała ona nadal państwem pogańskim. “Ochrzczona” Polska też była przez wieki nadal pogańska. Synod biskupów w Poznaniu w XV w. potępiał pogańskie praktyki Polaków. To samo potępiał w jego pismach katolicki kronikarz – Jan Długosz – 5 wieków po “chrzcie” Polski. Prastarej wiary Słowian 5 wieków po “chrzcie” nadal nie udało się w Polsce jahwistom wykorzenić i spacyfikować.

Nieszczęściem dla Polski była reformacja w Niemczech. W reakcji na nią z inicjatywy Watykanu Polskę zalały hordy fanatycznych jezuitów. Byli to podstępni oszuści, których mottem było: jeśli kościół tak nakaże, będę białe nazywał czarnym.
Watykan zdawał sobie sprawą z mocarstwowej wówczas pozycji Polski w Europie środkowej. Jezuici mieli zagwarantować i umocnić dominację katolicyzmu w polityce Rzeczypospolitej. Wiek XVII i XVIII, czyli okres nasilonej kontrreformacji w Polsce wcale nie przypadkowo zbiega się z powolnym upadkiem Polski. W walce o dominację katolicyzmu katolicy dobili ojczyznę i doprowadzili do jej upadku.
W tym to okresie Watykan wielokrotnie napominał biskupów, że są oni w pierwszym rzędzie katolikami, a dopiero potem Polakami. I że ich obowiązkiem jest troska przede wszystkim o interesy katolicyzmu – nawet gdyby były one sprzeczne z polską racją stanu.


Podam konkretny przykład:
Papież Klemens XIV tak pisał w 1768 roku do nuncjusza Garampi w Warszawie : “Co szczególnie zatrważa nas, to nie tyle plany zagranicznych ministrów, ile lekkomyślność i obojętność katolików, a zwłaszcza biskupów. Napominamy bardziej patriotycznych spośród biskupów, by nie występowali tak mocno z powodu własnych, choćby najbardziej oczywistych i ciężkich uraz, lecz by przypomnieli sobie, że są w pierwszym rzędzie katolikami, a potem dopiero Polakami



Krótko później zawiązała się Konfederacja barska.
Polska upadła w czasie, gdy prymas pełnił funkcję interrexa, gdy biskupi katoliccy z urzędu byli senatorami Rzeczypospolitej, gdy z sejmu i senatu wyrugowano wszelkich innowierców, a za odstępstwo od katolicyzmu wymierzana była kara śmierci. I gdy księży, mnichów i zakonników było kilkakrotnie więcej, niż wojsk koronnych. I gdy skarbiec państwa był notorycznie pusty, a kościół opływał w bogactwa, przywileje i ulgi.
Nawet Konfederacja barska stylizowana do rangi powstania narodowego przeciwko Rosji była przede wszystkim wojną domową – katolicy konfederaci występowali wszak nie tylko przeciwko kurateli Rosji, ale przede wszystkim przeciwko równouprawnieniu dla innowierców. A nie-katolicy stanowili wówczas ponad 50 % mieszkańców Rz’plitej. Według Normana Daviesa (opieram się na jego książce “Boże Igrzysko” tom I str. 228) katolicy stanowili tuż przed pierwszym rozbiorem w 1772 roku 43% mieszkańców Polski.
Te dane i tak są naciągane na korzyść katolików. Davies do katolików zaliczał także polskojęzyczne chłopstwo. A przecież Zorian Dołęga Chodakowski jeszcze na początku XIX wieku odnalazł na polskiej wsi żywą pogańską wiarę:

“Trzeba pójść i zniżyć się pod strzechę wieśniaka w różnych odległych stronach, trzeba śpieszyć na jego uczty, zabawy i różne przygody. Tam, w dymie wznoszącym się nad głowami, snują się jeszcze stare obrzędy, nucą się dawne śpiewy i wśród pląsów prostoty odzywają się imiona Bogów zapomnianych.”

Konfederacja zniszczyła kraj, spowodowała niepotrzebny upust POLSKIEJ KRWI i przyniosła I rozbiór. W ich pędzie do ostatecznego, konstytucyjnego skatoliczenia Polski katolicy wymyślili 20 lat później konstytucję 3 maja.

Najważniejszymi jej zapisami była kara śmierci za odejście od katolicyzmu i oddanie polskiego tronu w dziedziczne władanie Niemcom z Saksonii. Konstytucja zaowocowała targowicą (z udziałem anty-konstytucyjnych katolików) i II rozbiorem. Wtedy zmontowali katolicy insurekcję kościuszkowską, która ostatecznie dobiła Polskę.

Cechą tych samobójczych powstań i działań było to, że wymierzone były one także przeciwko niekatolikom mieszkającym w Polsce. Zamiast dążyć do zjednoczenia pod sztandarem wszystkich mieszkańców Rz’plitej katoliccy fanatycy walczyli przeciwko współmieszkańcom – interesowała ich wyłącznie dominacja katolicyzmu w Polsce. Na wciągnięcie chłopstwa w ich fanatyczne rozróby też nie mieli szans. Ewentualne zwycięstwo w wojnie z Rosją w niczm nie polepszało sytuacji pańszczyźnianych chłopów.

Tak to fanatycznie zacietrzewienie kilku, góra kilkunastu procent katolickich mieszkańców Rzeczypospolitej, walczących o ich polityczną supremację, doprowadziło do upadku potężną Rzeczypospolitą.

Daleko idące skatoliczenie polskiego społeczeństwa, w tym i polskiej wsi, to okres końca zaborów (do których przyczynił się właśnie fanatyzm katolików). W obliczu nasilonej germanizacji w zaborze pruskim i rusyfikacji w zaborze rosyjskim kościół podstępnie, podszywając się pod obronę polskości nasilił katoliczenie Polaków przedstawiając je jako obronę polskości. W rzeczywistości kościół bronił wyłącznie interesów własnych i polskojęzycznego katolicyzmu. Podstęp ten udał się. Polacy zaczęli katolicyzm utożsamiać z polskością. W rzeczywistości kościołowi chodziło wyłącznie o jego interesy. Niezwykle obrazowo wyraził tę myśl ks. Kazimierz Lutosławski, endek i teolog, indoktrynator harcerstwa:

“Cóżby ci przyszło z wolnej ojczyzny, gdyby Kościół miał na tym stracić.”

Innymi słowy – jeśli na odzyskaniu niepodległości ucierpiałby interes kościoła – to niech lepiej Polska pozostanie pod zaborami.

I to jest właśnie kwintesencja polskiego katolickiego “patriotyzmu” – dla fanatyka katolika interes KK stał, stoi i będzie stał ponad polską racją stanu.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zatruta ideologia

Post autor: cezary123 »

Kamil R J pisze:Już z przypowieści o Hiobie można wywnioskować, że Bóg i Szatan to dobrzy znajomi a ten drugi działa w granicach wyznaczonych przez Boga bo jest mu podwładny.
Bóg nie prowadzi z Szatanem żadnej wojny - jeśli katolicy w to wierzą to oznaczałoby to, że dla Boga jest on godnym przeciwnikiem, że może go pokonać a zło zwycięży dobro.
Wszystko się wyjaśni, jeżeli zrozumiesz, że człowiek nie został zniewolony do Boga ( do Dobra). Szatan może Boga "pokonać" z powodu naszej własnej zgody na zło i dlatego jest śmiertelnym wrogiem Boga i człowieka. Wtedy ostatecznie człowiek zginie ( zostanie potępiony) a wraz z nim szatan i jego całe zło, a Bóg... nadal będzie sobie istniał i będzie całkowicie szczęśliwy i doskonały bez nas.
Szatan nie jest godnym przeciwnikiem w obliczu Wszechmocy Boga i wierzymy, że Miłosierdzie Boże nad ludźmi zwycięży i najgorszego człowieka uratuje od potępienia, ale groźna i śmiertelnie poważna sytuacja jest cały czas i to właśnie przez nas.
Szatan jest przeciwnikiem zbawienia człowieka i współpracuje z naszymi złymi chęciami( wtedy się ujawnia wobec Boga) a nie jest jakimś pomocnikiem Boga działającym na Jego zezwolenie. Twierdzenie, że Bóg pozwala na szatana jest obrazą Idealnie bezgrzesznego Boga, który nikomu najmniejszego zła nie wyrządził.
Bóg nie walczy bezpośrednio z szatanem, bo rzeczywiście zło jest nic nie znaczące w obliczu Wszechmocy Boga. To nasza pełna wolność daje niebezpieczeństwo szatana.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

To co piszesz to masło maślane. Bóg pozwala nam grzeszyć bo każda dusza na początku zejśca w świat materialny miała wolną wolę. To na skutek życia w tym świecie ją utraciliśmy. Mamy więc ograniczone i uwarunkowane wybory.
Nie widzę sensu dyskutować z Twoimi stwierdzeniami, że Bóg ma przeciwników - tym właśnie go ośmieszasz.

Sam napisałeś, że Szatan współpracuje z naszymi złymi chęciami więc w pewnym sensie przyznajesz mi rację.
Masz jednak prawo wierzyć w co co chcesz ale nie każ mi czegoś rozumieć bo ja nie jestem katolikiem i nie wyznaję tych niespójnych poglądów. Tak więc Bóg pozwolił duszom na zejście w "głąb" świata matarialnego i tak wytworzyła się czasoprzestrzeń, która jest skutecznym buforem pomiędzy światem materialnym a wiecznością. To największa iluzja, która sprawia, że ludzie uważają ten świat za jedyny. To życie w dominium dualnego i podwónego Umysłu, Księcia tego świata którego - tak Jezus nazywał Szatana - moc, która formuje i nadaje kształt ideom - nie bez przyczyny okultuści i iluminaci nazywają go budowniczym świata. Jeśli chcesz rozmawiać używaj bardziej merytorycznych argumentów.


Obrazek





Obrazek
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zatruta ideologia

Post autor: cezary123 »

A da się używać merytorycznychh argumentów w rozmowie z wierzącym, który pisze coś takiego niezrozumiałego dla mnie:
Kamil R J pisze:Bóg pozwolił duszom na zejście w "głąb" świata matarialnego i tak wytworzyła się czasoprzestrzeń, która jest skutecznym buforem pomiędzy światem materialnym a wiecznością. To największa iluzja, która sprawia, że ludzie uważają ten świat za jedyny. To życie w dominium dualnego i podwónego Umysłu, Księcia tego świata którego Jezus nazwał Szatana - moc, która formuje i nadaje kształt ideom - nie bez przyczyny okultuści nazywajągo budowniczym świata
?
Musiałbym najpierw to zrozumieć, a nie wydaje mi się to łatwe. :)
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

Nie zależy mi na tym abyś to zrozumiał. Jeśli nie potrafisz zrozumieć czym jest czasoprzestrzeń a czym Bóg w wieczności, która nie jest miejscem tylko stanem świadomości to się zwyczajnie nie dogadamy.

Ty za to wierzysz w przestrzenny raj chociaż przestrzeń jest zaprzeczeniem jedności. Może kiedyś wyjdziesz z dogmatów - potencjał intelektualny masz duży.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zatruta ideologia

Post autor: cezary123 »

Na pewno tylko stanem świadomości jakiegoś swojego stworzenia na przykład nas? A On sam?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Zatruta ideologia

Post autor: Kamil Kończak »

I tak nie jesteś otwarty na rozmowę więc nie widzę sensu się produkować.

Dusza jest pod niewolą umysłu, który nie jest ani dobry ani zły - tak jak ten świat, jest dualny.
Możemy więc służyć Bogu albo Umysłowi. Kiedy ujarzmimy umysł oraz swoje wszelkie pożądliwości stanie się on naszym sługą a nie panem. Mówi o tym także buddyzm choć innymi słowami.

Teraz wcale nie dziwię się Owsiakowi, że wpuszcza na swój festiwal Harre Krishnę i po wysłuchaniu filmiku jeszcze lepiej rozumiem dlaczego KK tak go zwalcza. Jaka by nie była Harre Krishna (nie wiadomo do jakiego stopnia mamy do czynienia z pomówieniami na ich temat) ten człowiek z tego filmiku mówi to samo co mistycyzm choć innymi słowami. Mówi o tym, że można służyć ego, umysłowi - przyjemnościom materialnym albo Bogu poprzez duchową rownowagę.

Ta wiedza daje wolność a dla religii wzrost ludzkiej świadomości jest największym zagrożeniem.
Walka więc trwa na wszelkie sposoby. Świadomi ludzie - odływ gotówki i wpływów oraz mniej dusz w domiunium Szatana.

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „polityka”