coś się zmieniło,coś drgneło w moim życiu nagle zacząłem dostrzegać piękno tego świata,
tak pomału zaczynam nadrabiać te wszystkie sprawy które gdzieś tam kiedyś się zatrzymały,
tak jakby oczy otwierały się powoli bo przez ten długi czas były zamknięte,
ciesze się bardzo, ale żal mi tych lat w których byłem "zawieszony"
zdaje sobie z tego sprawe że jest to moja szansa,żeby wyrwać się w końcu z tego zaklętego koła,
ide do przodu i cały czas się rozpędzam,mam takie marzenie żeby już się nie zatrzymać,
czuje to jak wracam do zdrowia,tego psychicznego w pełni odpowiedzialnego za swój los i własne życie,
przeskoczyłem to co wydaje się nie możliwe,dopiero sobie teraz zdaje z tego sprawe,
do szcześcia brakuje jeszcze troche,ale nie poddaje się,dojde i osiągne cel
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)