Wrażliwość

[cezary123]

Na wiarę nigdy nie jest za późno.
Bóg zawsze przychodzi z pomocą do człowieka o 15 minut za późno i zawsze zdąży. Jak to ks Pawlukiewicz wymyślił.
Chyba, że chodzi o wiarę w jakąś istotkę ludzką... Wtedy to jeszcze nie Jego sprawa.

[sophie]

Boze, do holery, co ty sobie myslisz ?
Ile mozna ?
Bo zaczne bluznic !
Kto tutaj jest szantazysta ?
Wybaw nas Pnie ode Zlego
Bo zaczne rozmawiac ze zlymi istotami.

[Ralf]

To moja milosc.

[Ralf]

moja kicia, moja milosc

[Mariii]

a nie możesz zmniejszać zdjęć i obracać!?

[Ralf]

to zdjecie zmniejszylem ale za mało, sorry, nastepne zmniejsze by sie miescilo na ekranie. Ten ifotos to jakies badziewie chyba... czesto on sam mi zdjecia obraca a ładuje normalnie.

[Zagubiona we mgle]

Ralf, byłeś sam w Wigilię?

[miś wesołek]

Mill

Mill jest konkretnie dobry, dobry wybór (ale w ogóle nie jeśli chodzi o ekonomię a tym bardziej rynki finansowe, bo im w tamtym czasie się nawet nie wyobrażało co to neoliberalizm), ale i tak w Wigilię wolałbym obejrzeć jakiś film romantyczny, akcji, ewentualnie później pornosa...

[Ralf]

ja nie ogladam pornosow, wole na zywo, no ale coz... nikt mnie nie chce.

[Zagubiona we mgle]

ja nie ogladam pornosow, wole na zywo, no ale coz... nikt mnie nie chce.

Chciałby, ale nikogo takiego nie spotkałeś, więc nie gadaj, że nikt Cię nie chce!

[Ralf]

Ralf, byłeś sam w Wigilię?

a tata i kotem...

[niewazne]

Ralf, a nie macie jakiejs dalszej rodziny, np. kuzynow? Czy kontakty sie pourywaly?

[Ralf]

pourywały. JEstem sam. Kiedy taty zabraknie zostane SAM JAK PALCEC. PRzez chwile myslalem ze poznam sie z rodzina Hani ze oni beda zastepcza rodzina, ale to był sen.

Takze cieszcie sie Wy ktorzy macie rodzine bo nie znacie uczucie jakie towarzyszy osobie naprawde samotnej. Bez realnych ludzi. z krwi i kosci.

[niewazne]

Domyslam sie, co czujesz. To jest naprawde trudna sytuacja. Ale mieliscie z tata wigilie i jakies potrawy?
Gdy moich rodzicow zabraknie tez zostane sama. Akurat z dalsza rodzina utryzmuje kontakty, wiec nie jest tak zle, ale wiadomo, ze kazdy pozakladal juz swoje rodziny i maja wlasne sprawy. Aler trzeba wierzyc, ze znajdzie sie milosc i bedziesz mial wlasna rodzine

[Ralf]

Domyslam sie, co czujesz. To jest naprawde trudna sytuacja. Ale mieliscie z tata wigilie i jakies potrawy?
Gdy moich rodzicow zabraknie tez zostane sama. Akurat z dalsza rodzina utryzmuje kontakty, wiec nie jest tak zle, ale wiadomo, ze kazdy pozakladal juz swoje rodziny i maja wlasne sprawy. Aler trzeba wierzyc, ze znajdzie sie milosc i bedziesz mial wlasna rodzine

Widzisz wiec Ty masz zabezpieczenie psychiczne. MAsz dalsza rodzine. A ja? Ja nie mam nikogo (((( KAzdy zyje swoim zyciem. Mam tylko WAS. Evot. I pare znajomych z Internetu ktorzy tez maja swoje zycie jak np. mariii, yenefer i inni. Ehhh (((

Ja mialem nadzieje ze moja dziewczyna miala by choc 2-3 osoby zyczliwe z jej rodziny z ktorymi moglbym sie zaprzyjaznic.... ale coz.... czeka mnie zycie z kotem Rudolfem (((((

[niewazne]

Zycze ci Ralf, zebys reszte zycia nie spedzil samotnie!

[Ralf]

Zycze ci Ralf, zebys reszte zycia nie spedzil samotnie!

niewazne, na razie ja lubie moje zycie. Mam tata i kota ktorych bardzo kocham. Wczesniej kiedy zyla mama tez ja kochałem. Nie była idealna ale była za to bardzo dobra. O wadach nie bede pisał. Nie wypada.

Miałem kolegow w zerowce. To były cudowne czasy! Potem w podstawowce było coraz gorzej, LO tragedia, na studiach odzyłem... by teraz powiedzieć: ŻYJE.

Tylko jakie to życie? No własnie jakie? Nie mam zaspokojonych potrzeb społecznych Ehhh....

[niewazne]

Mysle, ze masz ciekawe zycie. Ciagle gdzies wyjezdzasz, spotykasz sie. Korzystaj z tego, mysle, ze w byciu "singlem" tez sa jakies zalety

[Ralf]

nie niewazne. nie.

Moim marzeniem to kochajaca dziewczyna i rodzina. Powiem Ci ze ja po prostu trafiam na nieodpowiednie kobiety. Ehhhh... a jak slysze jak faceci moich kolezanek je traktuja to mi sie wlos na glowie jezy!

[Ralf]