moj brat....
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: wt sie 28, 2012 11:44 am
moj brat....
Znalazlam sie tu dzis poniewaz wlasnie sie dowiedzialam ze moj brat trafil wczoraj spowrotem do szpitala.Jego choroba zaczela sie mniej wiecej 3lata temu.nie mieszkam w domu od 4lat wiec nie umiem powiedziec dokladnie kiedy zaczol chorowac,aktualnie przebywam w Holandii wiec nawet nie mam jak go odwiedzic,zobaczyc...jest to 3raz kiedy trafil do szpiatala,mysle ze to wina mojego ojca,poniewaz naduzywa alkoholu i robi awantury w domu,jak on mial wyzdrowieć zyjac w patologi?przestal brac leki,mama znajdowala tabletki w jego pokoju,ma dopiero 23lata,nie wiem jak mu pomoc.chcialam go wyrwac z tego patologicznego domu do mnie zeby mogl pojsc do pracy,poniewaz normalnie sie zachowywal a tu nagle takie cos,jak go namowic zeby bral leki?nie wiem co mam zrobic,jak mu pomoc,zrobie wszystko.moze znacie jakis dobry szpital?zaplace wszystkie pieniadze zeby on tylko wyzdrowial;(
- zdrowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 936
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Toruń
Re: moj brat....
Twoje pieniądze chyba tu nie pomogą... Ma brat internet? Niech dołączy do forum. Poczyta trochę.Jeszcze całe życie przed nim.Wspierać, wspierać i jeszcze raz wspierać .
Re: moj brat....
Kilka lat temu przyszło mi się zmierzyć z takim problemem. Moja rada jest taka ( jesli mogę coś poradzić) podawać bratu leki, niech nie bierze sam, oni leki czesto odstawiają i zaczyna powtórka z rozrywki. Dużo wizyt u psychologa lub brata zapisać do jakiegoś ośrodka na zajęcia dzienne. Zapewne zmiana otoczenia by się przydała,jeżeli w domu jest problem alkoholowy.
Re: moj brat....
Trzeba go wyrwac z tego kieratu.
Po oddziale dziennym najlepiej zaczac "od nowa" lub kontynuoac swoje dotychczasowe zajecia z zapalem.
Po oddziale dziennym najlepiej zaczac "od nowa" lub kontynuoac swoje dotychczasowe zajecia z zapalem.
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
Re: moj brat....
Jacy "oni"?banksja pisze:oni leki czesto odstawiają
Re: moj brat....
O lekach trzeba pamietac, najlepiej wyrobic nawyk
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: moj brat....
Chorzy.Petruccio pisze:Jacy "oni"?banksja pisze:oni leki czesto odstawiają
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: moj brat....
"Chorzy" jak ich nazywacie mają prawo robić co chcą, nie możecie decydować za nich czy potrzebują leczenia i "podawać" im psychotropów, nie są waszą własnością, a chore to jest ich otoczenie (wy).
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: moj brat....
.
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2013 9:30 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: moj brat....
Trochę śmiałe pisać na forum poświęconym ludziom chorym w taki sposób. Halo! My tu jesteśmy!Zagubiona we mgle pisze:Chorzy.Petruccio pisze:Jacy "oni"?banksja pisze:oni leki czesto odstawiają
Re: moj brat....
Piszemy by pomagać, by rodzina chorego mogła funkcjonować zwyczajnie , a chory powracał do zdrowia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: moj brat....
Może chore to niezbyt odpowiednie słowo, ale otoczenie większości osób z zaburzeniami jest toksyczne. Jakby ktoś miał czelność tak do mnie powiedzieć jak ta banksja, że mam brać leki do końca życia (co jest brednią) i jeszcze próbował mi je wydzielać bo jestem "chora" to bym go chyba wyśmiała. Na szczęście moje otoczenie nie jest tak prymitywne.Zagubiona we mgle pisze:Dlaczego "chore" jest ich otoczenie, według Ciebie?
Kosztem "chorego"...banksja pisze:Piszemy by pomagać, by rodzina chorego mogła funkcjonować zwyczajnie
Btw. co Ty w ogóle wiesz o psychotropach?
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: moj brat....
.
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2013 9:30 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: moj brat....
w mojej wypowiedzi nie ma informacji na temat brania leków do końca życia, czytajmy ze zrozumieniem