Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Moderator: moderatorzy
Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Od kiedy zachorowałem nie mogę zasnąć w ciągu dnia. Rano wstaję o 5 i nie mogę już spać. Po południu jestem już nie do życia i choć kładę się do łóżka za cholerę nie zasnę . Czy ktoś może mi coś poradzić ?
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
A nie jest to sprawka leków, które przyjmujesz?
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
być może. Biorę fluanxol który rzeczywiście aktywizuje i poprawia nastrój. Wcześniej brałem solian, rispolept, perazin i i też nie mogłem się zdrzemnąć w ciągu dnia. Będę musiał wymyślić coś z lekarzem
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Nie jest dobrze drzemać w ciągu dnia, bo wtedy noc jest zaburzona. Czy jest tak, że odczuwasz potrzebę a nie jesteś w stanie, czy po prostu chciałbyś móc robić coś, co kiedyś?
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
jestem po prostu zmęczony w ciągu dnia. Oczy mnie niemiłosiernie pieką a i tak nie zasnę . Nie ważne o której położę się wieczorem spać, wstaję o 5 rano. To chyba sprawka zegara biologicznego
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Jeśli jesteś zmęczony w dzień, znaczy, że jesteś nie dość wyspany (ile śpisz? niektórym wystarczy pięć godzin, ale zwykle 7-8), a niemożność zdrzemnięcia się, to albo leki albo napięcie nerwowe nie pozwalające tobie mimo zmęczenia na tyle się odprężyć, by popłynąć w niebyt świadomości.
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Tak jak piszesz 7,8 godzin i się budzę. Ja bym jednak się skłaniał do tego że to leki. No ale cóż będę się musiał dopytać lekarza
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Koniecznie tak zrób. Takie niedospanie - skąd ja to znam... - to na dłuższą metę jest nie do zniesienia. Przesypia się życie. Bezpowrotnie. Nie ma się siły ni ochoty na cokolwiek, a co by się nie robiło, jest na pół lub ćwierć gwizdka, zwykłych swoich możliwości.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Proponuję abyś porozmawiał z lekarzem o dwóch lekach, olanzapinie i kwetiapinie. Tylko te w sumie brałem, bo również miałem (mam? - no nie, po lekach nie mam) wielkie problemy ze snem, a konkretnie z zasypianiem. Dlatego neuroleptyki "aktywizujące" są raczej w moim wypadku średnio trafnym rozwiązaniem... chyba - bo nie brałem. Pomagają zasnąć i zwłaszcza ta pierwsza gwarantuje głęboki, przyjemny i długi sen. Choć kwetiapina jest prawie równie dobra albo równie dobra, ciężko stwierdzić.paulus pisze:Rano wstaję o 5 i nie mogę już spać. Po południu jestem już nie do życia i choć kładę się do łóżka za cholerę nie zasnę .
Nie ma sensu spać w ciągu dnia. Weźmiesz nawet małe dawki olanzapiny (mnie starczało 2,5 mg, aby zasnąć i dobrze spać) lub kwetiapiny (mnie starcxało początkowo nawet 25 mg, później 50, a później trochę tolerka wzrosła i tak 100 mg i 200 mg obecnie, zwiększyłem do 200 mg też z innych powodów, teraz próbuję zejść do 100 mg) przed spaniem i prześpisz 7,8,9,10 a nawet 12 godz - zniknie potrzeba odsypiania w dzień.
gówno w proszku na kijoszku
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
przegłosowany, Wspaniale, Dziękuję za rady. Te niewyspanie rzeczywiście może wykończyć. Może zapytam lekarza o dodatkowy lek "usypiający", tak żeby dobrze współgrał z fluanxolem.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Owszem, może.paulus pisze:Te niewyspanie rzeczywiście może wykończyć.
Nie znam lepszych leków na sen od ww (pomocniczo czasem i wyjątkowo znam jeszcze benzodiazepiny, estazolam, alprazolam, ale w benzo lepiej się nie bawić na dłuższą metę, bo uzależniają psychicznie, fizycznie też. A poza tym nie mają startu jeśli chodzi o spanie z tymi co podałem). Olanzapina, kwetiapina są dosyć niezawodne w kwestii snu i to nie tylko moja opinia.
Powinno być dobrze, bądź dobrej myśli. Pozdr.
I daj znać kiedyś czy pomogły.
gówno w proszku na kijoszku
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Poradziłbym Ci szczerze (i na bazie własnych doświadczeń), abyś po prostu w takiej sytuacji kładł się w ciemności/półmroku, ciszy i spokoju i tak sobie po prostu leżał. Nawet jeśli nie zaśniesz to przynajmniej odpoczniesz!paulus pisze:Od kiedy zachorowałem nie mogę zasnąć w ciągu dnia. Rano wstaję o 5 i nie mogę już spać. Po południu jestem już nie do życia i choć kładę się do łóżka za cholerę nie zasnę
Ja właśnie tak robiłem w czasach kiedy jeszcze pracowałem, a po dniówce byłem ledwo żywy z wyczerpania energii psychicznej. Pomagało!
- czaras
- zaufany użytkownik
- Posty: 300
- Rejestracja: ndz wrz 30, 2012 5:17 pm
- Status: Informatyk
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Stan o którym piszesz doświadcza wielu chorych. Przypomina mi się film "Mechanik" z Christianem Bale. Kolejna noc z rzędu nieprzespana, a tu trzeba iść do pracy.hvp2 pisze:Ja właśnie tak robiłem w czasach kiedy jeszcze pracowałem, a po dniówce byłem ledwo żywy z wyczerpania energii psychicznej.
„Są rzeczy znane i nieznane, a pomiędzy nimi drzwi.” William Blake
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Się mi jeszcze przypomniało. Jeśli będą jakieś interakcje pomiędzy fluanxolem, który bierzesz i kwetiapiną czy olanzapiną i lekarz Ci nie będzie chciał przepisać albo jeśli już masz dość neuroleptyów, to podobno z grupy antydepresantów bardzo dobrymi lekami na sen są mirtazapina i mianseryna - pomagają, nie uzależniają i tolerancja na nie nie wzrasta jak to ma miejsce w przypadku benzodiazepin. "Podobno" bo sam nie brałem, ale wiem, że ludzie biorą i chwalą sobie.
gówno w proszku na kijoszku
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Nie! Zdecydowanie nie! Ja pisałem, zgodnie z tematem wątku, o śnie, czy szerzej w ogóle odpoczynku, popołudniowym! Człowiek musi spać, aby żyć. Dłuższy brak snu nocnego prowadzi nieuchronnie do stanów psychotycznych.czaras pisze:Stan o którym piszesz doświadcza wielu chorych. Przypomina mi się film "Mechanik" z Christianem Bale. Kolejna noc z rzędu nieprzespana, a tu trzeba iść do pracy.hvp2 pisze:Ja właśnie tak robiłem w czasach kiedy jeszcze pracowałem, a po dniówce byłem ledwo żywy z wyczerpania energii psychicznej.
Film "Mechanik", który zresztą znam i doceniam, jest jednak fikcją literacką/filmową.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
HvP jeśli dobrze rozumiem, dobrze pisze. W taki sposób też da się trochę wypocząć wpadając w taki półsen. Jeśli jednak problemy ze snem stanowią duży problem, to te substancje chemiczne co je wyżej wymieniłem, zapewniają dobry i głęboki (czasami nawet zbyt dobry i zbyt głęboki) sen.
gówno w proszku na kijoszku
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Może to ja przestałem ogarniać wątek? Jestem już zbyt zmęczony, by nad tym sensownie dyskutować.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
hvp2 pisze:Może to ja przestałem ogarniać wątek?
Czego nie ogarniasz? Chodziło mi o tę wypowiedź. Leży się, leży, mózg się przynajmniej na chwile wyłącza czy odpoczywa. Ale raczej przy takim sposobie "nadrabiania snu" w dizeń musiałbym wpaść w choćby półsen choć na 15 - 30 minut. Inaczej, od samego leżenia, bym raczej średnio albo w ogóle nie wypoczął.hvp2 pisze:Poradziłbym Ci szczerze (i na bazie własnych doświadczeń), abyś po prostu w takiej sytuacji kładł się w ciemności/półmroku, ciszy i spokoju i tak sobie po prostu leżał. Nawet jeśli nie zaśniesz to przynajmniej odpoczniesz!
gówno w proszku na kijoszku
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Ja właśnie tak leżałem popołudniami po kilka godzin, właśnie w półmroku, ciszy i spokoju i w rezultacie odzyskiwałem siły na tyle, aby jako tako aktywnie spędzić wieczór, a potem normalnie iść spać (sen nocny).
Natomiast jak się całą noc jedynie "leży w ciemnościach w ciszy i spokoju" (i faktycznie nie przysnęło nawet na 2-3 godziny) to taki stan jest możliwy jedynie na bardzo krótką metę. Jeśli się snu nie wymusi lekami w kolejną noc (albo - u tych bardziej zdrowych - w jeszcze kolejną) to zaczną się pojawiać stopniowo stany zbliżające do psychozy.
Nie jest możliwe, jak w filmie "Mechanik", nie spać przez pół roku bez przerwy!
Dla ścisłości to tak nie spał bodajże autor książki "Szaman morski" w wyniku chyba jakiejś rany wojennej. W rezultacie powstała właśnie ta książka. Jednak przeciętny, nieuszkodzony neurologicznie człowiek, nie jest w stanie nie spać wielu nocy pod rząd bez poważnego uszczerbku dla zdrowia.
Natomiast jak się całą noc jedynie "leży w ciemnościach w ciszy i spokoju" (i faktycznie nie przysnęło nawet na 2-3 godziny) to taki stan jest możliwy jedynie na bardzo krótką metę. Jeśli się snu nie wymusi lekami w kolejną noc (albo - u tych bardziej zdrowych - w jeszcze kolejną) to zaczną się pojawiać stopniowo stany zbliżające do psychozy.
Nie jest możliwe, jak w filmie "Mechanik", nie spać przez pół roku bez przerwy!
Dla ścisłości to tak nie spał bodajże autor książki "Szaman morski" w wyniku chyba jakiejś rany wojennej. W rezultacie powstała właśnie ta książka. Jednak przeciętny, nieuszkodzony neurologicznie człowiek, nie jest w stanie nie spać wielu nocy pod rząd bez poważnego uszczerbku dla zdrowia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Nie mogę się zdrzemnąć w ciągu dnia
Rekord Guinnessa w niespaniu to 40 dni. Podobno pewien Wietnamczyk cierpiący na coś w rodzaju bezsenności nie zmrużył oka od ok. 40 lat.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.