"Wiara w Boga
nie polega na tym, że człowiek przyjmuje Jego istnienie. Wierzyć w Boga to znaczy rozpoznać w Nim podstawę całej rzeczywistości i ostateczne źródło sensu. Dlatego wiara w Boga pociąga za sobą wiarę w człowieka i w sens istnienia świata oraz w realną różnicę między dobrem i złem. "
"Na wszelki wypadek przypomnę słowa św. Augustyna, który mówił: Pan Bóg ma swoich przyjaciół wśród tych, którzy uchodzą za Jego nieprzyjaciół, ale i odwrotnie: ma nieprzyjaciół wśród tych, których ludzie uważają za Jego przyjaciół. Zatem powstrzymajmy się od wydawania ocen moralnych na temat tych konkretnych ludzi, którzy uważają się za niewierzących.
„Co więc mamy czynić?” (Łk 3,10)
"Nie wiem, czy to przypadek, ale szczególnie głębokie odpowiedzi na to pytanie można znaleźć u poetów.
Najpierw przeczytajmy wiersz Czesława Miłosza pt. Jeżeli:
Jeżeli Boga nie ma, to nie wszystko człowiekowi wolno. Jest stróżem brata swego i nie wolno mu brata swego zasmucać, opowiadając, że Boga nie ma."
http://www.poezjaa.info/index.php?p=2&a=6&u=106
Realne pytanie ludzkie i realna odpowiedź.
Nic nie wiadomo, a człowiek człowiekowi
wmawia, że wie coś, czego mu wiedzieć za istnienia swego nie wolno.
Sprawa rozwiązuje się, kiedy ten drugi pozostaje przy świadomości po zapadnięciu się w nicość tego pierwszego.
Rozwiązuje się wtedy dla obu. Nikt nie zaprzeczy, że definitywnie.
I tak od początku świata przez wszystkie pokolenia, aż do tej chwili, kiedy Istnienie pomimo nieskończonej liczby różnych śmierci dotarło do nas samych i niewątpliwie dla każdego - istniejemy.
A co to jest nasze nigdy od początku świata nieprzerwane Istnienie?
W cóż więc mam wierzyć? W siłę piekielną
Która nas wodzi istnieniem?
No właśnie.
Dlaczego człowiek istnieje, choć Boga niet?
Kto nas na siłę wtrąca w istnienie- to samo, co w tej samej chwili jest odbierane na zawsze bliźnim, którzy zginęli?
Tak dzieje się od początku i nie widać aby miało sie coś zbyt szybko zmienić przez pokolenia aż do końca.
Człowiek nie prosi się z góry o istnienie ani o nieistnienie.
Przyroda - Natura- Satan?
http://www.katolik.pl/w-coz-wiec-mamy-w ... z.html?s=2
A jak ktoś uważa, że o. Jacek Salij gada od rzeczy i myli się, to proponuję zwrócić sie do niego z tym osobiście
http://dominikanie.pl/zakon/struktura/a ... a,18,.html
