Moje pożegnanie z religią

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: Kamil Kończak »

Ograniczają skostaniałe poglądy i dogmaty oraz interes kleru.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: eN »

Każdy ma jakiś interes, każdemu można go przypisać. Skostniałość kleru wynika z dogmatów, a te muszą być niezmienne, bo inaczej przestałyby być sobą.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: Kamil Kończak »

Co ma piernik do wiatraka? Pisałem jedynie dlaczego badacze są bardziej obiektywni.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: eN »

Badacze też mają swoje interesy, którym potrafią podporządkować wyniki swojej pracy.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: Kamil Kończak »

Tak - wszyscy mają interesy i koło się zamyka, ludzie tracą sedno rozmowy więc nie warto dyskutować.

Lepiej tarzać się w absurdzie. Przestaję być naiwny.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: sophie »

A jakby jakis dogmat okazal sie prawdziwy? Wskazywalby on konkretny kierunek,kierunek ten jednak eliminowalby inne kierunki. Na pierwszy rzut oka byloby to ograniczenie.
Ale dalej. Podazajac tym kierunkiem doszloby sie do czegos o wiele szerszego niz wczesniejsze kierunki razem wzieta.
Co wtedy ludzie sadziliby o takim dogmacie?
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: sophie »

Mam jeszcze pytanie do Ciebie Kamil :)
Bo ty nie jesz miesa przez to, ze zakladasz istnienie reikarnacji chyba.
Czyli nie jesz czegos, lub raczej kogos, kto moze byc kiedys czlowiekiem.
Czyli ludzie i zwierzeta, to duchowo to samo.
O to chodzi?

Bo jak o to chodzi, to rosliny moga byc kiedys zwierzetami. Np rosiczka (juz wykazuje jedna ceche zwierzeca - zjada owady).
Czyli zjadajac rosline, tez mozna zjesc kogos, kto ma dusze.
Moze trzeba bylo by nic nie jesc i nie pic zeby sie rozwinac i wzniesc na wyzszy poziom?
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: Kamil Kończak »

Nie jem mięsa bo to jest związane ze świadomością a z tego bierze się wrażliwość.

Są wegetarianie, którzy nie wierzą w Boga i też nimi są. Nie robią tego dla żadnego nadrzędnego celu.
Nie chcę już jednak jeść więcej padliny, ciała zabitych, czujących zwierząt.

Zwierzęta mają tak samą duszę jak człowiek ale nie w pełni przebudzoną świadomość.
Jedynie człowiek myśli, posiada etykę i może poznać Boga.
Jedynie człowiek może osiągnąć zbawienie.

Rośliny także mają duszę i bardzo szczątkowę świadomość - jednak coś jeść trzeba więc jakaś granica musi zostać wytyczona aby nie popaadać w absurd.
Mistyka mówi, że jedzenie roślin także tworzy karmę ale jest ona na tyle lekka, że można ją szybko spalić na bieżąco i nie wiąże ona na przyszłość.
Poza tym w przypadku roślin bardzo trudno rostrzygnąć kiedy następuje ich śmierć.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: sophie »

Kler jest jaki jest.
Mozna nalezec do Kosciola. Albo byc w kosciele.
Pomysl.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: cezary123 »

Ale nie można wymagać, aby ktoś nas zaprowadził do Boga. Uwierzyć musi każdy sam. Nawet jest tak, że to my powinniśmy utwierdzać w wierze innych tylko swoim przykładem, a nie oczekiwać tego w jakiś sposób dla nas od Kościołów.
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Moje pożegnanie z religią

Post autor: sophie »

Swiete slowa :lol:
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”