Książki o schizofrenii

[schizo11]

Wpisujcie tutaj tytuły książek o schizofrenii. Podane poniżej książki przeczytałem lub jestem w trakcie czytania.

Poradniki:
- Życie ze schizofrenią - Mueser Kim T
- Możesz pomóc. Poradnik dla rodzin pacjentów chorych na schizofrenię i zaburzenia schizotypowe - Andrzej Cechnicki, Bogdan Barbaro, Krystyna Ostoja - Zawadzka
polecam powyższe dwie książki rodzinom, ludziom żyjącym z ludźmi chorymi na schizofrenię

Ogólnie o chorobie:
- Schizofrenia - Pierwszy epizod - Marek Jarema
- Schizofrenia - Antoni Kępiński

Inne:
- Podzielone "Ja" - Ronald David Laing

Biografie, autobiografie
- Byłam po drugiej stronie lustra - Arnhild Lauveng

[moi]

"Niepotrzebna jak róża" Arnhild Lauveng

Pozdrawiam.m.

[mamuska]

o chorobach psychicznych polecam Richard P. Bentall "Madness Explained- psychosis and human nature"
cos wiecej o rodzinac oparte na przykladach z zycia R.D.LAing & A.Eterson "Sanity, Madness and the family"

[Kamil Kończak]

A na co wam książki o schizofrenii?

[moi]

Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć. Podtytuł "Niepotrzebnej jak róża" brzmi "O potrzebie normalności w chorobie psychicznej". Autorka przytacza różne przykłady z życia, które sprawiły, że czuła się lepiej i wracała do równowagi psychicznej. Ciekawa lektura, można się zainspirować.

Można sobie także porównać, jak wygląda system opieki nad chorymi psychicznie w Norwegii, a Polsce.

Pozdrawiam.m.

[Kamil Kończak]

Może i tak ale to tylko kolejny biznesik i temat do zarobku.

[moi]

Książki Arnhild Lauveng są bardzo autentyczne. Nie sądzę, żeby autorka pisała je dla pieniędzy. Podobnie jak książki Kazimierza Dąbrowskiego o dezintegracji pozytywnej, które też można zaliczyć do książek o schizofrenii lub pomocnych w schizofrenii.

Pozdrawiam.m.

[Kamil Kończak]

Kolejne teorie ponad miarę. O Bogu też jest mnóstwo książek. Prawie każda mówi o innym

[moi]

Nie szkodzi. Warto czytać, by mieć własne zdanie, by poznawać nowe argumenty i sposoby przedstawiania danej kwestii.


Pozdrawiam.m.

[Kamil Kończak]

Ciekawe - żeby mieć własne zdanie warto czytać cudze przemyślenia.

Bo jakiś autor wytnie sobie pewien kawałek rzeczywistości i stworzy wokół niego teorię.
Niby wie, że dzwoni ale w którym kościele to już niekoniecznie

Oczywiście, że warto czytać w danych dziedzinach np. technicznych aby zapoznać się z niezbędną teorią potrzebną do praktyki. Np. w elektronice.
Warto czytać literaturę piękną, która jest po prostu czystą przyjemnością.
Często z powodu bardzo wyrafinowanej formy, która wspaniale działa na człowieka.

Jednak przede wszystkim warto myśleć samodzielnie a nie karmić się cudzymi "mądrościami".

Książki nie uczą jak żyć. Te wszystkie poradniki, książki o rozwoju osobistym.
Są po prostu towarem dla ludzi odtwóczych.

[moi]

Ciekawe - żeby mieć własne zdanie warto czytać cudze przemyślenia.

Tak, tak to właśnie się odbywa. Nikt nie rodzi się wszystkowiedzącym geniuszem. Warto czytać innych, porównywać, wyciągać wnioski.

Książki nie uczą jak żyć. Te wszystkie poradniki, książki o rozwoju osobistym.
Są po prostu towarem dla ludzi odtwóczych.

Ale my tu nie piszemy tylko o poradnikach. Jedynie jedna z wymienionych tu książek jest poradnikiem. Książki Kazimierza Dąbrowskiego? Nie sądzę, żeby były dla ludzi odtwórczych. Raczej dla tych, co poszukują i chcą wiedzieć więcej.

Pozdrawiam.m.

[Kamil Kończak]

Tako rzecze Moi

[Unknown]

"Kuracja" - Jacek Głębski
Jest to powieść oparta na autentycznej historii o lekarzu-psychiatrze, który chcąc poznać psychikę swoich podopiecznych, postanawia przekonać się, jak wygląda szpitalne życie z perspektywy pacjenta. Decydując się na karkołomny eksperyment poznawczy, próbuje wkroczyć na niezbadany grunt i wpada w pułapkę...

[Unknown]

http://healingsanctuary.proboards.com/i ... &thread=28

[Zagubiona we mgle]

Czytam obecnie książkę Szymona Chrząstowskiego "<<Ścieżki ku sobie i od siebie>>. Separacja i jej uwarunkowania w rodzinach osób z rozpoznaniem schizofrenii".

[Unknown]

Znacie jakieś książki "schizofreników", ale NIE o schizofrenii?

[sophie]

Jerzy Krzysztoń "Oblęd "
Ale to jest o schizofrenii

[Unknown]

Aha. Wybitni, sławni i bogaci "schizofrenicy" jedynie dzięki diagnozie psychiatrycznej (albo psychiatrzy wypisujący własne wymysły o pacjentach) i pisaniu o tym książek (nie licząc J. Nasha, który rzeczywiście coś osiągnął jednak częściej się o nim wspomina ze względu na "chorobę" pomimo tego, iż się nie leczył). A reszta nawet by się do schiz (gdzież jest te 1-2% ludzi? domyślam się, że są zbyt zalekowani ) nie przyznała, gdyż nie ma powodu by chwalić się samą bezużyteczną opinią jakiegoś psychiatry..

[hvp2]

Znacie jakieś książki "schizofreników", ale NIE o schizofrenii?

Twórczość Augusta Strindberga.

[Wspaniale]

Tylko czy Strindberg chorował na schizofrenię? To takie same spekulacje jak w przypadku postaci Jezusa na podstawie tego, co o nim wiadomo, zaś co do A.S.,
on był pisarzem i nie można oceniać jego twórczości (tego, co w niej zawarł) jak jego biografii. Polecam biografię Augusta Strindberga autorstwa Olofa Lagercrantza.