Czy schizofrenik?

[Wiktoria]

Czy chory mający zaufanie do swojego lekarza, odstawiając leki uraża jego godność?I jak to możliwe? Wierzę , ufam a robię po swojemu jak naukowiec, ekspermentuję.Kiedy tylko czuje poprawę leki wyrzucam.Czy jest to normalne, czy jakiś wewnętrzny niekontrolowany psychiką bunt?Rozumiem słowa lekarza i rozumiem też że powinnam zażywać lekarstwa jednak postępuję inaczej.Nie drwię sobie z nikogo i nie uważam się za mądrzejszą od lekarza.Jakoś to tak samo wychodzi.Może ktoś ma podobne problemy i mógłby się podzielić,jak sobie radzi .

[zbyszek]

prawie wszyscy mają podobne kłopoty. chorzy na schizofrenię mają skłonność do odrzucania leczenie i leków, podobnie jak nikt z nałogiem alkoholowym nie nazwie siebie alkoholikiem pomimo najwyraźniejszych dowodów. to nie ma nic wspólnego z naruszeniem godności.

to bardzo ciekawe zjawisko, nie wiem skąd ono pochodzi, przyglądam mu się od lat i sam nad nim dziwuję. do dyskusji odsyłam także do wątku
http://schizofrenia.evot.org/forum/viewtopic.php?t=51
chętnie usłyszę inne wypowiedzi dlaczego tak się dzieje.

praktycznie przydaje się druga zaufana osoba, która w decydującym momencie poda ci w przyjazny sposób oczywiste argumenty, których sama unikasz. wtedy nacisk spowoduje, że ich nie unikniesz, bo dość trudno zaprzeczyć logice.

[Deem]

Ah te leki, u mnie też było burzliwie. Z całą pewnością stwierdzam, że liczba określająca dawkę leku mocno oddziaływała na moją psychikę. Ale po 2 latach analizy swego samopoczucia wobec ilości łykanych dziennie miligramów mam dobry obraz działania leku i od pół roku w zgodzie z lekarzem sam sobie reguluję dawkę - jest ona minimalna, a gdy zauważam objawy typu nadpobudliwość-kłopoty ze snem/rozgadywanie się zwiększam sobie na dzień lub kilka i przechodzi (tylko 2 razy tak miałem do tej pory). Na myśl odstawienia leku przypominam sobie efekty jego odrzucenia kiedyś #-]

Zgadzam się też ze Zbyszkiem co do zaufanej osoby - bardzo ważne. W moim wypadku byli to rodzice.

[Wiktoria]

To co Zbyszku nie jestem podła?Kiedy wierząc, ufając swojemu lekarzowi odstawiam leki.A później proszę o pomoc w powróceniu do nich.Czy to tak powinno być?Widocznie nie umiem przyjąć,że to właśnie ja choruję.Jestem w takiej sytuacji,że właściwie oprócz lekarza nie mam zaufanej drugiej osoby.Boje się komukolwiek powiedzieć,że choruję.

[zbyszek]

wiktoria, z pewnoością nie jesteś podła, a co do przyjaciół to te forum ma zaradzić.
choć oczekiwałem, że niektórzy z tych co się tu wypowiadają znajdą czas i ochotę odwiedzenia innych, porady co do leków, przekonania rodziny i zapobieżenia depresji, ale na razie nic z tego nie wyszło, a szkoda.

[Wiktoria]

Z Twoich wypowiedzi Zbyszku płynie smutek.Nie ważne,że tak wolno wszystko idzie.Ważne jest,że mogę napisać co czuję i że nikt nie wykasuje moich wpisów.Nikt nie kpi sobie ze mnie.Przepraszam,że się nie rejestruję.Poprostu nie mam jeszcze odwagi, po wykpieniu mnie na forum schizofrenia info.Życzę powodzenia i nie załamuj się.napewno znajdą sie Ci którzy tutaj zagladną i poczuja to ciepło które płynie w moja stronę

[Wiktoria]

Jeszcze jedno.Zobacz jak nasz rząd w kłamstwach i oszustwach błądzi oskarzając się wzajemnie.Każdy grabie do siebie.Pragną usunąć zagrażające "ogniwo".Tak właśnie jest na forum schizofrenii.info.Silniejsi i bardziej "głupsi" górują, natomiast chory jeżeli nie podporządkuje się ich warunkom zostaje usuwany.Jednak oni zapominają,że oprócz sieci istnieje jeszcze poczta.Jak już nie raz pisałam idą na ilość.Jeżeli rejestracja ich trwa od maja, jest coś nie tak.Dzisiaj wszyscy żebrzą.Państwo na szpitale, biedne chore dzieci itd.Dlaczego schizofrenia info nie może dla siebie?Co oni jako Stowarzyszenie dali od siebie.Wszystko co jest na stronie, jest plagiatem.Spisane.Żadnych rad od siebie.Nawet nikt tak naprawdę nie wie kim oni są, te dwie osoby ukrywające się pod imieniem Mariusz i Aleksandra.Forum jako "hit" to śmieszne.Ilośc zarejestrowanych osób to fikcja.Z naszego osiedla z jednego komputera jest zarejestrowanych u nich jakieś 7 osób.Tylko dlatego żeby przegladnąć.Można by mnożyć przykłady ale szkoda mojego zdrowia.Dlatego Zbyszku uważam, że rejestracja nie jest ważna.

[zbyszek]

Dlatego Zbyszku uważam, że rejestracja nie jest ważna.

Rejestracja jest m.i. po to, żeby nikt inny nie mógł napisać na tym forum postu podpisując się Wiktoria. Dane, które podasz przy rejstracji są dowolne, ale tylko ty znasz do nich hasło.

[Gość]

Dlatego Zbyszku uważam, że rejestracja nie jest ważna.

Rejestracja jest m.i. po to, żeby nikt inny nie mógł napisać na tym forum postu podpisując się Wiktoria. Dane, które podasz przy rejstracji są dowolne, ale tylko ty znasz do nich hasło.

Nie jest tak do końca,ale nie ważne o szczgóły

[Nina2]

Mi tez sie usmiech Zbyszka bardzo podoba. Taki cieply, optymistyczny i wesoly. (Tego nam w depresjach brak.)