ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Moderator: moderatorzy
ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Przyjmuję ketrel 100mg wieczorem przy akompaniamencie asentry i depamide. Od 3 lat leczę depresję . Zastanawiam się czym zasłuzylam sobie na ten lek a psychiatry spytac zwyczajnie się lękam... Lekam sie tez o siebie, studiuję (2 rok dziennie lat 20) i pochłaniam nieprzyzwoicie duze ilosci alkoholu(conajmniej raz w tygodniu), ostatnio pojawiają się umnie nawroty przed leczeniowe. Muszę tez zauwazyc iz mozliwosci mojego mozgu ogromnie zmalaly o co musze oskarzyc ketrel (pomimo dlugotrwalej terapii tym lekiem i stosunkowo malej dawki po zazyciu jej w przeciagu 30 min wlasciwie trace 'przytomnosc') Czy jest to normalne?
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Ja też biorę Ketrel,tyle,że dwa razy większą dawkę a lęki nadal mi nie mijają.
Czytałem gdzieś,że psychotropy zmniejszają iloraz inteligencji ale być może była to pseudonaukowa papka.
Z tego co mi wiadomo,picie nie jest dobrym pomysłem jeśli zażywa się psychotropy.Co innego jedno piwko raz na miesiąc a co innego upijanie się co tydzień.Duże ilości alkoholu + psychotropy to dopiero śmierć dla mózgu a czasami nie tylko dla niego.
Godzine po łyknięciu leku też robię się bardzo senny.To normalne.
Nie chcę udawać mędrca ani fachowca bo to Twoje zdrowie i zrobisz z nim to co uważasz za słuszne ale jeśli chcesz szybko stanąć na nogi to warto zrezygnować z sobotniej popijawy.
Czytałem gdzieś,że psychotropy zmniejszają iloraz inteligencji ale być może była to pseudonaukowa papka.
Z tego co mi wiadomo,picie nie jest dobrym pomysłem jeśli zażywa się psychotropy.Co innego jedno piwko raz na miesiąc a co innego upijanie się co tydzień.Duże ilości alkoholu + psychotropy to dopiero śmierć dla mózgu a czasami nie tylko dla niego.
Godzine po łyknięciu leku też robię się bardzo senny.To normalne.
Nie chcę udawać mędrca ani fachowca bo to Twoje zdrowie i zrobisz z nim to co uważasz za słuszne ale jeśli chcesz szybko stanąć na nogi to warto zrezygnować z sobotniej popijawy.
Od lat najmłodszych, lat dziecinnych,
Życ ani patrzeć tak jak inni
Nie mogłem; ze wspólnego zdroju
Nie płynie też namiętność moja.
Życ ani patrzeć tak jak inni
Nie mogłem; ze wspólnego zdroju
Nie płynie też namiętność moja.
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Na wstępie dziękuję za odpowiedź! Zdaję sobie sprawe,że ketrel bywa lekiem przewodnim w leczeniu schizofrenii i przyjmowany jest przez pacjentów w większych dawkach i w porze porannej ,nie wyobrazam sobie funkcjonowania rannego po przyjeciu chocby 50 ketrelu.
Picie to moje jedyne momenty odskoczni, leki wydają się pomagac tyle co kawa na senność , im czesciej tym mniej, krotkotrwale. Życie towarzyskie bez alkoholu..hmm to dopiero wyzwanie...wycwiczylam sie w tym temacie, zaraz po rozpoczeciu terapii wystarczyło wspomniane przez Ciebie piwo, pomimo,ze preferuje wódkę. Teraz pijam wszystko i najczesciej jednoczesnie przerozne alkohole i coraz rzadziej ląduję na kafelkach łazienki.
Ketrel zdziwil mnie i dziwi nadal ze wzgledu na problem z ktorym zaprowadzona zostalam do specjalisty a byly to zaburzenia odzywiania(dokladnie anoreksja) psychozie i lekom bylam daleka .
Swoją drogą czuję ,że od trzech lat problem pomimo pozostawienia 42 kg wyjsciowych nadal trwa , nic sie nie zmienia. Farmakologia? To chyba jednak żart. Dopiero po 3 latach doceniam propozycje umieszczenia w osrodku specjalistycznym . A moze dopiero teraz naprawde tego potrzebuje.
Pozdrawiam Marcinie
i przepraszam za wypracowanie ale gdziez ja mam sie poczac
Picie to moje jedyne momenty odskoczni, leki wydają się pomagac tyle co kawa na senność , im czesciej tym mniej, krotkotrwale. Życie towarzyskie bez alkoholu..hmm to dopiero wyzwanie...wycwiczylam sie w tym temacie, zaraz po rozpoczeciu terapii wystarczyło wspomniane przez Ciebie piwo, pomimo,ze preferuje wódkę. Teraz pijam wszystko i najczesciej jednoczesnie przerozne alkohole i coraz rzadziej ląduję na kafelkach łazienki.
Ketrel zdziwil mnie i dziwi nadal ze wzgledu na problem z ktorym zaprowadzona zostalam do specjalisty a byly to zaburzenia odzywiania(dokladnie anoreksja) psychozie i lekom bylam daleka .
Swoją drogą czuję ,że od trzech lat problem pomimo pozostawienia 42 kg wyjsciowych nadal trwa , nic sie nie zmienia. Farmakologia? To chyba jednak żart. Dopiero po 3 latach doceniam propozycje umieszczenia w osrodku specjalistycznym . A moze dopiero teraz naprawde tego potrzebuje.
Pozdrawiam Marcinie
i przepraszam za wypracowanie ale gdziez ja mam sie poczac
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Zbliża się letni okres więc będę musiał się przygotować do wymówek jak będą mnie wyciągali na picie.Może nawet wyłącze telefon i będę udawał,że mnie nie ma.Jak mam iść i patrzeć na miny ludzi mówiące "a ten co?inny jakiś?piwa nie wypije nawet?" to wolę zostać w domu.Miałem w tym roku pierwszy raz pojechać na Woodstock ale marzec już,ja w kwietniu mam wizytę,a te lęki społeczne dalej nie chcą ustąpić
Lepiej nie pij na tych lekach,szczególnie większych ilości,bo to grozi nawet śmiercią.
Trzymaj sie jakoś i też pozdro

Lepiej nie pij na tych lekach,szczególnie większych ilości,bo to grozi nawet śmiercią.
Trzymaj sie jakoś i też pozdro

Od lat najmłodszych, lat dziecinnych,
Życ ani patrzeć tak jak inni
Nie mogłem; ze wspólnego zdroju
Nie płynie też namiętność moja.
Życ ani patrzeć tak jak inni
Nie mogłem; ze wspólnego zdroju
Nie płynie też namiętność moja.
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
moje ostatnie próby pojechania na woodstock zniyweczyła choroba, również. mozna to przezyc. Dzisiaj grzecznie- szmpan, piwo . I reggae, i hasanie.
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
100 mg ketleru to naprawdę mało. Ja biorę 200 mg na dzien i 500 na noc. I mimo wszystko dobrze funkjonuje. Wraz z przyjmowaniem ketleru wzrasta odpornosc na ten lek i czlowiek nie jest taki przymulony. Ja też na początku bylem na dawce 700 mg bardzo otepialy. Teraz juz jednak tak nie jest.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Wiesz Marcin, miałem dziką przyjemność odmawiania, obserwowania zawodu na twarzach, odmawiania jednym zdaniem, a potem tylko lekkiego życzliwego uśmiechu na dalsze namowy. Wręcz szukałem takich sytuacji.Marciin pisze:... będę musiał się przygotować do wymówek jak będą mnie wyciągali...
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Zbyszku, a to nie do końca dla mnie zrozumiałe.zbyszek pisze:Wiesz Marcin, miałem dziką przyjemność odmawiania, obserwowania zawodu na twarzach, odmawiania jednym zdaniem, a potem tylko lekkiego życzliwego uśmiechu na dalsze namowy. Wręcz szukałem takich sytuacji.Marciin pisze:... będę musiał się przygotować do wymówek jak będą mnie wyciągali...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Wyobrażam sobie pod jaką presją społeczną jest Marcin, który odmawia współpicia. To dotyczy nie tylko jego lecz wielu środowisk w Polsce. Moim zdaniem pijacka kultura to w dużej mierze spadek po komunie.
Może pewna przekora pomoże w takich sytuacjach, gdy "trudno odmówić" - mnie ona pomogła.
Może pewna przekora pomoże w takich sytuacjach, gdy "trudno odmówić" - mnie ona pomogła.
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
hmm zatem jestem prawdziwym spadkiem komunowym bo nie potrafię zrezygnować z edukacji w dziedzinie kultury pijackiej. A szkoda bo męczę się tym zarzyganiem. W wakacje odstwiam leki. Tym razem próbę przejdę pomyslnie.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
Pomyślałaś o odwyku ? Może twój lekarz mógłby Ci pomóc i skierować na taki odwyk. Jeśli nie idź do AA - wiem, że to też czasami pomaga. Według mnie próbuj póki jeszcze nie jesteś pijaczką z ławki w parku, bo inaczej tak to się skończy, jeśli nic nie podejmiesz.
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
tez uwazam ze tutaj juz odwyk by sie przydal. poki wczesniej zdasz sobie sprawe, ze masz problem z alkoholem tym wczesniej zaczniesz temu przeciwdzialac. takie proste ludzkie zidentyfikowanie, czy jest problem: sprobuj miesiac nic nie pic. jesli sie udalo to dobrze i nie pij dalej, jesli natomiast nie dalas rady wytrzymac to zwroc na to uwage i zastanow sie ze moze wlasnie z alkoholem masz problem. i zacznij dzialac w tym kierunku a pozostale problemy same powoli sie rozwiaza.
pozdrawiam
yvette
pozdrawiam
yvette
...i znowu sie pogubilam...
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
czy jestem chory na schiz. biore ketrel w małej dawce ....
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
moze ktos zadzwoni i ....697197274....pocieszy mnie?....albo bedzie chciał porady pomoge jak będe mógł-odwagi....pociesze ...przytule...
- aux03ster03
- zaufany użytkownik
- Posty: 909
- Rejestracja: ndz sie 19, 2012 8:46 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 0x00000
- Kontakt:
Re: ketrel lekiem nie tylko na schizofrenię
a ja pije i zyje ; niema to jak belt o porankuyvette 26 pisze:tez uwazam ze tutaj juz odwyk by sie przydal. poki wczesniej zdasz sobie sprawe, ze masz problem z alkoholem tym wczesniej zaczniesz temu przeciwdzialac. takie proste ludzkie zidentyfikowanie, czy jest problem: sprobuj miesiac nic nie pic. jesli sie udalo to dobrze i nie pij dalej, jesli natomiast nie dalas rady wytrzymac to zwroc na to uwage i zastanow sie ze moze wlasnie z alkoholem masz problem. i zacznij dzialac w tym kierunku a pozostale problemy same powoli sie rozwiaza.
pozdrawiam
yvette
swap = 0x0, offs = 0x191f6c8, subbeg = 0x0, sublen = 0, prelen = 1, precomp = 0x18fb870 "0)",
wrapped = 0x18fb868 "(?-xism:0)", wraplen = 10, seen_evals = 0, paren_names = 0x0, refcnt = 1}
wrapped = 0x18fb868 "(?-xism:0)", wraplen = 10, seen_evals = 0, paren_names = 0x0, refcnt = 1}