rekolekcje ignacjańskie

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10418
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Pamal »

Czy schizofrenik może wziąć udział w rekolekcjach ignacjańskich?
Mam książeczkę z takimi ćwiczeniami i bardzo mi się podobają ćwiczenia na uważność i skupianie uwagi, no i chciałam wreszcie nawiązać relację z Bogiem, bo moja wiara i spowiedzi wydają mi się jałowe.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:24 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: moi »

siligarf pisze:Zagrożeniem dla Ciebie byłaby forma medytacji wschodniej.
A dlaczego to miałoby być zagrożeniem? Wielokrotnie wskazywano w różnych opracowaniach naukowych na dobroczynne aspekty medytacji. Udowodniono to badaniami naukowymi. Myślę, że nigdy nie próbowałeś praktyki medytacyjnej i stąd Twoje uprzedzenia.

Pozdrawiam.m.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:24 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:23 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:23 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: moi »

Znane są praktyki benedyktynów z Tyńca, którzy uczyli się medytacji od mnichów tybetańskich:
Benedyktyni z Tyńca będą się uczyć od tybetańskich mnichów. Czego? Między innymi medytacji i medycyny tybetańskiej. – To będzie wymiana doświadczeń. Liczymy na to, że nie będzie to jednorazowe spotkanie – mówi o. Bernard Sawicki, tyniecki opat.
http://www.bibula.com/?p=6411

Wydaje mi się, że mieszanie praktyk może być szkodliwe. Jeśli jednak ktoś chce się zająć praktyką buddyjska na poważnie, nie widzę przeciwwskazań, dla których nie miałby tego robić.

Pozdrawiam.m.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:23 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:24 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: moi »

siligarf pisze:Są to jakieś pogańskie rytuały przeprowadzone pewnie w ramach tzw. "dialogu interreligijnego", które nie powinny mieć miejsca.
Na szczęście to tylko Twoja opinia. Są ludzie, katolicy, którzy są zdolni do dialogu.
siligarf pisze:Buddyzm zakłada pracę z energiami, czyli mówiąc po katolicku - demonami.
Skąd to przekonanie, że energie to demony? Podczas seksu też wyzwala się energia- czy pochodzi ona od demonów? Za dużo Cejrowskiego ;)
Poza tym, tylko niektóre szkoły buddyjskie mają w swoich praktykach pracę z energiami. I zapewniam Cię, że nie chodzi tu o demony. Jest np. praktyka, która nazywa się "Kochające oczy". Oparta jest na poczuciu miłości. Nie ma nic wspólnego z "demonami", jak to nazywasz.

Pozdrawiam.m.

PS:
ks. Aleksander Posacki
Napisał wiele krzywdzących i wyssanych z palca rzeczy na temat buddyzmu. Nie tylko w tym artykule. Miałam gdzieś w archiwach jego artykuł na temat szkodliwości bajek braci Grimm i baśni Andersena - szczyt demagogii i intelektualnego bełkotu. Znane są też jego poglądy na temat szatańskich wpływów w Harrym Potterze. A już posądzenia, że dzieci praktykują z powodu książek J. K. Rowling czarną magię, zakrawają na paranoję.Zgroza ;)
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony wt cze 12, 2012 5:23 pm przez ______X, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: moi »

siligarf pisze: Przeciwnie nie jest to tylko moja opinia, choćby ze względu na jednego księdza.
Mówisz o księdzu Posackim? Wybacz, ale to, co on pisze na temat buddyzmu i literatury jest poniżej krytyki. Głownie ze względu na liczne błędy rzeczowe i merytoryczne jakie popełnia, pisząc o tych tematach.

Pozdrawiam.m.

PS: Temat można wydzielić, skoro uważasz, że odbiega od głównego wątku.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Niemamnie »

W katolicyźmie też jest praca z energiami - Duchem Świętym. Wiem bo widziałem paranormalnego księdza gadającego w darze języków.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Kamil Kończak »

moi pisze:
siligarf pisze:Zagrożeniem dla Ciebie byłaby forma medytacji wschodniej.
A dlaczego to miałoby być zagrożeniem? Wielokrotnie wskazywano w różnych opracowaniach naukowych na dobroczynne aspekty medytacji. Udowodniono to badaniami naukowymi. Myślę, że nigdy nie próbowałeś praktyki medytacyjnej i stąd Twoje uprzedzenia.

Pozdrawiam.m.
Moi jak zawsze woli wtrącić swoje trzy grosze niż ugryźć się w język. Oj to ludzkie ego :D Siligarf nigdzie nie napisał stricte o medytacji buddyjskiej ale o wschodniej. A gdybyś chciała rzeczywiście porozmawiać spytałabyś się co ma konkretnie na myśli. Sama pisałaś, że praca z umysłem (joga, medytacja) jaką proponuje wiele praktyk wschodu jest bezelowa. Np. w hinduizmie. Bo to utrwalanie umysłu. Coraz bardziej się przekonuje Moi, że lubisz się po prostu ścierać z rozmówcą. Nie możesz się powstrzymać aby nie wygłosić swoich objekcji na temat poglądów z którymi się nie zgadzasz :) Po prostu sprowokowałaś Siligarfa znając jego opinie. I po co to?


A jeśli Ci benedyktyni rzeczywiści pracowali z mandalami to jak najbardziej to jest szkodliwe. To jedynie praca umysłu. Kiedy medytujący układa w swojej wyobraźni skomplikowane mandale a potem kawałek po kawałku je rozbiera. To nie ma nic wspólnego z duchowością.

Zamiast się kłócić Moi i Siligarf powiniście poszukaś punktów wspólnych w waszych poglądach. W końcu jak sama pisałaś Moi praca z umysłem w kontekście duchowości jest szkodliwa. Być może wasze poglądy na temat medytacji aż tak bardzo się nie różnią. No ale rozumiem, że lepiej się spierać...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: moi »

Praca z mandalami, to praca z nietrwałością, ulotnością tego, co nam się przydarza. A więc bardzo pożyteczna rzecz, z punktu widzenia praktyki buddyjskiej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mandala_%28symbol%29

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Kamil Kończak »

No cóż, dla mnie to bzdura. To jedynie doskonalenie umysłu i praca na iluzji. Sztuka dla sztuki. Droga do nikąd. Medytacja ma polegać na kontemplowaniu czegoś duchowego, wiecznego, niezmiennego. A nie wyimaginowanych obrazków. Kierowaniu się ponad trzecie oko. No ale można sądzić że praca na mandalach to rozwój duchowy...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10418
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Pamal »

Nie wiem po co to swary, niech każdy medytuje jak chce, miałam nawet kiedyś książkę "Medytacja w chrześcijaństwie i buddyzmie", napisaną przez jezuitę, niestety nie mogę się wypowiedzieć, bo chyba oddałam ją na jarmark dominikański.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Kamil Kończak »

Nikt się nie kłóci. To tylko wymiana myśli. Nadinterpretujesz Małgosiu :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10418
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Pamal »

Nie lubię konfliktów :(
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: rekolekcje ignacjańskie

Post autor: Kamil Kończak »

A kto je lubi? Zauważ, że nie wypowiadałem się na temat pewnej techniki a nie osoby. Mam prawo uważać, że coś jest mało wartościowe. Coś a nie ktoś :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”