wiara

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

wiara

Post autor: Pamal »

Pytanie do wierzących w reinkarnację
Tak sobie myślę, wierząc w reinkarnację trzeba chyba jednocześnie wierzyć w przeznaczenie a odrzucać przypadek i związki przyczynowo-skutkowe?
Na przykład zasłużył się ktoś w poprzednim wcieleniu, urodził się w fajnej rodzinie, ale pewnego dnia wsiada do drugiego wagonu, ktoś nie przestawił zwrotnicy czy były tam inne przyczyny nie wnikam i ten ktoś się budzi bez nóg, albo nie budzi się wcale.
Całe jego życie leży w gruzach i żadne zasługi z poprzedniego wcielenia nie pomogą.
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: wiara

Post autor: boris »

To co cię spotyka nie koniecznie musi być dojrzeniem twojego działania w poprzednim życiu. To że się przeziębiłem bo stałem za długo przy wentylatorze nie ma nic wspólnego z reinkarnacją :) Przeznaczenie jest obecne w tym sensie, że dobre działania mają przyjemny rezultat a złe, bolesny. Jeżeli kogoś zabiłem czy okłamałem czy okradłem, to moim przeznaczeniem jest odcierpienie tego rodzaju zachowania :)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: wiara

Post autor: moi »

agnieszka38 pisze: Całe jego życie leży w gruzach i żadne zasługi z poprzedniego wcielenia nie pomogą.
To jest dobry moment na przepracowanie cierpienia, choć takie podejście może się wydawać okrutne.
Cierpienie potrafi być wielkim nauczycielem, jeśli umiemy je przyjąć i uwolnić się od niego.

Pozdrawiam.m.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: wiara

Post autor: Pamal »

Bardzo ładnie mi to wytłumaczyliście.
Nie wszystko, co nas spotyka jest konsekwencją poprzedniego wcielenia.
Czasem człowiek niepełnosprawny może wieść pełniejsze lub szczęśliwsze życie niż zdrowy.
W ogóle to ja jestem wierząca, nie jestem filozofem i uważam, że w życiu znajdzie się miejsce na przypadek i na przeznaczenie, na związki przyczynowe i na wolną wolę ;)
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: wiara

Post autor: moi »

Najważniejsze, żebyś odnajdowała ład i harmonię w tym, w co wierzysz. Żeby wiara dodawała Ci siły i nadziei.

Pozdrawiam.m.
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: wiara

Post autor: Kefas »

[quote="moi"]Najważniejsze, żebyś odnajdowała ład i harmonię w tym, w co wierzysz.
Jeśli traktować ten pogląd serio wtedy każda forma wiary która przynosi człowiekowi ład i harmonię powinna być tą prawdziwą.Takie podejście do sprawy może byc niebezpieczne dla otoczenia np.satanista składajacy w ofierze człowieka szatanowi także może odczuwac ład i harmonię.W indiach panuje system kastowy (rasistowski gdzie ludziom z najniższych kast zakazuje się chodzić do szkoły a czesto pozwala się umierać z głodu ponieważ jak sądzą musi odcierpieć swoją karmę)Ważne jest zatem to w co wierzymy ale i rozum powinien stawać na równi z wiarą.Połączenie wiary i rozumu daje pewność że nie zbłądzimy w świecie tylu religii i filozofii.Ja wierze w Jezusa-Boga jest to historycznie poświadczona postać nie tylko przez pisma chrześcijańskie.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: wiara

Post autor: cezary123 »

bigos221 pisze:
moi pisze:W indiach panuje system kastowy (rasistowski gdzie ludziom z najniższych kast zakazuje się chodzić do szkoły a czesto pozwala się umierać z głodu ponieważ jak sądzą musi odcierpieć swoją karmę)
A mówiłem, że reinkarnacja to nic dobrego? Zaprzeczenie równości i równoprawności wszystkich istot. W chrześcijaństwie jest zgodnie z prawdą : uwierz w bliźniego swego jak w siebie samego, a nie że jego los to tylko ogniwo w wędrówce duszy.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: wiara

Post autor: Kamil Kończak »

malgosia pisze:Pytanie do wierzących w reinkarnację
Tak sobie myślę, wierząc w reinkarnację trzeba chyba jednocześnie wierzyć w przeznaczenie a odrzucać przypadek i związki przyczynowo-skutkowe?
Na przykład zasłużył się ktoś w poprzednim wcieleniu, urodził się w fajnej rodzinie, ale pewnego dnia wsiada do drugiego wagonu, ktoś nie przestawił zwrotnicy czy były tam inne przyczyny nie wnikam i ten ktoś się budzi bez nóg, albo nie budzi się wcale.
Całe jego życie leży w gruzach i żadne zasługi z poprzedniego wcielenia nie pomogą.
To, że ucięło takiej osobie nogi jest wynikiem karmy. Reinkarnacja jest przecież pokazaniem związków przyczynowo - skutkowych. Wszystko co się dzieję, wszystko jest wynikiem karmy. To co teraz siejesz zbierzesz w następnym wcieleniu. Wypadki "losowe" też są wynikiem karmy. Tym wszystkim zarządza można powiedzieć taki super komputer, który zbiera wszystkie elementy. Znajduje się w nim bank karmiczny. W reinkarnacji nie ma mowy o zasługach bo nie ma żadnej kary. Są jedynie przyczyny i stutki odwleczone w czasie. To tak jak z rolnikiem, który zasiewa pole. To co obsieje musi potem zebrać. Według mistyków człowiek każdą swoją myślą kreuje nową rzeczywistość, tworzy karmę. Przywiązuje się w ten sposób do życia ziemskiego więc to co stworzy musi zrealizować w kolejnych wcieleniach. Dlatego sztuką według mistyków jest nie tworzyć kolejnej karmy przyjmując nasze życie takim jakim jest. W ten sposób możemy przerobić poprzednie długi karmiczne nie dokładając nowych bo te jak pisałem zmuszą nas do ponownych narodzin w ciele. Człowiek przyjmując życie takim jakie jest ma szanse na zatrzymanie się i doświadczenie samego siebie. Dyskusja z przeznaczeniem i tworzenie karmy to pogoń za iluzją.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”