ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Moderator: moderatorzy
- marek-sportowiec
- nadużywający
- Posty: 322
- Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: olimpiada
- Kontakt:
ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
CO JEST ZDROWSZE? JAK MYŚLICIE?
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: pt mar 11, 2011 8:17 pm
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
napewno alkohol jest zdrowszy nawet na dluzsza mete
narkotyki zle dzialaja na mozg, alkohol tylko na watrobe
przy dlugotrwalym spozywaniu alkoholu oczywiscie sa skutki uboczne
ale sa niczym w porownaniu do dlugotrwalego zazywania narkotykow
niby wszystko jest dla ludzi ale z umiarem
narkotyki zle dzialaja na mozg, alkohol tylko na watrobe
przy dlugotrwalym spozywaniu alkoholu oczywiscie sa skutki uboczne
ale sa niczym w porownaniu do dlugotrwalego zazywania narkotykow
niby wszystko jest dla ludzi ale z umiarem
- marek-sportowiec
- nadużywający
- Posty: 322
- Rejestracja: czw maja 25, 2006 1:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: olimpiada
- Kontakt:
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
MOIM ZDANIEM NARKOTYKI SĄ ZDROWSZE OD ALKOHOLU! NARKOTYKI TRZEBA ZALEGALIZOWAĆ, A ALKOHOL ZDELEGALIZOWAĆ! I TAK TRZEBA LECZYĆ NARKOMANÓW I ALKOHOLIKÓW! POTEM ONI DZIECI CHORE PŁODZĄ I ZABIERA IM SĄD PRAWA RODZICIELSKIE! PO DOPALACZACH TEŻ Z RODZINY PATOLOGIA SIĘ ROBI! ŻONA ĆPA I NIE PRACUJE ORAZ SIĘ PUSZCZA, GDY MĄŻ W PRACY ALBO PIJANY LEŻY! ROZWODY I ALIMENTY TYLKO PRZEZ TO SĄ JAK POLICJA WAPARUJE NA CHATĘ TAKIEJ RODZINKI TO JUŻ JEST ZA PÓŹNO! STRUGAJĄ PORZĄDNE RODZINY, A TO JEST ISTNY GNÓJ! NIKOTYNIŚCI MOIM ZDANIEM TEŻ NIE POWINNI SIĘ PŁODZIĆ!
Pierwsza wojna atomowa nadchodzi! Nie pomogą pojazdy czy broń palna! Armia jest zbyteczna! Wojacy się nie przydadzą! Zasobów coraz mniej, bo są marnotrawione bezlitośnie przez samego człowieka!
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Puss djevel Dreng, øl rødhåret bjørn.
taurus-piskus
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
O alkoholowym zaniku mózgu słyszałeś/aś? Albo delirium tremens czy psychozie Korsakowa?Kot w butach pisze:narkotyki zle dzialaja na mozg, alkohol tylko na watrobe
To zależy, jakie narkotyki porównywać z alkoholem. Z całą pewnością skutki alkoholizmu są równie tragiczne a w niektórych przypadkach o wiele bardziej.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: pt mar 11, 2011 8:17 pm
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Równie tragiczne to możliwe, ale że bardziej no to nie sądzeZ całą pewnością skutki alkoholizmu są równie tragiczne a w niektórych przypadkach o wiele bardziej.
Narkomania prowadzi do wielu różnych innych chorob miedzy innym AIDS
Mowimy o ciaglym braniu narkotykow, jak i ciaglym spozywaniu alkoholu.
Uwazam ,ze narkomania jest duzo gorsza niz alkoholizm
Narkomani maja zwidy, haluny, ich mózg jest wyprany wypaczony
Alkoholik nie ma takich jazd jak narkoman, tak mysle
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Alkoholik czasem ma jeszcze gorsze jazdy niż narkoman.
Co jest zdrowsze - nie ocenię.
Chyba jednak lepiej być ćpunem, szybciej się umrze.
Co jest zdrowsze - nie ocenię.
Chyba jednak lepiej być ćpunem, szybciej się umrze.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
WFDiFdan pisze:

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- what_a_feeling
- bywalec
- Posty: 120
- Rejestracja: pn lip 25, 2011 12:29 pm
- płeć: mężczyzna
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Pijak też może mieć jazdy.Alkoholik nie ma takich jazd jak narkoman, tak mysle
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Dane naukowe świadczą o czymś innym. Z tym, że - tak, jak wspomniałem - zależy jakie narkotyki weźmiemy pod uwagę.Kot w butach pisze:Uwazam ,ze narkomania jest duzo gorsza niz alkoholizm
Narkomani maja zwidy, haluny, ich mózg jest wyprany wypaczony
Alkoholik nie ma takich jazd jak narkoman, tak mysle
Osobiście znam kilka osób uzależnionych od marihuany, którzy palą ją codziennie w sporych ilościach i nie wpływa to znacząco na ich życie prywatne ani zawodowe. To by nie było możliwe, gdyby takiej siły uzależnienie dotyczyło alkoholu. On wcale nie jest bezpieczniejszy choć panuje powszechna tendencja do takiego myślenia. Z drugiej strony znam też osoby, które po narkotykach wylądowały w szpitalu psychiatrycznym i skończyły na rencie.
Wniosek jest jeden: żaden alkohol ani narkotyki, tylko sport i zdrowe odżywianie!

przeglosowany pisze:WFDiF

Zapraszam do rozmowy na czacie.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
To zależy od stylu picia. Znam historię kobiety, gospodyni domowej, która co wieczór, w samotności i w tajemnicy przed rodziną, nagradzając się za trud włożony w prowadzenie domu, wypijała półlitrową butelkę wódki. Rano jadła miętusy i zasuwała z pracą od początku. Rodzina latami żyła w nieświadomości.dan pisze: Osobiście znam kilka osób uzależnionych od marihuany, którzy palą ją codziennie w sporych ilościach i nie wpływa to znacząco na ich życie prywatne ani zawodowe. To by nie było możliwe, gdyby takiej siły uzależnienie dotyczyło alkoholu.
Idealnym przykładem symbiozy z otoczeniem, jeśli chodzi o picie alkoholu, wykazywał się też mój ojciec. Latami pił znaczne ilości alkoholu i zręcznie lawirował między domem, a obowiązkami zawodowymi. Nigdy nie nawalał, nigdy też nie widziałam go "na kacu".
Pozdrawiam.m.
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
To pytanie należałoby sformułować inaczej, np "co odróżnia alkohol od innych narkotyków", bo alkohol, jakby na to nie patrzeć, jest narkotykiem.
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
To prawda. Sam też znam takich alkoholików. Czyli jeszcze jedna przyczyna, dlaczego nie można w prosty i uniwersalny sposób ocenić zagrożenia ze strony alko-narko.moi pisze:To zależy od stylu picia. Znam historię kobiety...
Otóż właśnie. Alkohol może być równie niebezpieczny, jak narkotyki a narkotyki mogą się w niektórych przypadkach okazać równie nieszkodliwe, jak alkohol.boris pisze:... alkohol, jakby na to nie patrzeć, jest narkotykiem.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
to tak jakby porównać co było pierwsze jajko czy kura? Wszystko zależy od tego co to za alkohol względnie narkotyk, z jaką częstotliwością go stosujemy oraz w jakiej ilości. Jak dla mnie pytanie od czapy.
pozdrawiam
pozdrawiam
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Mi moje własne oryginalne myśli wystarczają . I wyobraźnia która cały czas się rozwija.
Są lepsze niż jakieś głupie narkotyczno- alkoholowe wizje.
Nie potrzebuję upośledzać się alkoholem czy środkami odurzającymi .
Od 9 lat nic nie brałem i nie upiłem się!
Są lepsze niż jakieś głupie narkotyczno- alkoholowe wizje.
Nie potrzebuję upośledzać się alkoholem czy środkami odurzającymi .
Od 9 lat nic nie brałem i nie upiłem się!

- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7740
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Ani alkohol ani narkotyki,najlepsza jest trzezwosc.A jesli chodzi co bardziej szkodliwe to alkohol jest rowniez bardzo szkodliwy jak narkotyki,uzaleznia i powoduje szkody w organizmie.
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Popieram.amigo pisze:Ani alkohol ani narkotyki,najlepsza jest trzezwosc.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Ludzie przez tysiąclecia popijali alkohol z tej prostej przyczyny, że nie umieli konserwować żywności i im rozmaite soki po prostu fermentowały.
W średniowieczu piwo było zdrowsze od wody, gdyż tej ostatniej nie umiano oczyszczać i w ogóle bakteriologia jeszcze nie istniała. Przed rozmaitymi zarazami ratowano się pijąc piwo a nie wodę!
Kiedyś widziałem w internecie ogłoszenie jakiejś firmy medycznej poszukującej mężczyzn, którzy piją alkohol dwa razy w tygodniu lub częściej. Wysnułem z tego wniosek, że te "dwa dni na tydzień" to jakaś granica bezpieczeństwa, którą niedobrze jest naruszać.
-------------
PS. Pijąc alkohol nadal można pozostawać trzeżwym. To jest kwestia ilości.
W średniowieczu piwo było zdrowsze od wody, gdyż tej ostatniej nie umiano oczyszczać i w ogóle bakteriologia jeszcze nie istniała. Przed rozmaitymi zarazami ratowano się pijąc piwo a nie wodę!
Kiedyś widziałem w internecie ogłoszenie jakiejś firmy medycznej poszukującej mężczyzn, którzy piją alkohol dwa razy w tygodniu lub częściej. Wysnułem z tego wniosek, że te "dwa dni na tydzień" to jakaś granica bezpieczeństwa, którą niedobrze jest naruszać.
-------------
PS. Pijąc alkohol nadal można pozostawać trzeżwym. To jest kwestia ilości.
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Narkotyki to raczej odpadaja już na starcie do alkoholu jeszcze mozna od czasu do czasu. Ale najlepiej żyć na trzeźwo bez tego i tego.
- lilithu
- zaufany użytkownik
- Posty: 112
- Rejestracja: śr lis 21, 2012 8:13 pm
- Status: copywriter
- Gadu-Gadu: 3275512
- Lokalizacja: Kraina Czarów
- Kontakt:
Re: ALKOHOL CZY NARKOTYKI?
Co za żenująca ignorancja!! Primo - alkohol wcale a wcale zdrowszy nie jest na dłuższą metę a wręcz przeciwnie, jako że przynajmniej od tych tzw. miękkich narkotyków jest on tak naorawdę o wiele bardziej szkodliwy nawet po kilkaset razy bardziej - jak choćby w przypadku marichuany. A secundo - to wcale nie tylko na wątrobę, co zwłaszca a może nawet i głównie - właśnie na MÓZG!! Jako że o wiele bardziej i w szybszym tempie "wypala" on szare komórki i ogólnie niszczy i zabija mózg!! A wątroba to przy tym "mały pikuś" Zresztą wystarczy spojrzeć na każdego przepitego "żula" z odpowiednio długim "Stażem" chlania - i ewidentnie na pierwszy rzut oka widać, że od alkoholu jest on totalnie wręcz "odmóżdżony" i umysłowo czy intelektualnie zdegradowany zupełnie całkiem do poziomu pantofelka czy innego pierwotniaka - i nie potrzeba do tego studiów kończyć żadnych ani szkół, więc totalnie nie rozumiem jak autor/ka tego postu mogła tak ewidentnie jaskrawego faktu nie dostrzec czy jakkolwiek "przeoczyć".Kot w butach pisze:napewno alkohol jest zdrowszy nawet na dluzsza mete
narkotyki zle dzialaja na mozg, alkohol tylko na watrobe
Ponadto - alkohol podług opinii wielu uznanych naukowców jest o wiele wiele bardziej szkodliwy a już zwłaszcza na dłuższą metę - niż te tzw. narkotyki miękkie - tym bardziej z umiarem używane!! Co więcej, niszczy on mózg nieporónywalnie szybciej i w większym stopniu niż one - i takie oto są fakty (naukowe naturalnie!!) a nie jakieś głupie ględzenie ot co!!
Owszem stwierdzenie to może być uznane za prawziwie ale jedynie tylko i wyłącznie odnośnie tych tzw. "ciężkich narkotyków" - a po prawdzie to tych "prawdziwych" narkotyków, gdyż inne substancje jak marichuana czy nawet amfetamina, extasy itp - w żaden sposób narkotykami nie są aczkolwiek stanowią one rodzaj Substancji psychoaktywnych!! A do narkotyków zaliczane są jedynie takie substancje psychoaktywne jak: heroina, morfina, czy opioidy itp. Jedynie w ujęciu prawnym do narkotyków zaliczane są wszelkie takie rodzaje substancji psychoaktywnych, natomiast w aspekcie naukowym - zakres ów jest znacznie zawężony, jak wyżej!!przy dlugotrwalym spozywaniu alkoholu oczywiscie sa skutki uboczne
ale sa niczym w porownaniu do dlugotrwalego zazywania narkotykow
Ponad to - naukowcy już dość dawno zbadali i udowodnili to, iż alkohol na dłuższą metę jest znacznie bardziej szkodliwy - zwłaszcza dla mózgu! - niż część narkotyków tzw. "miękkich". A już np. szkodliwość palenia marichuany w porównaniu do szkodliwości picia alkoholu - np. jeden joint dziennie a kieliszek wódki dziennie - jest kilkaset razy mniejsze i w porównianiu wręcz całkowicie nieznaczne - a dodatkowo w większości przypadków i poza pewnymi wyjątkami - marihuana ponad to posiada wiele nieoceninych właściwości medycznych i leczniczych takze w przypadku najcięższych nieuleczalnych schorzeń - a których alkohol w żadnym wypadku ani troche nie posiada zupełnie!! Aczkolwiek nadmienię tu, co by nie zostać posądzoną o stronniczość, iż sama od bardzo dawna nie palę marihuany zupełnie wcale nigdy i też nie gustuje raczej ani w innych narkotykach ani tym bardziej w jakimkolwiek alkoholu - nawet w cukierkach - i nigdy prze nigdy nie chcę być zmuszona kiedykolwiek do jego spożywania - nawet i tylko w tych cukierkach!!
Jednakże patrząc obiektywnie nie sposób takowego spostrzeżenia jak powyższe dokonać. Tym bardziej że nawet w przypadku zażywania sporadycznie w niewielkich ilościach amfetaminy czy extasy - i tak w porównaniu do spożywania alkoholu na dłuższą metę - wypada o niebo lepiej ot co!!
I radziłabym na przyszłość wpierw sięgnąć do jakiegoś rzetelnego źródła wiedzy nim się drogi autor/-ka pokusi o wydawanie takich jak tu ośmieszających o/ją opinii niezgodnych z faktami, nauką czy tą kolokwialną "prawdą"!!
Pozdrawiam - Lilith z Krainy Czarów...
"Śnij w kręgach. Tańcz w ciszy. Wsłuchaj się w wewnętrzny rytm życia. Tonąc w niegaszonym wapnie, łaknij. Nie ustawaj w walce,nie zatrzymuj w tańcu, bo nie usłyszysz muzyki."
W. Wharton
Czy ja wierzę?? nie ja nie wierzę, ja myślę...
W. Wharton
Czy ja wierzę?? nie ja nie wierzę, ja myślę...