Piekarz a aptekarz czy lekarz, którzy kontraktują z NFZ, na który idą moje prywatne pieniądze to różnica. Tym drugim już zapłaciłem zatem powinienem móc wyegzekwować na drodze prawa należne mi świadczenia, które w tej sytuacji są towarem.eN_ pisze:Nie ma obowiązku sprzedaży czegokolwiek.
aborcja a prawa człowieka
Moderator: moderatorzy
Re: aborcja a prawa człowieka
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: aborcja a prawa człowieka
Nie musisz znać powodu odmowy sprzedaży towaru. Nie wolno nikogo zmuszać do sprzedaży jego własności.mei pisze:Jeżeli piekarz mi nie sprzeda, proszę jego kierownika i taki ktoś traci pracę, a jeżeli nie straci pracy, to piekarnia traci klientów. Inaczej jest z aptekami, ponieważ niedawno weszła absurdalna ustawa, że farmaceuta może odmówić sprzedaży czegoś ze względu na poglądy. Wiele osób pracujących w aptekach śmieje się z tego.
Dziwaczny, publiczno-prywatny charakter aptek komplikuje tę sytuację. Przecież nie mam swobody zakupu leku na receptę, jeśli receptą nie dysponuję. Także to co wolno mi kupić jest uznaniowe i zależy od decyzji wypisującego receptę, a nie od właściciela towaru. No i czy środek antykoncepcyjny jest należnym towarem? Zakup prezerwatywy nie wymaga recepty, nie wiem jak z bardziej wyszukanymi środkami.dan pisze:Piekarz a aptekarz czy lekarz, którzy kontraktują z NFZ, na który idą moje prywatne pieniądze to różnica. Tym drugim już zapłaciłem zatem powinienem móc wyegzekwować na drodze prawa należne mi świadczenia, które w tej sytuacji są towarem.
Re: aborcja a prawa człowieka
Wiesz co, tak krytykujesz PRL, a tak jak byś żył w tamtej epoce. To nie te czasy, że pani w mięsnym ma zły humor i czegoś nie sprzeda. Teraz jest konkurencja, jeżeli coś mi się nie podoba, to idę gdzie indziej, gdzie będę lepiej obsłużona. Do tego nie trudno jest zrobić komuś czarny pr w necie.eN_ pisze:Nie musisz znać powodu odmowy sprzedaży towaru. Nie wolno nikogo zmuszać do sprzedaży jego własności.mei pisze:Jeżeli piekarz mi nie sprzeda, proszę jego kierownika i taki ktoś traci pracę, a jeżeli nie straci pracy, to piekarnia traci klientów. Inaczej jest z aptekami, ponieważ niedawno weszła absurdalna ustawa, że farmaceuta może odmówić sprzedaży czegoś ze względu na poglądy. Wiele osób pracujących w aptekach śmieje się z tego.
eN_ pisze: Dziwaczny, publiczno-prywatny charakter aptek komplikuje tę sytuację. Przecież nie mam swobody zakupu leku na receptę, jeśli receptą nie dysponuję. Także to co wolno mi kupić jest uznaniowe i zależy od decyzji wypisującego receptę, a nie od właściciela towaru. No i czy środek antykoncepcyjny jest należnym towarem? Zakup prezerwatywy nie wymaga recepty, nie wiem jak z bardziej wyszukanymi środkami.
Jeżeli aptekarz ma te swoje "poglądy", to nie sprzeda Ci ani pigułek ani prezerwatywy. I z "seksualnego maratonu" nici.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: aborcja a prawa człowieka
Właśnie o tym piszę. Nie chcą sprzedać tutaj, to kupię gdzie indziej, a mnie już w danym sklepie nie zobaczą. A przecież nie jestem jedynym klientem, którego taka odmowa do zakupów w takim miejscu zrazi.mei pisze:Wiesz co, tak krytykujesz PRL, a tak jak byś żył w tamtej epoce. To nie te czasy, że pani w mięsnym ma zły humor i czegoś nie sprzeda. Teraz jest konkurencja, jeżeli coś mi się nie podoba, to idę gdzie indziej, gdzie będę lepiej obsłużona. Do tego nie trudno jest zrobić komuś czarny pr w necie.
Na szczęście są jeszcze kioski, markety i stacje benzynowe. No i dziękuję za wiarę w wysoką wydolność mojego organizmuJeżeli aptekarz ma te swoje "poglądy", to nie sprzeda Ci ani pigułek ani prezerwatywy. I z "seksualnego maratonu" nici.
Re: aborcja a prawa człowieka
To prawda. Uważam, że firma ubezpieczeń zdrowotnych powinna być kwestią indywidualnego wyboru a nie obowiązku. Już jest a było by jeszcze więcej o wiele lepiej wywiązujących się ze swoich obowiązków konkurencyjnych podmiotów.eN_ pisze: Dziwaczny, publiczno-prywatny charakter aptek komplikuje tę sytuację.
Moment, przecież mówimy o sytuacji, w której recepta już jest wypisana albo jest niepotrzebna. Jak chodzi o samo wypisanie recepty, to jeżeli nie ma przeszkód medycznych, to również nie powinno być (przy takim charakterze świadczenia usług, jak obecny - NFZ) sytuacji, że mi ktoś odmówi a ja będę musiał jeździć po mieście i tracić czas oraz pieniądze na szukanie kogoś bardziej łaskawego. Ewentualnie, jeśli tak, to powinienem móc wyegzekwować zwrot poniesionych kosztów od humorzastego sprzedawcy.eN_ pisze:Przecież nie mam swobody zakupu leku na receptę, jeśli receptą nie dysponuję.
Bezsprzecznie należnym towarem jest sama usługa sprzedaży/wypisania recepty wraz z oceną wg. sztuki lekarskiej o istnieniu podstaw do jej wypisania. Medyk nie może ignorować przesłanek wynikających ze sztuki medycznej w imię swojego systemu wartości. Lekarz lub farmaceuta pełniący w danym czasie dyżur jest w pierwszej kolejności lekarzem lub farmaceutą a dopiero dalej - Zenkiem, Antkiem czy Marianem.eN_ pisze:No i czy środek antykoncepcyjny jest należnym towarem?
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Re: aborcja a prawa człowieka
...
Ostatnio zmieniony wt cze 17, 2014 6:08 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: aborcja a prawa człowieka
mei pisze:niejedna para homoseksualna dużo lepiej zajęła się tym dzieckiem.
Czytając ze zrozumieniem można uniknąć wielu nieporozumień. "Niejedna" nie oznacza, że wszystkie. W takim zdaniu nie może być mowy o idealizowaniu. Zwracajcie proszę uwagę także na kontekst wypowiedzi.ocean pisze:Czy to nie jest idealizowanie par homoseksualnych?
Dokładnie. Niejeden/niejedna to obleśny i wulgarny typ a niejeden/niejedna, to człowiek wrażliwy i niesłychanie zdolny, utalentowany. W tym drugim przypadku lepiej, żeby ktoś taki homoseksualny zajmował się dzieckiem, niż pierwszy typ w wydaniu heteroseksualnym. Też tak uważam.ocean pisze:Wśród gejów zdarzają się obleśne wulgarne i chamskie typy... zdarzają się ludize wrażliwi, niesłychanie zdolni, utalentowani...
Zapraszam do rozmowy na czacie.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
Czy zgodzimy się w końcu, że o opiece nad dziećmi (adopcji) urząd ds. dziecka powinien decydować na podstawie miłości do dziecka i ew. innych jego potrzeb, a nie na podstawie kryteriów doktrynalnych ?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
To niech mają!Nikt przecież kobietom nie zakaże mieć dzieci.Co to w ogóle jest za argument?Nie znaczy to jednak,że trzeba parom homoseksualnym umożliwiać adopcje.Czy Ty w ogóle wiesz na czym polega tolerancja?Czy może mylisz ją z akceptacją?Tolerancja nie oznacza,że ktoś się z czyimiś poglądami musi zgadzać do tego stopnia,że odda mu dziecko na wychowanie.To jest zaprzeczenie tolerancji,wypaczenie tego pojęcia.Homoseksualistom nie wystarcza tolerancja,oni chcą aprobaty.Bo do pełni szczęścia brakuje im dziecka.Ale natrafiają na ścianę bo natura zadecydowała inaczej.Czy oni nie mogą tego uszanować?Skoro tyle mówią o różnorodności,barwności świata dlaczego nie potrafią przyjąć do świadomości swojej barwności z pełnymi jej konsekwencjami?Z Czy aprobata musi się objawiać instytucjonalnie?moi pisze: Dlaczego pisząc pary homoseksualne ma się zawsze na myśli mężczyzn. Przecież są jeszcze kobiety homoseksualne i one z powodzeniem mają dzieci i niejednokrotnie je mają, wychowując wspólnie w homoseksualnym związku.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: aborcja a prawa człowieka
Doprawdy chciałbyś, żeby o miłości decydował urzędnik?zbyszek pisze:Czy zgodzimy się w końcu, że o opiece nad dziećmi (adopcji) urząd ds. dziecka powinien decydować na podstawie miłości do dziecka i ew. innych jego potrzeb, a nie na podstawie kryteriów doktrynalnych ?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
Czyjeś zasady Ci przeszkadzają?Rozumiem,że ma je łamać dla czyjejś wygody?Po to mamy demokrację że jeden ma prawo aprobować takie środki a inny nie.Takie trudne do zrozumienia?mei pisze:
po drugie lekarz może nie przepisać pigułek, bo ma jakieś zasady, farmaceuta nie sprzeda, bo ma jakieś zasady. Ostatnio moja znajoma pół dnia jeździła po Warszawie, żeby ktoś jej przepisał tabletkę, którą bierze się do 72 godzin po stosunku. Skończyło się na prywatnym gabinecie ginekologicznym.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8298
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: aborcja a prawa człowieka
Obiektywnie. To jest argument, obok którego w każdej poważnej dyskusji na ten temat nie można przejść obojętnie. Też się na ten argument powołuję i posługiwałem się już nim na forum.mei pisze:Szczerze mówiąc jak słyszę o dzieciach bitych, zamykanych w piwnicach, głodzonych przez tych normalnych, heteroseksualnych rodziców, to wiem i jestem pewna, że niejedna para homoseksualna dużo lepiej zajęła się tym dzieckiem. Te historie nie są wymyślone. Moja siostra jest wolontariuszką w domu dziecka i wraca smutna i przybita, bo właściwie może tylko wysłuchać tych dzieci.
Ja bym przerobił trochę to opowiadanie oceana:mei pisze:A tekst na miarę Faktu i SE. Za duże aspiracje mamy. Słaby jednym słowem.
Dorastała nieszczęśliwa. Budziła się co nocy i płaczem i wołaniem 'mamo', przychodził zawsze tato, jeden z nich. W szkole dzieci się z niej śmiały.
np.
Dorastała nieszczęśliwa. Budziła się co nocy i płaczem i wołaniem 'mamo', mama miała bordera i spała naćpana fenobarbitalem. Po tym jak w stanach psychotycznych, biegała po ulicy z nożem, dzieci w szkole się z niej śmiały.
Touchemei pisze:Sądzę, że czytasz wiele czasopism, które się tego lobby nie boją.
Jakie idealizowanie? Jaka pewność? Warto czasem przystanąć, przeczytać dokładnie.ocean pisze:Czy to nie jest idealizowanie par homoseksualnych? Skąd to wiesz, skąd ta pewnośc?
Mei wyraźnie napisała ...to wiem i jestem pewna, że niejedna para homoseksualna dużo lepiej zajęła się tym dzieckiem.
Ostatnio zmieniony ndz lut 05, 2012 8:52 pm przez miś wesołek, łącznie zmieniany 1 raz.
gówno w proszku na kijoszku
Re: aborcja a prawa człowieka
Guzik mnie obchodzą zasady czy światopogląd lekarza czy farmaceuty. W pracy jest przede wszystkim pracownikiem. Nie przychodzę z nim dyskutować. I mam prawo wymagać, żeby sprzedano mi to, co chcę kupić.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego w ten sposób odczytałeś treść mojego postu. Ja tylko zwróciłam uwagę, na jednostronne myślenie o homoseksualizmie, nacechowane stereotypem ("odbyt nie zastąpi pochwy"). Pary homoseksualne chcą mieć dzieci i niejednokrotnie (choć prawo tego zabrania) je mają.SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Nie znaczy to jednak,że trzeba parom homoseksualnym umożliwiać adopcje.Czy Ty w ogóle wiesz na czym polega tolerancja?Czy może mylisz ją z akceptacją?
Osobiście uważam, że dla dziecka najlepszym rozwiązaniem jest jednak posiadanie mamy i taty, jako wzorców osobowych. Że nie da się taty, w związku dwóch kobiet, zastąpić dziadkiem, czy wujkiem. O tych wątpliwościach opowiadał artykuł, który zlinkowałam w poście ("Dwie mamy Jasia").
Zgadza się. Apteki, póki co, nie są w Polsce całkowicie prywatne. Mają podpisane umowy z NFZ-tem, więc na ich bytowanie składają się wszyscy podatnicy.mei pisze:Guzik mnie obchodzą zasady czy światopogląd lekarza czy farmaceuty. W pracy jest przede wszystkim pracownikiem. Nie przychodzę z nim dyskutować. I mam prawo wymagać, żeby sprzedano mi to, co chcę kupić.
Pozdrawiam.m.
Re: aborcja a prawa człowieka
Bardzo wygodne wyrażanie poglądów za pomocą ogólników. Sam mógłbym napisać, że niejeden gej jest pedofilem, że niejedna lesbijka jest zoofilką, że niejeden pederasta jest gerontofilem, że niejeden sodomita jest nekrofilem, że niejedna para homoseksualna wykorzystuje seksualnie adoptowane dzieci, że niejedna para homoseksualne bije adoptowane dzieci, itd, itp. Wszystko zgodnie z prawdą, bo nie piszę, że każdy, że wszyscy, niemniej jednak ten sposób argumentacji służy zwykle popieraniu/usprawieldiwianiu homoseksualistów.przeglosowany pisze:Mei wyraźnie napisała ...to wiem i jestem pewna, że niejedna para homoseksualna dużo lepiej zajęła się tym dzieckiem.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
A Ty, eN, jak zwykle sprowadzasz wszystko do absurdu.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: aborcja a prawa człowieka
eN jesteś jak polskie stacje informacyjne, powtarzalny i do bólu przewidywalny.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Jared Leto, 13.04.2014.
Re: aborcja a prawa człowieka
Skoro moje argumenty, chociaż identyczne, są nieodpowiednie, to wypadałoby napisać - dlaczego?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: aborcja a prawa człowieka
Wyluzuj.Miałem na myśli lekarzy prywatnych i takie same apteki.Nawet normalny lekarz ma prawo odmówić.Jeśli zrobił to niezgodnie z zasadami to od tego jest prawo żeby wyciągnąć konsekwencje.Nie powinnaś po prostu kpić z czyichś zasad.Nie traktuj człowieka jak robota od wypisywania recept.mei pisze:Guzik mnie obchodzą zasady czy światopogląd lekarza czy farmaceuty. W pracy jest przede wszystkim pracownikiem. Nie przychodzę z nim dyskutować. I mam prawo wymagać, żeby sprzedano mi to, co chcę kupić.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8298
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: aborcja a prawa człowieka
Lol, to pokaż mi gdzie mei napisała KAŻDY, a tak własnie się wydawało odczytał i zrozumiał jej słowa ocean. Chciałem zwrócić uwagę na to, że przeczytał coś, czego mei nie napisała.eN_ pisze:Bardzo wygodne wyrażanie poglądów za pomocą ogólników. Sam mógłbym napisać, że niejeden gej jest pedofilem, że niejedna lesbijka jest zoofilką, że niejeden pederasta jest gerontofilem, że niejeden sodomita jest nekrofilem, że niejedna para homoseksualna wykorzystuje seksualnie adoptowane dzieci, że niejedna para homoseksualne bije adoptowane dzieci, itd, itp. Wszystko zgodnie z prawdą, bo nie piszę, że każdy, że wszyscy, niemniej jednak ten sposób argumentacji służy zwykle popieraniu/usprawieldiwianiu homoseksualistów.
Nie da sie z Tobą dyskutować. Wolisz klepać te posty, obrzydzać niewygodne Ci sprawy i osoby i przekonywać innych na siłę.
gówno w proszku na kijoszku