to poważne pytanie, nie wszystko z tego mózgu rozumiemy,a gdzie tu miejsce na indywidualizm ?spójrz ... na badania urazów mózgu, które wyłączają poszczególne funkcje psychiczne
jednak wyobrażenie, że pod wpływem pewnych środków chemicznych, które indywidualizm drastycznie obniżają "duch" ucieka, a potem, gdy ich poziom opada znowu się zjawia jest dość absurdalne. raczej wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście ludzka psychika, razem z jej indywidualizmem, świadomością, sumieniem, etc. jest realizowana przez sieć neuronów.
wróćmy jednak do sensu studiowania historii: dlaczego "duch" ?
- bo jest nienamacalny jak przedmioty, więc dla egipcjanina niewidoczny jak powietrze.
to dlatego "oddychasz" "duchową substancją" (powietrzem, duchem), bo egipcjanie nie potrafili inaczej wyrazić faktu niewidoczności i przyrównywali ją do gazu, powietrza.
dziś jednak nawet powietrze można "zobaczyć", mamy inny lepszy system pojęciowy, dlaczego posługiwać się starym, który jest we współczesnym świecie bezradny, nie odróżnia duchów od powietrza, a wręcz prowadzi do jakiś bzdurnych wyobrażeń, jakoby jakieś duchy "mieszkały" gdzie w niebie etc.
- niech sobie mieszkają, gdzie chcą, nie żałuję im tego,
jednak wiązanie "duchowej substancji" - czyli powietrza z etyką jest dziś niczym więcej jak żałosnym nieporozumieniem.