Wywiad z Andrzejem Sadowskim

[boris]

Jak dla mnie jedynym usprawiedliwieniem, że ktoś glosował na PO jest głęboka psychoza W wywiadzie z przedstawicielem CAS, możemy się zapoznać z niezbyt miłymi prognozami na najbliższą przyszłość:
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/dr-a ... 19300.html

[eN]

Może zbiorowa psychoza, a może po prostu mentalność postkolonialna.

[Mariii]

Jak dla mnie jedynym usprawiedliwieniem, że ktoś glosował na PO jest głęboka psychoza

Część społeczeństwa z pewnością głosowała omamiona programem wyborczym i obietnicami.
Ale są i tacy, w tym ja, którzy wiedzą że nic się nie zmieni.
Już gdzieś o tym pisałam.
Gdyby jakakolwiek inna partia przejęła rządy, prawdopodobnie przez cały okres kampanii nie zrobiłaby nic tylko próbowała ogarnąć na czym stoi. Świetnym i nawet słusznym wytłumaczeniem byłoby wtedy, że przejęli bałagan i zwaliliby winę na wcześniejszy rząd.
Niech PO kontynuuje to, co zaczęło, w Polsce i tak nie będzie lepiej.

Cisz się, że nie musisz tu żyć

[boris]

Cisz się, że nie musisz tu żyć

Cieszę się Ale boję się o moją mamę, która musi żyć w Polsce.
Co do partii politycznych, to faktycznie inne parte nie są wiele lepsze od PO. Wygląda na to, że trzeba przejść przez katastrofę ekonomiczną, żeby coś poszło w inną stronę. Ale w jaką pójdzie? Jak już pisałem, z niemieckiej hiperinflacji zrodził się Hitler, więc nawet po katastrofie ekonomicznej, zmiany nie muszą iść w dobrą stronę

[eN]

Ludzie już raczej zrozumieli, że nie mają na nic wpływu, stąd nieustanne walenie w bęben i podgrzewanie emocji. Dziś nie głosuje się u nas za jakąś partią, ale przeciwko tej, której rządy miałyby rzekomo okazać się niewyobrażalną katastrofą. Dlatego, chociaż Słońce Peru nie dość że nie dotrzymał obietnic, ale postąpił przeciwnie niż głosił, to w dalszym ciągu cieszy się ogromną popularnością, bo - wiadomo - jak nie Herr Tusk to przyjdzie Kaczor i krowy przestaną dawać mleko, kury znosić jaja, no i w ogóle zapanuje faszyzm. Zabawne, że faszyzm jest u nas inwektywą, a komunizm zaczyna funkcjonować jako znana z kolejnych i nieuchronnych porażek polskich zespołów przyśpiewka: "Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało".