Wasza przychodnia.

[Gabber24]

Byłem dziś w przychodni po leki i wiecie co zaobserwowałęm ???
przepychankę :-) czy ja moge przed panem wejść ?
Ja tylko po podpis . albo ja tylko po recepte
to jest normalnie nie możliwe czu u was w waszych przychodniach też jest taki wyścig szczórów?:-) no to już nie jest nawet śmieszne bo człowiek wstaje rano by się zarejstrować i zdążyć przed pracą do tego lekarza a tu wszyscy jak na złość ja pierwszy ja pierwszy
jestem na nich zły

[Chors]

Ja chodzę prywatnie i wszyscy ładnie czekają na swą kolej

[1albert1]

W mojej są numerki i wyznaczone godziny , czasem tylko zdaża sie że jakas babcia bierze wszystkich na sapiącą lokomotywę ale ogólnie jest dobrze.
Pozdrawiam
Jeśli sie nudzisz to wejdź na czat:
www.polczat.pl pokój psychiatria.info.pl

[Maser]

Chodzę do prywatnego gabinetu gdzie wszyscy są umówieni na godzinę i jest kultura.





pozdrawiam

[MAdzialena]

Ja chodzę do publicznej przychodni, ale jest w porządku, może dlatego, że pani z recepcji wszystko widzi i słyszy, więc mogłaby nakrzyczeć .
Wszyscy czekają zmuleni

[zbyszek]

Na prawobrzeżnej Warszawie po prostu brak personelu, kolejki do lekarzy są bezlitośnie długie - po dwa trzy miesiące !

[Petruccio]

U mnie w PZP nie ma rejestracji z wyprzedzeniem. Rejestruję się w dniu, w którym mam wizytę. Zupełnie sobie nie wyobrażam, jakby miało być inaczej. Także mogę przyjść każdego dnia, kiedy tylko mam potrzebę.
U mnie raczej się nikt nie wpycha w kolejkę. Panuje jako taka kultura i też raz mi się tylko zdarzyło, że jakaś babcia chciała wejść "tylko po leki", a tak to spoko.

[jojo]

Ja rejestruję się z wyprzedzeniem w przychodni. Nie ma przepychanek, pacjenci grzecznie czekają na swoją kolej. Tylko raz jedna pani próbowała się dostać do psychiatry bez kolejki, ale psychiatra jej na to nie pozwolił.

[bez_pomysłu_na_login]

Panie Zbyszku, czy mógłby pan w takim razie polecić dobrą przychodnię na terenie Warszawy? Chodzi mi o taką, która oferuje psychoterapię i w której personel jest możliwie na wysokim poziomie pod względem opieki nad pacjentem (a nie jak w przychodni, która jest niedaleko mnie, w której na pacjenta przypada niecałe 20 minut 3-4 razy do roku, i w której gada się o gotowaniu i pierdołach dotyczących kulinariów , zamiast o tym, jak radzi sobie pacjent z codziennością). Zależy mi też, żeby była to przychodnia o wnikliwym podejściu wobec słów rodziny, tj. zwracająca uwagę na opinie środowiska i zezwalająca na wizyty bliskich razem z pacjentami.

[Commodore 64]

Nie mam problemów! Przychodzę wcześniej i czekam spokojnie! Ledzę się poza rodzinnym miastem w większej poradni i dzięki temu mobilniejszy jestem! Tam lekarzę przyjmują po 5 dni w tygodniu, a nie jak w mojej dziurze tylko w czwartki!

[zbyszek]

... czy mógłby pan w takim razie polecić dobrą przychodnię ...

Nie potrafię. Sam skaczę z jednej do drugiej, a psychoterapeutę znalazłem sam na wolnym rynku.