Krzysztof Olewnik

[eN]

Prokuratura ponownie bada wersję samouprowadzenia Krzysztofa Olewnika. Nie wspomina się (jeszcze?) o samomorderstwie samouprowadzonego: http://www.rp.pl/artykul/265085,755830- ... wodow.html
Temat wstawiam do działu "polityka" celowo, bo sytuacja jest bardzo kontrowersyjna i nie raz zahaczała o najwyższe persony naszego nieszczęśliwego kraju (np. R. Kalisz). Jestem tą informacją zupełnie zdezorientowany, byłem przekonany, że sprawa jest względnie jasna, czyli nie było mowy o samouprowadzeniu a uprowadzeniu dla okupu i morderstwie. Nie wiem też co mam myśleć o masowych samobójstwach osób uznanych za zabójców K. Olewnika...

O co chodzi?!

[boris]

Sprawa jest w miarę jasna, a to, że prokuratura bada wersję o samouprowadzeniu, jasno pokazuje jaką mamy w Polsce prokuraturę. Wygląda na to, że na pierwszym miejscu prokuratura postawiała sobie zadanie w żadnym razie nie znaleźć prawdziwych morderców.

[eN]

Ciemno jak w żołądku u Murzyna, a może nawet nieco głębiej. RP.pl podaje dziwne informacje:

"Rozmowę zarejestrowano dzięki podsłuchom na telefonie sprawców."

http://www.rp.pl/artykul/265085,756150- ... zenia.html

"Jak doszło do nagrania tej rozmowy. Tłumaczy to Zbigniew Niemczyk z gdańskiej prokuratury. Nagranie włączyło się po nawiązaniu połączenia, zanim rodzina odebrała telefon. Olewnik miał stać obok porywacza."

http://www.rp.pl/artykul/265085,756439- ... aczy-.html

"Śledczy podejrzewają też, że w noc, kiedy Krzysztof zniknął, w jego domu odbyło się oprócz oficjalnego przyjęcia dla policjantów także drugie dla wąskiego grona. I na nim ktoś miał zostać zabity lub postrzelony. Wskazywać na to mają poszlaki: po latach w domu Krzysztofa odkryto krew niezidentyfikowanej osoby."

http://www.rp.pl/artykul/265085,756150- ... zenia.html

[zbyszek]

Nie wierzę, żeby bandziorów trzech zdolnych do najohydniejszych zbrodni, osiłków, typów gotowych na wszystko nagle popadło w jakieś depresje tak silne, że zdecydowali się jeden po drugim na samobójstwa. Nic, żaden portet psychologiczny na to nie wskazuje. Ktoś kto zaświadcza im dobrowolne samobójstwo bierze według mnie udział w zbrodni.

Prokuratura i sądownictwo są uwikłane w wiele zbrodni, choćby te popełnione w czasie Stanu Wojennego. Lecz nawet bez zbrodni system sądowniczy to był przecież aparat ucisku, którego zaplanowanym celem było niszczenie polskiej niezależności. Czy miało miejsce jakieś samooczyszczenie ?

W moim odczuciu dawna komunistyczna nomenklatura ma jakieś kryminalne zabezpiecznie przed utratą władzy. Prędzej postronne osoby zaczną tracić życie zanim ludzie PZPR oddadzą swoje wpływy.

[Kamil Kończak]

Ja uważam,że skoro Olewnikowie byli tak niezłomni w walce o prawdę to teraz będą próbowali wykończyć ich innymi metodami.Rzucili podejrzenia na syna że niby samoporwanie,potem sparaliżują zakład Olewnika szukająć uhybień w prowadzeniu firmy a na końcu puszczą ich z torbami.Tak działa mafia.Wtedy nie będą mieli już pieniędzy na walkę,na adwokatów.Skoro Olewnik porwał się sam to kto groził jego rodzinie i dlaczego mordercy się powiesili?Nie było powodu dla którego mieliby to zrobić sami.Gdyby rzeczywiście to było samoporwanie to przecież mordercy by to powiedzeli jak jeszcze żyli.To jest oczywiste,że było więcej osób.Pytanie tylko kim byli.

[zbyszek]

Też myślę, że trzeba bronić Olewników. Tu są podstawowe informacje o porwaniu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawa_zab ... a_Olewnika

[eN]

W porwanie mieli być zamieszani policjanci, więc ja bym obstawiał trop związany z Wymiarem (nie)Sprawiedliwości.

[eN]

Minęło już trochę czasu od tamtych wydarzeń, czy sprawa została wyjaśniona? Pytam, bo od tamtej pory nie czytałem żadnych informacji związanych że sprawą Krzysztofa Olewnika.

[Arom]

Minęło już trochę czasu od tamtych wydarzeń, czy sprawa została wyjaśniona? Pytam, bo od tamtej pory nie czytałem żadnych informacji związanych że sprawą Krzysztofa Olewnika.

Nastąpił kontratak prokuratury i policji na żyjącą rodzinę Olewnika (przeszukania w domu Jego siostry na okoliczność jakiejś notatki (???), przeczołgiwanie Jego ojca). Konkluzją tych działań odwetowych był powrót do przeszłości (Krzysztof Olewnik sam się uprowadził, sam przypiekał się żelazkiem, sam zamknął się w kanale i sam wreszcie udusił się własnymi rękami). Taka zemsta m. in. za komisję sejmową. I straszno, i smieszno... i nie ma komu za to w mordę dać... Można powiedzieć, że Imperium kontratakuje... A cisza jak makiem zasiał po tych igraszkach wskazuje, że to było pogrożenie palcem.

[zbyszek]

Ostatnie info jest chyba z maja b.r.: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/olewni ... 56873.html . Spójrz także tu: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/olewni ... 53438.html (koniec kwietnia 2012) . O ile pamiętam sądy powiedziały Olewnikom, że jeśli się nie uspokoją to sąd będzie rozważał ponownie sprawę, czy Krzysztof nie porwał się sam, a okup miał służyć praniu brudnych pieniędzy. Zagrozili im też, że utajnią dalsze materiały. Jeśli sąd lub prokurator sam skrywa dowody i nadużywa prerogatyw utajnienia po to, żeby skrywać nadużycia przed opinią publiczną to przecież nie mniej jak współudział w tej całej zbrodni !
Pamiętam, że kiedyś Olewnikowie mieli stronę internetową - teraz nie potrafię jej odnaleźć. Tam należy moim zdaniem szukać materiałów źródłowych.
Może jest coś tu: http://www.olewnika.republika.pl/

[narkotyk666]

"Nie miej nic to Cię nie okradną i nie zabiją!". "Miej co chcesz, lecz w umiarze i prowadź życi poczciwca oraz pustelnika to najsłodszy nektar życia sijesz!".

[eN]

Nowe informacje, na które natrafiłem http://www.rp.pl/artykul/92106,954844-S ... nikow.html

[zbyszek]

Chyba całkiem możliwe, że gdzieś na posesji Olewników walał się pistolet gazowy i stara strzelba. Możliwe też, że należy za to kogoś ukarać. Jednak ani artykuł ani nikt inny nie podał podał żadnego możliwego związku z uprowadzeniem, natomiast umieszczanie tych spraw w jednym artykule tak związek sugeruje. Szkoda, że nikt nie podał jakie dowody miałyby wskazywać na to, że Olewnik uprowadził się sam, no bo chyba nie sterroryzował się sam przy pomocy własnego pistoletu gazowego i to nie ten pistolet jest dowodem na tą tezę ! Czy się tu mylę ?