zbyszka ulubione
Moderator: moderatorzy
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
zbyszka ulubione
Granada
Czarci młyn:
Svadba (wesele):
Niech Sinatra usiądzie.
Czarci młyn:
Svadba (wesele):
Niech Sinatra usiądzie.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
No właśnie, też ich chętnie słucham.
Pewien profesor wspomniał mi kiedyś o liście najlepszych kompozytorów. Pierwsze miejsca zajął Bach. Drugie miejsce było niezajęte ! A potem był Beethoven, Mozart ...
Pewien profesor wspomniał mi kiedyś o liście najlepszych kompozytorów. Pierwsze miejsca zajął Bach. Drugie miejsce było niezajęte ! A potem był Beethoven, Mozart ...
Re: Slucham właśnie
Hehe, dobre - też to kiedyś gdzieś słyszałem. Słuchałem też dzisiaj Handla: "Muzyka na wodzie", ale to już trochę mniej mi podchodzi.zbyszek pisze:Pewien profesor wspomniał mi kiedyś o liście najlepszych kompozytorów. Pierwsze miejsca zajął Bach. Drugie miejsce było niezajęte ! A potem był Beethoven, Mozart ...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
A czy znacie Muslima Magomajewa ?
np. Czarci Młyn:
albo Wesele:
Magomajew pochodził sam z rodziny muzyków i kompozytorów i należał do elity azerskiej. Nie zrobił światowej kariery, jaka należałaby mu się ze względu na jego baryton. Nie dostał zgody na podpisanie kontraktu, jaki zaoferowała mu paryska Olimpia po jego występach w La Scali. W końcu zamiast pieśni operowych zaczął śpiewać pop. Ale głos - serce truchleje ! Magomajew zmarł w Moskwie w 2008 roku. Pogrzeb był w Baku.
Porównajcie jego
Granadę:
z tą Pavarottiego . Magomajew jest lepszy !
np. Czarci Młyn:
albo Wesele:
Magomajew pochodził sam z rodziny muzyków i kompozytorów i należał do elity azerskiej. Nie zrobił światowej kariery, jaka należałaby mu się ze względu na jego baryton. Nie dostał zgody na podpisanie kontraktu, jaki zaoferowała mu paryska Olimpia po jego występach w La Scali. W końcu zamiast pieśni operowych zaczął śpiewać pop. Ale głos - serce truchleje ! Magomajew zmarł w Moskwie w 2008 roku. Pogrzeb był w Baku.
Porównajcie jego
Granadę:
z tą Pavarottiego . Magomajew jest lepszy !
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
Trochę ciężko jest porównywać.Magomajew śpiewał barytonem,Pavarotti tenorem.Choć wydaje mi się,że Magomajew zaśpiewał to staranniej od Luciano.Początek też mi się w jego wykonaniu bardziej podobał.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
15 lat temu byłem jeszcze w psychozie. Wtedy słuchałem Bobiego Vintona Wydawało mi się, ze świat zanika, gaśnie jak świeca, a to są właśnie jego ostatnie dźwięki. Później, gdy ludzi już nie będzie dźwięki te będą błądziły jeszcze jakiś czas w przestrzniach, lecz nie będzie nikogo, kto mógłby je zrozumieć.
Rzeczywiście świata 60-tych lat już nie ma. Uczucia jakie mieli wtedy ludzie umarły wraz z nimi, podobnie jak nie ma już mnie z czasu, kiedy słuchałem Vintona.
Rzeczywiście świata 60-tych lat już nie ma. Uczucia jakie mieli wtedy ludzie umarły wraz z nimi, podobnie jak nie ma już mnie z czasu, kiedy słuchałem Vintona.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8282
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Slucham właśnie
Zbyszku, mylisz się!, są kawałki, które pozostają nieśmiertelne , a kilka(dziesiąt) z nich pochodzi z tego okresu, o którym wspominasz. Mój faworyt z tego okresu:zbyszek pisze:Rzeczywiście świata 60-tych lat już nie ma. Uczucia jakie mieli wtedy ludzie umarły wraz z nimi, podobnie jak nie ma już mnie z czasu, kiedy słuchałem Vintona.
gówno w proszku na kijoszku
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
Judy Garland śpiewa "Over the rainbow": . To jest wersja z 1939 roku. U nas wtedy rozpoczęła się wojna. Judy grała wtedy zamiast Shirlejki w filmie "Czarnoksiężnik z krainy Oz". Miała 17 lat. Judy Garland - jedna z największych aktorek amerykańskiego kina (kontrakt z Goldwyn-Meyer) była lekomanką. Pięciokrotnie wychodziła za mąż, a w wieku 47 lat przypadkowo przedawkowała środki nasenne. Jej córka to znana z filmu "Cabaret" Liza Minelli ! Judy była, można tak powiedzieć, pierwowzorem dla Marylin Monroe. Jej przebój "over the rainbow" wyraża w jakiś sposób amerykański sen o szczęśliwym kraju leżącym gdzieś za tęczą. Śpiewało ją później wielu innych wykonawców, np. Phil Collins, Eric Clapton ( ), czy Czesław Niemen. Oto np. wersja Hendrixa:
Czy taki kraj istnieje ? Może ...
A oto tekst:
Somewhere over the rainbow, way up high
And the dreams that you dreamed of, once in a lullaby
Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dreams that you dreamed of, dreams really do come true
Someday I'll wish upon a star,
wake up where the clouds are far behind me
Where troubles melts like lemon drops, high above the chimney top
That's where you'll find me
Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dream that you dare to why, oh why can't I?
Well I see trees of green and red roses too
I watch them bloom for me and you
And I think to myself
What a wonderful world
Well I see skies of blue, and I see clouds of white
And the brightness of day
I like the dark
And I think to myself
What a wonderful world
The colors of the rainbow so pretty in the sky
Are also on the faces of people passing by
I see friends shaking hands, singing “How do you do”
They’re really saying, I... I love you
I hear babies cry and I watch them grow,
They’ll learn much moreThan we’ll know
And I think to myself What a wonderful world
Someday I’ll wish upon a star,
Wake up where the clouds are far behind me
Where trouble melts like lemon drops
High above the chimney top that where you’ll find me
Oh, somewhere over the rainbow way up high
And the dream that you dare to, why, oh why can’t I?
ps.: Mam sugestię - piszcie proszę w tym wątku oprócz podania linku do słuchanego tytułu także dwa zdania o tym jakie uczucia on u was wywołuje.
Czy taki kraj istnieje ? Może ...
A oto tekst:
Somewhere over the rainbow, way up high
And the dreams that you dreamed of, once in a lullaby
Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dreams that you dreamed of, dreams really do come true
Someday I'll wish upon a star,
wake up where the clouds are far behind me
Where troubles melts like lemon drops, high above the chimney top
That's where you'll find me
Somewhere over the rainbow, blue birds fly
And the dream that you dare to why, oh why can't I?
Well I see trees of green and red roses too
I watch them bloom for me and you
And I think to myself
What a wonderful world
Well I see skies of blue, and I see clouds of white
And the brightness of day
I like the dark
And I think to myself
What a wonderful world
The colors of the rainbow so pretty in the sky
Are also on the faces of people passing by
I see friends shaking hands, singing “How do you do”
They’re really saying, I... I love you
I hear babies cry and I watch them grow,
They’ll learn much moreThan we’ll know
And I think to myself What a wonderful world
Someday I’ll wish upon a star,
Wake up where the clouds are far behind me
Where trouble melts like lemon drops
High above the chimney top that where you’ll find me
Oh, somewhere over the rainbow way up high
And the dream that you dare to, why, oh why can’t I?
ps.: Mam sugestię - piszcie proszę w tym wątku oprócz podania linku do słuchanego tytułu także dwa zdania o tym jakie uczucia on u was wywołuje.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Slucham właśnie
Jimi Hendrix - The Wind Cries Mary : Słuchałem tego w mojej młodości. Płyty nie były tak łatwo dostępne jak dziś, choć era Gierka miała to w sobie.
Hendrix, który wywarł tak ogromny wpływ na muzykę gitarową we współczesnej historii miał dość kiepski koniec. W wieku 28 lat zachłysnął się własnymi wymiocinami, których dostał po odpowiedniej dawce barbituranów.
Jego wszelkie oceny (choćby widoczne w wikipedii) rozpoczynają się zwykle od przedrostka "naj-". I tak: "powszechnie uważany za najwybitniejszego i najbardziej wpływowego gitarzystę w historii", "[jego] płyta Are You Experienced była .... jedną z pierwszych i najważniejszych płyt koncepcyjnych w historii" itd... itd...
Dzieciństwo w trudnych warunkach, rodzice rozwiedli się itd ...
Pierwszy występ ... w podziemiach synagogi, z powodu zbyt dzikiej gry i popisów wyrzucono go zaraz po jego zakończeniu. Z high school także go wyrzucono, choć później dostał jej honorowy dyplom !
Miał trochę kłopotów z prawem - kradł samochody ...
Grał z różnymi muzykami, szybko stał się sławny. "The Wind Cries Mary" to tytułowy utwór jego trzeciego singla, który ukazał się w maju 1967 r. Później Hendrix podpalił swoją gitarę ! W tym okresie znany był jego "Hey Joe" ( ) - warto posłuchać, bo to jest rzeczywiście sound tamtej epoki - jego kwintesencja. Ukazała się "Are You Experienced?." Później był festiwal w Monterei i Woodstock.
Przy nagrywaniu "Bold as Love" inżynierowie dźwięku zastosowali phasing effect, aby odtworzyć dźwięk jaki Hendrix sobie wyśnił ! - rzeczywiście usłyszał go najpierw we śnie ! Jimi już wtedy nieźle ćpał. Okładka jego płyty - chyba ""All Along the Watchtower" ukazywała zdjęcie 21 nagich dziewczyn i sklepy nie chciały jej sprzedawać, ale nie było wyjścia - w końcu zastosowano papierowe torby, w których sprzedawano tę płytę.
Wokół śmierci Hendrixa krążą legendy - nie wykluczono zabójstwa, jedna z dziewczyn, które były w jego otoczeniu wypadła potem z okna, druga popełniła samobójstwo, etc. To był 1970 rok - a ja dopiero zaczynałem słuchać muzyki.
Hendrix, który wywarł tak ogromny wpływ na muzykę gitarową we współczesnej historii miał dość kiepski koniec. W wieku 28 lat zachłysnął się własnymi wymiocinami, których dostał po odpowiedniej dawce barbituranów.
Jego wszelkie oceny (choćby widoczne w wikipedii) rozpoczynają się zwykle od przedrostka "naj-". I tak: "powszechnie uważany za najwybitniejszego i najbardziej wpływowego gitarzystę w historii", "[jego] płyta Are You Experienced była .... jedną z pierwszych i najważniejszych płyt koncepcyjnych w historii" itd... itd...
Dzieciństwo w trudnych warunkach, rodzice rozwiedli się itd ...
Pierwszy występ ... w podziemiach synagogi, z powodu zbyt dzikiej gry i popisów wyrzucono go zaraz po jego zakończeniu. Z high school także go wyrzucono, choć później dostał jej honorowy dyplom !
Miał trochę kłopotów z prawem - kradł samochody ...
Grał z różnymi muzykami, szybko stał się sławny. "The Wind Cries Mary" to tytułowy utwór jego trzeciego singla, który ukazał się w maju 1967 r. Później Hendrix podpalił swoją gitarę ! W tym okresie znany był jego "Hey Joe" ( ) - warto posłuchać, bo to jest rzeczywiście sound tamtej epoki - jego kwintesencja. Ukazała się "Are You Experienced?." Później był festiwal w Monterei i Woodstock.
Przy nagrywaniu "Bold as Love" inżynierowie dźwięku zastosowali phasing effect, aby odtworzyć dźwięk jaki Hendrix sobie wyśnił ! - rzeczywiście usłyszał go najpierw we śnie ! Jimi już wtedy nieźle ćpał. Okładka jego płyty - chyba ""All Along the Watchtower" ukazywała zdjęcie 21 nagich dziewczyn i sklepy nie chciały jej sprzedawać, ale nie było wyjścia - w końcu zastosowano papierowe torby, w których sprzedawano tę płytę.
Wokół śmierci Hendrixa krążą legendy - nie wykluczono zabójstwa, jedna z dziewczyn, które były w jego otoczeniu wypadła potem z okna, druga popełniła samobójstwo, etc. To był 1970 rok - a ja dopiero zaczynałem słuchać muzyki.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: zbyszka ulubione
Kto pamięta Irenę Jarocką ? :
Irena pochodzi z Gdańska. Debiutowała, gdy miała 20 lat w Klubie Rudy Kot w Gdańsku, potem w tym samym roku był festiwal w Opolu, a potem jakoś tak poszło. W 1990 chyba miała dość, bo wyjachała na stałe do USA, lecz wróciła przed czterema laty. "Wymyśliłam Cię" pochodzi z 1974 z Sopotu.
Irena pochodzi z Gdańska. Debiutowała, gdy miała 20 lat w Klubie Rudy Kot w Gdańsku, potem w tym samym roku był festiwal w Opolu, a potem jakoś tak poszło. W 1990 chyba miała dość, bo wyjachała na stałe do USA, lecz wróciła przed czterema laty. "Wymyśliłam Cię" pochodzi z 1974 z Sopotu.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: zbyszka ulubione
Dla mnie ten kawałek pozostanie nieśmiertelny
Bob Dylan - Like A Rolling Stone przez wielu uważany za największy song w historii.Zresztą został sklasyfikowany na 1. miejscu listy 500 utworów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone."W nagraniu brali udział tacy muzycy jak Mike Bloomfield (gitarzysta) oraz Al Kooper (gitarzysta – podczas nagrań grał na organach i spóźniał się o 1/16 z akordami, co przypadło Dylanowi do gustu i jest cechą charakterystyczną każdego wykonania piosenki".Z polskich wolę Sośnicką niż Jarocką.Oczywiście słynna "Aleja gwiazd".
i inny kawałek,który miażdży Edyta Geppert - Jaka róża taki cierń.Zagraniczne wokalistki mogą się schować z siłą przekazu.
Bob Dylan - Like A Rolling Stone przez wielu uważany za największy song w historii.Zresztą został sklasyfikowany na 1. miejscu listy 500 utworów wszech czasów wg magazynu Rolling Stone."W nagraniu brali udział tacy muzycy jak Mike Bloomfield (gitarzysta) oraz Al Kooper (gitarzysta – podczas nagrań grał na organach i spóźniał się o 1/16 z akordami, co przypadło Dylanowi do gustu i jest cechą charakterystyczną każdego wykonania piosenki".Z polskich wolę Sośnicką niż Jarocką.Oczywiście słynna "Aleja gwiazd".
i inny kawałek,który miażdży Edyta Geppert - Jaka róża taki cierń.Zagraniczne wokalistki mogą się schować z siłą przekazu.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU