Ciąża a leki?
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 196
- Rejestracja: sob paź 29, 2011 10:44 pm
- Gadu-Gadu: 5791432
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ciąża a leki?
Witam
Byłam w ciąży (2 lata temu) i brałam Abilify przez cały czas.
Mój stan nie pozwalał mi na odstawienie leków, odstawiłam na 2 miesiące sama, ale było coraz gorzej
Lekarz zalecił mi kontynuowanie leczenia, "a co będzie to będzie"
No i wyszło Córa jak trzeba, wszystko w normie, APGAR 10
Zdrowa, bardzo dobrze się rozwija, na spotkaniu u psychologa wyszło, że ma inteligencję ponad przeciętną jak na swoje 2 latka
No ale każdy przypadek jest inny, mi się poszczęściło
Ogólnie zaleca się odstawienie leków w czasie ciąży ale dużo do powiedzenia ma stan przyszłej mamy.
Pozdrawiam
Byłam w ciąży (2 lata temu) i brałam Abilify przez cały czas.
Mój stan nie pozwalał mi na odstawienie leków, odstawiłam na 2 miesiące sama, ale było coraz gorzej
Lekarz zalecił mi kontynuowanie leczenia, "a co będzie to będzie"
No i wyszło Córa jak trzeba, wszystko w normie, APGAR 10
Zdrowa, bardzo dobrze się rozwija, na spotkaniu u psychologa wyszło, że ma inteligencję ponad przeciętną jak na swoje 2 latka
No ale każdy przypadek jest inny, mi się poszczęściło
Ogólnie zaleca się odstawienie leków w czasie ciąży ale dużo do powiedzenia ma stan przyszłej mamy.
Pozdrawiam
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
Azash, cieszę się. Nasz synek był na clopixolu, i też miał 10 pkt APGAR, teraz też ma dwa latka (i pół). Wcześniej dwie ciąże na zyprexie nie udały się.
Re: Ciąża a leki?
Najnowsze badania potwierdzają że branie leków psychotorpowych w okresie ciąży lub okresie poprzedzającym ciążę, powoduje że dzieci rodzą się z autyzmem.zbyszek pisze:Istnieją leki, które w ogóle nie przenikają do płodu.
Podziwiam tego, kto zaprojektował mój życiorys. Gratuluję wyobraźni.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
Ależ to zależy od leku. Wątpię żeby ktoś robił badania dla wszystkich neutoleptyków na raz. Podaj proszę źródło tej informacji.
Re: Ciąża a leki?
Kiedy ze siostrą byłam na izbie przyjęc po raz drugi bo było już zle, pojawiłą się obawa ciąży,(ostatecznie okazało sie że leki wstrzymały menstruacje) wtedy Pani doktor powiedziala że w ciąży że wolno brac żadnych tego typu leków ani w ciąży jak i rownież przed nią bo dzieci rodzą się z autyzmem.zbyszek pisze:Ależ to zależy od leku. Wątpię żeby ktoś robił badania dla wszystkich neutoleptyków na raz. Podaj proszę źródło tej informacji.
Podziwiam tego, kto zaprojektował mój życiorys. Gratuluję wyobraźni.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
Pewno uczyniła skrót myślowy mając na myśli zwiększoną ostrożność w braniu leków. Spójrz, moja żona brała cały czas silne leki, a nasz Stasio nie ma żadnego autyzmu.Pełnej wiedzy o lekach nie mamy, ale czasami trzeba ocenić, co jest mniejszym złem.
Re: Ciąża a leki?
Jestem w 5 miesiacu ciąży i biore Olanzapine 5 mg 1-0-1 i clonazepamum 2-0-1.Bardzo się boje o skutki odziaływań tych leków...ehhhh czas pokaże...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
moja żona miała poronienie po olanzapinie, clopixol jest raczej bezpieczny, bo w ogóle nie przenika do płodu
Re: Ciąża a leki?
Jak narazie ufam naturze ,że będzie dobrze i tego się trzymam...
Re: Ciąża a leki?
Urodziłam 22.02.13 dziewczynkę poprzez cesarskie cięcie dostała 7-8 Abgara miała napiecie mieśniowe ,psychiatra powiedział ,że to możliwe ,że od łeków.Jest tutaj jakaś dziewczyna która ma wiedze na temat wczesnego macierzyństwa i poczatków opieki nad niemowlęciem.Ja jestem rozdrażniona nocnym wstawaniem ( niedospaniem ) ,np.jeszcze nie wykąpałam małej sama,karmie ją butelką bo sama 3 miesiace przed ciaża zachorowałam na dystonie i mam obstrzykiwana szyje botoxem co 3 miesiace już po ciaży bo w ciaży nie można i z tą dystonią i innymi problemami jest mi trudno.Odstawiłam leki Olanzapine i Clonazepam na noc ,żeby móc do małej wstawać bo inaczej spie jak zabita a chłopak też ma twardy sen.Psychiatra powiedział ,że jak tylko się żle poczuje mam wrócić do leków nocnych bo w dzień biorę.Chętnie z kimś o trudach macierzynstwa porozmawiam i nie tylko oczywiscie .
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 196
- Rejestracja: sob paź 29, 2011 10:44 pm
- Gadu-Gadu: 5791432
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ciąża a leki?
Ja przez pierwsze miesiące wstawałam i spałam z maleństwem, nawet w dzień, karmiłam co 3-4 godziny.
Mała spała w dzień ja też, miałam ustawiony budzik na karmienia i dalej lulu
Ja też miałam CC, ponieważ poród trwał dużo za długo a mała nie weszła w ogóle w kanał
Ja z pierwszą kąpielą też miałam problem, ale byłam dobrej myśli i się udało, najważniejsze żeby nie zalać maleństwu uszu
Nie znam się na macierzyństwie w ogóle (mam 24 lata, jak byłam mała nawet nie bawiłam się lalkami), idę na instynkt i potrzeby mojego dziecka, tak jest chyba najlepiej i to dziś widać (córka ma prawie 4 latka i jest małym geniuszem )
Na początku pomagała mi mama, ale jestem samodzielna mimo choroby i radze sobie
Mała spała w dzień ja też, miałam ustawiony budzik na karmienia i dalej lulu
Ja też miałam CC, ponieważ poród trwał dużo za długo a mała nie weszła w ogóle w kanał
Ja z pierwszą kąpielą też miałam problem, ale byłam dobrej myśli i się udało, najważniejsze żeby nie zalać maleństwu uszu
Nie znam się na macierzyństwie w ogóle (mam 24 lata, jak byłam mała nawet nie bawiłam się lalkami), idę na instynkt i potrzeby mojego dziecka, tak jest chyba najlepiej i to dziś widać (córka ma prawie 4 latka i jest małym geniuszem )
Na początku pomagała mi mama, ale jestem samodzielna mimo choroby i radze sobie
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
Popieram, dzięki takiej postawie uratowano niejedno dziecka przed pomysłami psychologów dziecięcych z 50-tych i 60-tych lat. Kieruj się uczuciem do Twojego dziecka i nie rób niczego, wbrew takiemu uczuciu.Azash1349 pisze:... idę na instynkt i potrzeby mojego dziecka, tak jest chyba najlepiej ...
Niestety wiele osób w ogóle nie chwyta o co chodzi: pewne małżeństwo usłyszało, że płacz dziecka jest objawem jego zdrowia i od tej pory cieszyło się, gdy mały płakał nie starając się załatwić jego potrzeb, bo myśleli, że im więcej płacze tym zdrowszy będzie ! I jak takim pomóc ?
Re: Ciąża a leki?
To miałaś fajnie z tym budzikiem tutaj nie ma mowy o żadnym budziku bo je w różnych porach.Dla mnie to macierzynstwo sie trudno zaczeło bo zachorowałam na dystonie to jest taka choroba o której mało kto wie kręcz karku ,chodziłam 9 miesiecy z głową na karku i jeszcze ja podtrzymywałam ,straciłam umiejetnosc pisania na klawiaturze,praktycznie nigdzie nie wychodziłam nawet do biedronki 3 minuty od domu ,do lekarza jezdziłam autem ale jak już wyszłam odkupiłam to takim kreczem ,że nie widziałam swoich nóg i tego co przed ,ze szok...nie każdy to zrozumie.
Re: Ciąża a leki?
cos okropnego to co piszesz i wspolczuje bo wiem ile przy takim dzidziusiu jest pracy. Przewaznie na poczatku bo trzeba karmic co pare godzin.
Ja co prawda nie bylam chora jak urodzilam moje blizniaczki zachorowalam rok po urodzeniu i wiem jak jest ciezko. Nie mialam tez nikogo do pomocy tylko meza, a wiadomo mezczyzna to nie to samo jak mama.
Dobrze robisz idac na instynkt bo tylko ty wiesz co Twoje dziecko potrzebuje nikt wiecej.
Tez sie balam kampac na poczatku, ale po pierwszym razie juz kapalam dwie bez problemow trzeba tylko zaczac.
Zycze powrotu do zdrowia i zeby bylo wszytko OK
Ja co prawda nie bylam chora jak urodzilam moje blizniaczki zachorowalam rok po urodzeniu i wiem jak jest ciezko. Nie mialam tez nikogo do pomocy tylko meza, a wiadomo mezczyzna to nie to samo jak mama.
Dobrze robisz idac na instynkt bo tylko ty wiesz co Twoje dziecko potrzebuje nikt wiecej.
Tez sie balam kampac na poczatku, ale po pierwszym razie juz kapalam dwie bez problemow trzeba tylko zaczac.
Zycze powrotu do zdrowia i zeby bylo wszytko OK
Re: Ciąża a leki?
W ciąży leki raczej trzeba odstawić.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8032
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ciąża a leki?
To może prowadzić do stanu ostrego i konieczności zwiększenia dawki leków !
Re: Ciąża a leki?
Witam Wszystkich na forum,
nie pisałam już parę lat .Doszłam do równowagi psychicznej po samobójczej śmierci syna. Niepokoi mnie tylko jeden fakt. Chcę znaleźć odpowiedź na dręczące mnie od lat pytanie . Otóż będąc w ciąży brałam przez cały jej czas clonozepam w dawce od 0,5 do 1,5 mg dziennie. Mój syn urodził się silny, duży i zdrowy. Ale w okresie dojrzewania ok. 13 roku życia pojawiły się u niego symptomy schizofrenii prostej ( rzadko występującej). Do chwili obecnej nurtuje mnie pytanie ,czy zażywanie tego leku mogło choć częściowo wpłynąć na rozwinięcie się tej strasznej w skutkach dla mego syna choroby. Rozmawiałam z wieloma lekarzami ale nie uzyskałam konkretnej odpowiedzi. Odnoszę wrażenie ,ze wiedza na ten temat jest znikoma. Lekarz prowadzący ( neurolog- psychiatra) podczas ciąży gwarantował mnie w 100 %,ze zażywanie clonozepamu nie w wpływa na rozwój kształtującego się płodu.
Pisze tutaj na forum ,ponieważ większość z Was choruje na elitarną chorobę i spytanie się swoich matek , czy coś zażywali będąc w odmiennym stanie nie będzie problemem. a ja może znajdę odpowiedz na pytanie z którym borykam się już 6 lat. pozdrawiam
nie pisałam już parę lat .Doszłam do równowagi psychicznej po samobójczej śmierci syna. Niepokoi mnie tylko jeden fakt. Chcę znaleźć odpowiedź na dręczące mnie od lat pytanie . Otóż będąc w ciąży brałam przez cały jej czas clonozepam w dawce od 0,5 do 1,5 mg dziennie. Mój syn urodził się silny, duży i zdrowy. Ale w okresie dojrzewania ok. 13 roku życia pojawiły się u niego symptomy schizofrenii prostej ( rzadko występującej). Do chwili obecnej nurtuje mnie pytanie ,czy zażywanie tego leku mogło choć częściowo wpłynąć na rozwinięcie się tej strasznej w skutkach dla mego syna choroby. Rozmawiałam z wieloma lekarzami ale nie uzyskałam konkretnej odpowiedzi. Odnoszę wrażenie ,ze wiedza na ten temat jest znikoma. Lekarz prowadzący ( neurolog- psychiatra) podczas ciąży gwarantował mnie w 100 %,ze zażywanie clonozepamu nie w wpływa na rozwój kształtującego się płodu.
Pisze tutaj na forum ,ponieważ większość z Was choruje na elitarną chorobę i spytanie się swoich matek , czy coś zażywali będąc w odmiennym stanie nie będzie problemem. a ja może znajdę odpowiedz na pytanie z którym borykam się już 6 lat. pozdrawiam
- maniek123
- nadużywający
- Posty: 2441
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 560878
Re: Ciąża a leki?
oj nie martw się on jest w niebie tez z nim tam się spotkasz tuz po śmierci.
Re: Ciąża a leki?
nie takie zadałam pytanie
Re: Ciąża a leki?
Przecież nie pójdziemy do naszych matek, które i tak borykają się z kolosalnym poczuciem winy z pytaniem czy się czymś truły w czasie ciąży.