wybory 9 października 2011

[mei]

.

[zbysz40]

Ruch Palikota - to kandydat TVN-u i niektórych innych mediów. Według mnie na wygłupy szkoda uwagi.

Zbyszku, pomyśl - co musiałbyś zrobić, żeby zostać zauważonym, żeby przebić się przez partię czworga, żeby wypromować swoją partię. To jest właśnie żenujące w tym kraju, że nie ma żadnej możliwości stworzenia jakiejkolwiek liczącej się nowej siły politycznej bez jakichś ekscesów, szokujących wydarzeń. Tak samo było z Lepperem. Czy ktokolwiek by głosował na niego, gdyby nie jego wcześniejsze wysypywanie zboża na tory, blokady dróg? To jest smutne i tragiczne - w Polsce można jedynie wybrać 4 drogi - PIS, SLD, PSL i PO, żeby stworzyć coś nowszego trzeba zaszokować publikę, stworzyć happeningi, pokazać wibrator, zablokować, strajkować - żeby zostać zauważonym. Ludzie kierują się tym, co oferuje telewizja. Jak nie zobaczą kogoś w telewizji to go nie ma. Ostatnio kolega stwierdził np. że kabaret Ani Mru Mru już się rozpadł bo nie występuje w telewizji, tymczasem kabaret nie ma wolnych weekendów do końca 2014. Do telewizji nie są dopuszczani np JKM, inni liderzy mniejszych partii itp. Czy słyszałbyś o Palikocie gdyby nie to, że wywinął jakiś numer. W jakiś sposób trzeba na siebie zwrócić uwagę.TV w tym kraju staje się wyznacznikiem życia.

[Arom]

Ruch Palikota to długa macka PO i przyjaciel Bula. Nie jest to żadna alternatywa. Przypalanie żarem od papierosa babć - emerytek, publiczne bawienie się wibratorem i świńskim łbem, szydzenie ze zmarłych, życzenie śmierci żywym. To nie jest nowa jakość w polityce. To jest szambo!

[zbysz40]

Zgadzam się z Tobą Arom, nie jestem za Palikotem, ale tylko takie działania mogą przynieść sukces w przebiciu się na naszej arenie politycznej. Czy znałbyś Ruch Palikota, gdyby nie to? JKM tego nie robi i sondaże ma kiepskie. Szczerze jestem za Nową Prawicą, ale szans nie będą mieli nigdy (ciekaw jestem, czy gdyby kiedykolwiek wygrali - odstawiliby koryto).

[zbyszek]

... co musiałbyś zrobić, żeby zostać zauważonym ....

Musiałbym na prawdę mieć coś do powiedzenia. Większość osób startujących w polityce ma tyle do powiedzenia co sami zasłyszeli, a nawet nie zawsze wiedzą z jakiego źródła.

[Arom]

Masz rację zbysz40. Obecnie mamy rządy mediokracji. Można wypluć płuca mówiąc sensownie. I pies z kulawą nogą tego nie zauważy. Ale można do studia TV wejść na czworakach, tyłem do przodu, plując jednocześnie na współrozmówców i jest się na czołówkach. PS. Niezarejestrowanie JKM we wszystkich okręgach może być zaworem bezpieczeństwa na wypadek zwycięstwa PIS.
Nie wiem czy czytałeś. Spekulacje Ziemkiewicza o potraktowaniu JKM jako zakładnika w zależności od rozwoju sytuacji. Pzdr.
Link: http://www.rp.pl/artykul/721982.html

[Akatosh]

Zgadzam się z Ziemkiewiczem. Specjalnie się robi tego typu manewry, żeby unieważnić ewentualne zwycięstwo w wyborach "demonów antysemityzmu i nacjonalizmu". Nie trzeba chyba mówić, że gdy wybory w takim przypadku zostaną powtórzone, młodzi wykształceni, którzy nie zagłosują w "pierwszym głosowaniu" zmobilizują swoje siły w powtórzonym i zagłosują "tak jak trzeba"

[zbyszek]

No, ale w tym wątku mieliśmy bardziej rozmawiać o naszych kandydatach, ew. antykandydatach. Więc wspomnę także o posłance Jakubiak. Przeszła do PJN z solidarności do swojej współpracowniczki Kluzik-Rostkowskiej. Nie mogła wiedzieć, że Rostkowska wystrychnie wszystkich na dudka, w tym siebie samą najbardziej. Chyba taka solidarność miała swoją cenę i wymagała odwagi przeciwstawienia się własnej partii. Poza tym oceniam ją we wszystkich debatach, które słyszałem jako szczerą osobę skłonną raczej do umiaru niż przesady. Z PJN to na nią oddałbym swój głos przed Kowalem i Poncyliuszem.

Napiszcie proszę o swoich kandydatach i dlaczego na nich stawiacie.

[Petruccio]

Zagłosuję na Bożenę Biegańską z list PSL-u na Warmii i Mazurach. Znam ją osobiście. Prawdziwy społecznik, dba o zwykłych ludzi. Dyrektorka MOPS-u w moim mieście.

[zbyszek]

W Warszawie na ósmej pozycji Platformy startuje do Sejmu Pan Marcin Święcicki. To człowiek PZPR, był nawet członkiem Komitetu Centralnego, a potem sekretarzem KC PZPR. Dane pochodzą z wikipedii. Piszę o tym, bo Pan Marcin zapomniał wspomnieć o tym w swojej biografii dostępnej na jego stronie internetowej, podobnie jak pominął swoje członkostwo w ZMS-ie, w Unii Wolności i Partii Demokratycznej. Obecnie wystawia go Platforma.

[Akatosh]

Ja jeszcze nie wiem, zależy wszystko od tego gdzie będę głosował, czy w szpitalu czy u siebie w mieście na przepustce. Jutro podejmę decyzję, ale raczej chyba w mieście rodzinnym.
Co do konkretnych kandydatów, to jeśli chodzi o senat, to będę kierował się pragmatyzmem i zagłosuję na kogoś z PiS, bo przy nowej ordynacji do senatu szanse na zwycięstwo w okręgu ma raczej kandydat którejś z dwóch największych partii politycznych. PiS jest partią konserwatywną w sferze wartości i dlatego mi do niej bliżej światopoglądowo niż do PO. Do Sejmu prawdopodobnie zagłosuję na Tomasza Sommera - jedynkę z siedleckiej listy Nowej Prawicy i naczelnego redaktora konserwatywno-liberalnego pisemka "Najwyższy Czas". To w przypadku głosowania w swoim mieście.
Gdyby zaistniała konieczność głosowania w szpitalu czyli w stolicy, to moim kandydatem do Sejmu jest Przemysław Wipler z PiS-u prezes Fundacji Republikańskiej. Ale to tylko dlatego, bo nie startuje JKM. Do senatu moim faworytem jest prof Krzysztof Rybiński - przy jednomandatowych okręgach wyborczych poza reprezentami dwóch największych formacji politycznych, duże szanse mają również niezależni kandydaci, którzy są jednocześnie wybitnymi specjalistami, autorytetami w danej dziedzinie, a taką osobistością jest niewątpliwie profesor.

[______X]

.,

[zbyszek]

Według mnie nie ma co się domyślać jakichś układów, bo nie mamy po temu danych i dlatego wynik tych spekulacji może być dowolny. Warto chyba jednak kierować się oceną poszczególnych ludzi, bo o nich możemy zdobyć w sieci sporo infromacji. Dlatego namawiam w tym wątku do podawania nazwisk + dlaczego tak albo dlaczego nie.

[przegłosowany]

Oj nie no. Nie planowałem pójść, ale pójdę. Cholernie irytuje mnie:
- język oparty na insynuacji i kłamstwach;
- nakręcanie emocji i nastrojów społecznych oparte na hałaśliwych, populistycznych hasłach;
- to, że są w tym kraju politycy, którzy co wybory mówią całkiem co innego i całkowicie zapominają o tematach, które niegdyś były dla nich najważniejsze i mimo że stan faktyczny się nie uległ zmianie, temat całkiem jakby wyparował. Dlaczego? Mówią to, co im się mówić opłaca, a co wynika z przeprowadzonych badań społecznych;
- całkowity brak szacunku dla i lekceważenie wyborców przejawiające się m.in. w nieuczestniczeniu w debatach na ważne tematy.

Jedna rzecz mnie zastanawia. Co się stało z elektoratem takich partii, jak Samoobrona czy LPR? Bo chyba jeszcze wszyscy nie wymarli..

[Mariii]

I jak? Głosowaliście już?

[lemro]

Ja, już po głosowaniu.

[piotr 84]

ja jeszcze się zastanawiam

ps ktoś wie co oznaczają te kolorowe pionki pod nickiem ?

[Mariii]

Jakie pionki, pod jakim nickiem?

[piotr 84]

niektórzy mają takie kolorowe pod nazwą użytkownika u zbyszka to nawet jest glob ale Zbyszek to admin globalny

[małomówiąca]

Wydaje mi się, że chodzi Ci o oznaczenia komunikatorów i sposobów kontaktu, jakie oznaczył u siebie każdy użytkownik jako dostępne. Masz w profilu dużo różnych komunikatorów, sposobów kontaktu do uzupełnienia, gdybyś miał każdy, to też pewnie miałbyś różne oznaczenia pod nickiem. O ile się nie mylę oczywiście.