Zgoda, ale musi to być wychowanie według powszechnie zaakceptowanych wzorców. A nawet to nie wystarczy. Sam miałem w szkole wychowanie komunistyczne. Dla mnie to była jedna parodia, ale dla wielu działało jak indoktrynacja. Nic dziwnego, że rozsądni rodzice nie chcą szkoły z żadną doktryną światopoglądową.Kotlet pisze:... rolą szkoły jest nie tylko edukacja ale także wychowanie....
Ja także myślę, że szkoła powinna wychowywać do tego, żeby nie kłamać, nie czynić innym krzywdy, kultywować wrażliwość, etc. Ministerstwo nie odważa się sformułować takiego programu, bo nie wyobraża go sobie inaczej jak tylko w obrębie jakiejś doktryny. To jest błąd.