"Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Moderator: moderatorzy
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Dochodzisz eN po wielu moich zdaniach do sedna-autorytet.Piszę o tym w kółko chociaż nie używam tego słowa.Dziecko,którego rodzice dają przykład nigdy nie zrobi czegoś czego mu nie wpajali.Prędzej już nastolatek w okresie buntu.Ja w żadnym wypadku nie jestem za bezstresowym wychowaniem bo to jest idiotyczne stwierdzenie.Ojciec nie może jednak dziecku wpajać,żądać,nakazywać mu a potem się schlać.Im większy dysonans pomiędzy tym co wpajają rodzice dziecku a ich postawą tym większy bunt dziecka.Im większy bunt tym rodzice jeszcze bardziej w sposób autorytarny "wychowują" swoje dziecko.Błędne koło i samonakręcająca się spirala.
Nie no ręce mi opadają jak słyszę co Ty o ogóle piszesz- "Narzucić autorytet"...Słyszysz w ogóle siebie?Autorytet się wypracowuje.Jeśli ktoś widzi,że osoba,która ma na nas wpływ żyje zgodnie z zasadami do których chce nas przekonać i to przynosi realne korzyści(harmonię,zgodę,szacunek etc) to wtedy możliwe jest zainstnieine autorytetu.Co to w ogóle znaczy według Ciebie narzucenie autorytetu?
Nie no ręce mi opadają jak słyszę co Ty o ogóle piszesz- "Narzucić autorytet"...Słyszysz w ogóle siebie?Autorytet się wypracowuje.Jeśli ktoś widzi,że osoba,która ma na nas wpływ żyje zgodnie z zasadami do których chce nas przekonać i to przynosi realne korzyści(harmonię,zgodę,szacunek etc) to wtedy możliwe jest zainstnieine autorytetu.Co to w ogóle znaczy według Ciebie narzucenie autorytetu?
Ostatnio zmieniony pt wrz 23, 2011 5:06 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
eN_ pisze:Autorytet dziecku narzucić trzeba, inaczej nie będzie ono w stanie samo odróżnić, co jest słuszne, a co słuszne nie jest.
Dziecku nie można narzucić autorytetu. Autorytet może być budowany jedynie na drodze dialogu, spotkania z drugim człowiekiem, odkrycia i uszanowania jego indywidualności. Trzeba dziecku dawać przykład i ów autorytet sobie wypracować (nie posiada się go od razu, tylko dlatego, że się jest rodzicem), a nie narzucać swoją wolę. Dziecko zniewolone będzie posłuszne, ale pozostanie zbuntowane i kiedy wyrwie się spod kontroli na przekór będzie robiło złe rzeczy.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Widzę,że z Moi myślimy podobnie.Podobnie..Przecież to co piszemy to są oczywistości,podstawy.Nie wiem jak można je w ogóle kwestionować.Wydaje mi się,że eN przejawia właśnie rodzaj buntu.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Nie wiem, może za bardzo czepiamy się słów albo nieprecyzyjne formuujemy myśli. Po pierwsze zdecydowanie rodzice cieszą się autorytetem dziecka od razu, tak samo jak małe kaczki płyną za matką. Przeważnie dziecku sie wydaje, że mama jest jedną z najpiekniejszych kobiet a ojciec najmądzejszym człowiekiem i wszystko co ojciec mówi jest traktowane przez dziecko jako prawda objawiona Możemy zatem powiedzieć, że trzeba się starać nie stracić autorytetu u dziecka.moi pisze:Dziecku nie można narzucić autorytetu. Autorytet może być budowany jedynie na drodze dialogu, spotkania z drugim człowiekiem, odkrycia i uszanowania jego indywidualności. Trzeba dziecku dawać przykład i ów autorytet sobie wypracować (nie posiada się go od razu, tylko dlatego, że się jest rodzicem), a nie narzucać swoją wolę.
Co do narzucania swojej woli, to być może _eN miał na myśli narzucenie dziecku swojego poglądu na świat, wymuszenie na dziecku przestrzegania pewnych wartości. Tu bym powiedział, że takie "narzucenie" jest konieczne, ale oczywiście nie powinno się odbywać li tylko na płaszczyźnie werbalnej ale przede wszystkim przez danie osobistego przykładu.
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Ja bym jednak zrezygnowała ze słowa "narzucanie". Dzieci nie przyswajają biernie poglądów rodziców - one naśladują to, co rodzice robią. Dlatego tak ważne jest dawanie przykładu swoimi czynami, nie umoralniającymi pogadankami, polegającymi na narzuceniu własnej woli ( "będzie tak jak ja chcę").boris pisze:Tu bym powiedział, że takie "narzucenie" jest konieczne, ale oczywiście nie powinno się odbywać li tylko na płaszczyźnie werbalnej ale przede wszystkim przez danie osobistego przykładu.
Pozdrawiam.m.
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
A to nie to samo? Naśladują, czyli nie rozważają, zgłębiają, studiują. Naśladują, czyli przyjmują za aksjomat, bo rodzic, posiadający autorytet, a tym autorytetem jest do pewnego okresu życia dziecka zawsze, pokazuje mu, jaki sposób postępowania jest właściwy. Co wcale nie oznacza, że ma rację. Źli i nieodpowiedzialni rodzice też się zdarzają.moi pisze:Dzieci nie przyswajają biernie poglądów rodziców - one naśladują to, co rodzice robią.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Mylisz miłość z autorytetem. Dziecko kocha swojego rodzica zawsze, nawet gdy ten pije i bije. Wiele razy byłam świadkiem jak dzieci usprawiedliwiły swoich dysfunkcjonalnych rodziców, ponieważ ich kochały. Ale ci sami rodzie wcale nie byli dla nich autorytetem. Dzieci wolały przyjść pogadać z panią sąsiadką lub nauczycielką.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Nie. Rodzic może posiadać autorytet, pomimo tego, że dziecko go nie kocha. Miłość dziecka do rodzica nie jest wieczna.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Dopóki dziecko jest małe kocha swojego rodzica niemal bezwarunkowo. Trzeba bardzo się starać, żeby dziecko tej miłości pozbawić. To nie jest autorytet, tylko miłość do rodzica. Pierwszy rodzaj miłości, jaki dziecko poznaje.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Bardzo dziwne stwierdzenie.Ciężko mi sobie wyobrazić jak można mieć rodzica za autorytet jednocześnie go nie kochając.To jest jakieś kuriozum!eN_ pisze:Nie. Rodzic może posiadać autorytet, pomimo tego, że dziecko go nie kocha. Miłość dziecka do rodzica nie jest wieczna.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Tak samo jak można uważać za autorytet osobę spoza rodziny, i jednocześnie nie obdarzać jej miłością.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Ale nie w przypadku rodzica. To się wyklucza.eN_ pisze:Tak samo jak można uważać za autorytet osobę spoza rodziny, i jednocześnie nie obdarzać jej miłością.
Pozdrawiam.m.
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Nie zgadzam się. Mogę swoich rodziców nie kochać, ale uważać ich za swe autorytety.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Ale na pewno kochałeś ich, gdy byłeś mały. Ten rodzaj przywiązanie jest jak odruch bezwarunkowy.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Należałoby uściślić, jak mały, i jak długo. Oczywiście pisałem o sobie, ale nie chcę pisać tutaj ściśle o własnym życiu rodzinnym, podaję go jako przykład.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Myślę, że do pewnego momentu wszystkie dzieci obdarzają swoich rodziców bezwarunkową miłością. Jak napisałam wcześniej, trzeba się bardzo starać, żeby to uczucie zniszczyć w dziecku, ale i to się zdarza.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
eN chyba autorytet myli ze strachem.Nie wiem.Przecież rodzic to nie ktoś spoza rodziny więc tego nie da się porównywać.Oczywiście jeśli mój ojciec byłby świetnym dajmy na to ekonomistą to można powiedzieć,że jest dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.Jednak my rozmawiamy o innym rodzaju autorytetu.eN myli też chyba autorytet z elementarnym szacunkiem.Bo to jednak co innego.Nie potrafię sobie wyobrazić,że rodzic może być autorytetem czyli wzorem do naśladowania i jednocześnie się go nie kocha.No nie potrafię.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Mam nadzieję, że Nergal po tej chorobie się zmienił. Nie lubię satanistów - może on już nim nie jest? Nie wiem. Wiem za to, bo widzę, że jest bawidamkiem, a takich typów też nie lubię. Ale fachowcem chyba jest. Satanizm - a kysz!
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Re: "Afera z Nergalem dzieli Polskę!"
Sławomirowi Cenckiewiczowi przeszkadza: http://www.rp.pl/artykul/10,722483-Cenc ... draza.html