OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 7:47 pm
OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
CZEŚĆ! WITAM SERDECZNIE WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW. CODZIENNIE ODWIEDZAM TO FORUM. TYM RAZEM MOJA SKROMNA OSOBA CHCIAŁABY ZAZNACZYĆ SWOJĄ OBECNOŚĆ NOWYM TEMATEM ZAWIERAJĄCYM AUTORSKĄ POEZJĘ. NA POCZĄTEK ZAPREZENTUJĘ WAM MÓJ WIERSZ, KTÓRY NAPISAŁAM PRAWIE ROK TEMU. PROSZĘ O WASZE OPINIE. WSZYSTKIE, TAKŻE TE NEGATYWNE, BĘDĄ DLA MNIE BARDZO CENNE. POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH SCHIZOFRENIKÓW!!!
OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
Kiedy kładę się spać i zamykam oczy,
Widzę, jak swoim rytmem życie sie toczy.
Ktoś biegnie do pracy, stoi w bezruchu ktoś,
Bo właśnie sobie przypomniał,
Że zapomniał coś,
Bardzo dla siebie ważnego.
Wtem słyszę jak komuś dzwoni komórka,
I mam pewność, że to czyjaś córka zapomniała czegoś
Bardzo dla siebie ważnego.
Dlaczego?
Tak się dzieje, że ktoś wciąż goni,
A ktoś inny tylko się z niego śmieje?
Dlaczego?
Tylu jest na świecie ludzi nieszcześliwych,
A tak niewielu prawdziwych myśliwych?
Dlaczego?
Nic w życiu nie jest takie proste,
A tyle niebezpieczeństw niesie życię dorosłe?
Dlaczego?
Mnożą się pytania,
A każdy człowiek od odpowiedzi się wzbrania.
Można by w nieskończoność pytać "dlaczego",
Lecz nie ma prostych odpowiedzi.
I kto wie do czego
Może doprowadzić takie zapytywanie.
Czy ktoś dzięki temu odgadnie,
Co u jego bliźniego leży w sercu na dnie?
Czy ktoś dzięki temu stanie się mądrzejszy ,
A jego ziemski żywot będzie potrzebniejszy?
Czy któreś z pytań jest w stanie zmienić czlowieka,
Lub ominąć niebezpieczeństwo, które na niego czeka?
Mimo wszystko potrzebne są te pytania,
I warto się przybrać do ich zadawania.
Po to, by się dowiedzieć kim jestem, co znaczę,
Jakie odbicie własnej twarzy w oczach bliźniego zobaczę.
Oczyma mojej wyobraźni widzę prawdziwe życie.
Nie, to nie jest rozdwojenie jaźni.
To moje we śnie i na jaiwe poszukiwanie,
Sensu ziemskiego życia ciągłe odnajdywanie.
To moją wyobraźnia podpowiada mi różne rozwiązania,
Ona mnie nie ocenia, niczego mi nie zabrania.
Oczyma mojej wyobraźni widzę jakby promienniej, jakby jaśniej.
To ona mnie wiedzie po bezdrożach życia,
I umożliwia mi podróż w głąb tajemnic ludzkiego bycia.
Oczyma mojej wyobraźni widzę siebie i moje życie,
Które bardzo cenię i kocham skrycie.
OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
Kiedy kładę się spać i zamykam oczy,
Widzę, jak swoim rytmem życie sie toczy.
Ktoś biegnie do pracy, stoi w bezruchu ktoś,
Bo właśnie sobie przypomniał,
Że zapomniał coś,
Bardzo dla siebie ważnego.
Wtem słyszę jak komuś dzwoni komórka,
I mam pewność, że to czyjaś córka zapomniała czegoś
Bardzo dla siebie ważnego.
Dlaczego?
Tak się dzieje, że ktoś wciąż goni,
A ktoś inny tylko się z niego śmieje?
Dlaczego?
Tylu jest na świecie ludzi nieszcześliwych,
A tak niewielu prawdziwych myśliwych?
Dlaczego?
Nic w życiu nie jest takie proste,
A tyle niebezpieczeństw niesie życię dorosłe?
Dlaczego?
Mnożą się pytania,
A każdy człowiek od odpowiedzi się wzbrania.
Można by w nieskończoność pytać "dlaczego",
Lecz nie ma prostych odpowiedzi.
I kto wie do czego
Może doprowadzić takie zapytywanie.
Czy ktoś dzięki temu odgadnie,
Co u jego bliźniego leży w sercu na dnie?
Czy ktoś dzięki temu stanie się mądrzejszy ,
A jego ziemski żywot będzie potrzebniejszy?
Czy któreś z pytań jest w stanie zmienić czlowieka,
Lub ominąć niebezpieczeństwo, które na niego czeka?
Mimo wszystko potrzebne są te pytania,
I warto się przybrać do ich zadawania.
Po to, by się dowiedzieć kim jestem, co znaczę,
Jakie odbicie własnej twarzy w oczach bliźniego zobaczę.
Oczyma mojej wyobraźni widzę prawdziwe życie.
Nie, to nie jest rozdwojenie jaźni.
To moje we śnie i na jaiwe poszukiwanie,
Sensu ziemskiego życia ciągłe odnajdywanie.
To moją wyobraźnia podpowiada mi różne rozwiązania,
Ona mnie nie ocenia, niczego mi nie zabrania.
Oczyma mojej wyobraźni widzę jakby promienniej, jakby jaśniej.
To ona mnie wiedzie po bezdrożach życia,
I umożliwia mi podróż w głąb tajemnic ludzkiego bycia.
Oczyma mojej wyobraźni widzę siebie i moje życie,
Które bardzo cenię i kocham skrycie.
promyczek
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 7:47 pm
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 7:47 pm
Oto mój nowy wiersz. Ciekawe czy się Wam spodoba? Proszę o jakiekolwiek uwagi.
SZCZĘŚCIE NIE DLA MNIE???
Szczęście, ach szczęście!
Czymże ono jest?
Może kawalkiem nieba,
Skradzionym ukradkiem?
A może tylko ulotnym motylem,
Ktory przelecial i zniknął niby wiatr?
Czym jest to szczęście?
Zieloną łąką kwitnącą na wiosnę?
Szóstką z polskiego zdobytą przez ucznia?
Czyteż może wysoką pensją jakiego urzędnika?
Czym ono u diabła jest?
Kto poda mi trafną definicję?
Kto da odpowiedź na tyle dręczących pytań?
Może bóg podsunie jakieś rozwiązania...
Może znajdzie się jakiś dobry, szlachetny człowiek,
Który podpowie co i jak robić by być szczęśliwym?
Czasami myślę, że całe to szczęście to chyba nie dla mnie,
Nie dla mąż, nie dla mnie zaszczyty,
Nie dla mnie zdobywanie szczytów gór.
Co zatem pozostaje dla mnie?
Po prostu być sobą.
SZCZĘŚCIE NIE DLA MNIE???
Szczęście, ach szczęście!
Czymże ono jest?
Może kawalkiem nieba,
Skradzionym ukradkiem?
A może tylko ulotnym motylem,
Ktory przelecial i zniknął niby wiatr?
Czym jest to szczęście?
Zieloną łąką kwitnącą na wiosnę?
Szóstką z polskiego zdobytą przez ucznia?
Czyteż może wysoką pensją jakiego urzędnika?
Czym ono u diabła jest?
Kto poda mi trafną definicję?
Kto da odpowiedź na tyle dręczących pytań?
Może bóg podsunie jakieś rozwiązania...
Może znajdzie się jakiś dobry, szlachetny człowiek,
Który podpowie co i jak robić by być szczęśliwym?
Czasami myślę, że całe to szczęście to chyba nie dla mnie,
Nie dla mąż, nie dla mnie zaszczyty,
Nie dla mnie zdobywanie szczytów gór.
Co zatem pozostaje dla mnie?
Po prostu być sobą.
promyczek
serce pełne wątpliwości widzę
o upadłych aniołach setki pisały, piszą i pisać będą ja też
więc się nie przejmuj jeśli powiem, że dlamnie już przynudawe, setki podobnych czytałam, za dzieciaka pisałam podobne teraz już nie, wierszyki w wilekie, gigantyczne potwory zmieniam i nie kończę nigdy... do publiki daję nieliczne, po jednym w miesiącu komisja pewna czyta i tylko oni mogą bo reszta najmojsza z moich i tylko dla siebie w sercu trzymam
i jeszcze takie pytanie mam : Ile masz lat???
o upadłych aniołach setki pisały, piszą i pisać będą ja też
i jeszcze takie pytanie mam : Ile masz lat???
Modlitwa poranna
Nad ranem
fala wrzącej purpury
zalewa topniejące ściany
zegary biją na alarm
przed burzą dzwoni szklanka wody
sygnały, stroboskopy
trzeszczą zardzewiałe rury
ręka przy ręce
rewolwer na stoliku
Kwiat w butonierce
cień się wydłuża
zbudzony rykiem przedświtu.
fala wrzącej purpury
zalewa topniejące ściany
zegary biją na alarm
przed burzą dzwoni szklanka wody
sygnały, stroboskopy
trzeszczą zardzewiałe rury
ręka przy ręce
rewolwer na stoliku
Kwiat w butonierce
cień się wydłuża
zbudzony rykiem przedświtu.
Walka, o której piszesz w ostatnim wierszu świadczy o tym, że jest dobro i zło? Walczą o Twój dwojaki stan. Symbole: kruk, anioł. Czy to za mało na dowód tego, że cały czas toczy się walka pod nadzorem Boga? Może nie miałaś tego na myśli, ale sama o tym piszesz, więc nie zaprzeczaj.Aleera?Tunrida? pisze:...
zapomnia NOWY zapomina nawt nie zdajesz sobie sprawy
Pisząc wiersze, pozwala się czytelnikowi na dowolną interpretację, za którą odpowiada piszący. Trzeba brać odpowiedzialność za słowa.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Na temat aniołów to ja bym Ci mogła całkiem sporo opowiedzieć
- to mój ulubiony odjazd (jeśli, oczywiście, zakałdamy,że omamy i urojenia mogą być w jakiś sposób przyjemne).NIe myśl tak źle o sobie - piszesz całkiem niezłe wiersze, nawet rzuciłaś nam te ziarenka, tu, na tą nie zawsze urodzajną glebę...coś jednak kiełkuje. Świeże, nieskażone, tylko bardzo małe jeszcze...Czego właściwie się boisz?Pozdrawiam.
Re: OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
Te wiersze są jak głęboka studnia wykopana rękoma prostych ludzi. Żenujące. Proponuje poczytać przed pisaniem, a te "prace" lepiej usuńcie ze swoich komputerów. Niech wam nie przyjdzie na myśl, że kiedyś ktoś je odkryje schizofrenicy. Poziom tych wierszy jest najniższym z możliwych
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Nikt tu nie mówił, ze bawimy sie w krytyków literackich - to na innch forach, misiu kolorowy(nie schizofreniku). A poza tym, dlaczego niby mam ci wierzyć i w twoje naprędce sklecone opinie? Bo co - Kazimierą Szczuka chciałbyś zostać, czy jak? Nie ma w twojej wypowiedzi ani jednego słowa, które potwierdziłoby,że możesz zostać jakimś autorytetem w zakresie literaturoznawstwa. A wręcz przeciwnie - nawet parę niedociągnięć stylistycznych mogę ci wypunktować. Poza tym -"jescze się taki nie urodził, coby wszystkim dogodził".To po pierwsze. A po drugie - prawdziwa krytyka, to taka, która nie tylko niszczy, ale daje coś w zamian.Cokolwiek konstruktywnego - a ty tylko pustkę, zamęt, smutek i nostalgię siejesz. A idż sobie w cholerę. NIE pozdrawiam
PS:A na najniższym z możliwych poziomów to w tej chwili jesteś ty. I zastanów się dobrze nad tym, po niżej są już tylko padlinożercy i koprofagi.
PS:A na najniższym z możliwych poziomów to w tej chwili jesteś ty. I zastanów się dobrze nad tym, po niżej są już tylko padlinożercy i koprofagi.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
NIE wolno się bać - to podstawowa zasada. Trzeba w sobie ćwiczyć tą zasadę w ten sam sposób,jak indiańscy wojownicy dostępujący zaszczytu inicjacji...PO prostu nie możesz sobie na to pozwalać - strach prowadzi wślepe zaułki, natomiast walka z nim - o wiele dalej, niż możesz sie teraz sodziewać. NIkt nie wymaga od Ciebie ( i Ty równiez nie miej o to teraz do siebie pretensji),żebys o drazu stala sie w pełni samodzilną istotą, pewnie stojacą na własnych nogach. Codzinnie jednak zapisuj, co udało Ci się przełamać w sobie, jakie stany, leki, co zrobiłaś dla siebie.Wytyczaj małe, krótkoterminowe cele (nie wiem, z czym masz problemy, ale jesli np. z przebywaniem wśrod ludzi , to planuj np. pójście do kina w czyimś towarzystwie, itp). Spacer i dobry nastrój z tym związany również powinny być brane pod uwagę. Najlepiej pisz o tym tutaj - wtedy samam zobaczysz, w jaki sposób sie rozwijasz i jak uczysz sie powoli radzić sobie ze wszystkim. Wiem, że to dobra droga.Chciałabym,zębyś równiez w to uwierzyła. Anawet jesli nie bedziesz mogła uwierzyć, zebyś i tak próbowała postępowac wg tych wskazówek. Sporo mogą ułatwić i -w konsekwencji-sporo naprawić. Pozdrawiam.
"Żal mi tyłek ściska"
Wstałem rano, patrzę, zerkam...
A tu dziwy nad dziwami
Świat szlag trafił
A ja wkoło mam tylko świtę i elitę
Kupę lasek myje mi małego
Który już nawet nie jest mały
Jestem szczuplutki i wysportowany
Wszyscy mi mówią per Imperatorze
Ufole zasypują mnie nowinkami technologicznymi
Jezus Chrystus wpada na śniadanie
Mówi mi, że Antarktyda puszcza lody
Bo Królowa Południa zakochała się we mnie
I stopi śniegi, żeby tylko się do mnie dostać
Podobno będę ją całował w jakiejś piramidzie Hejhopsa
I rozwalę wtedy metoryt
Który jest symbolem wszelkiego zla
Ziemia się przebiegunuje
Zostanie dość mało ludzi na Ziemi
Ale dla mnie będzie w sam raz
Patrzę na mój plazmowy zegarek wielofunkcyjny
Który domyśla się, że musi mi pokazać datę
Czerwiec 2012
Co dla mnie oznacza
Koniec Majów
I odwróconą liczbę 4 Nostradamusa
Jam Alfa i Omega
I tylko żal mi przeponę ściska
Że muszę jeszcze czekać sześć lat
Wstałem rano, patrzę, zerkam...
A tu dziwy nad dziwami
Świat szlag trafił
A ja wkoło mam tylko świtę i elitę
Kupę lasek myje mi małego
Który już nawet nie jest mały
Jestem szczuplutki i wysportowany
Wszyscy mi mówią per Imperatorze
Ufole zasypują mnie nowinkami technologicznymi
Jezus Chrystus wpada na śniadanie
Mówi mi, że Antarktyda puszcza lody
Bo Królowa Południa zakochała się we mnie
I stopi śniegi, żeby tylko się do mnie dostać
Podobno będę ją całował w jakiejś piramidzie Hejhopsa
I rozwalę wtedy metoryt
Który jest symbolem wszelkiego zla
Ziemia się przebiegunuje
Zostanie dość mało ludzi na Ziemi
Ale dla mnie będzie w sam raz
Patrzę na mój plazmowy zegarek wielofunkcyjny
Który domyśla się, że musi mi pokazać datę
Czerwiec 2012
Co dla mnie oznacza
Koniec Majów
I odwróconą liczbę 4 Nostradamusa
Jam Alfa i Omega
I tylko żal mi przeponę ściska
Że muszę jeszcze czekać sześć lat
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: OCZYMA MOJEJ WYOBRAŹNI
gieerel, te wiersze to wyraz czyichś uczuć. nie chodzi o poziom, lecz o to czy potrafisz te uczucia zrozumieć, czy są one dla ciebie niedostępne.gieerel pisze:Poziom tych wierszy jest najniższym z możliwych
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Aleera, ale pomyśl o tym tak: ludzie, no mają swoje jakieś dziwne odchyły, własne problemy, własne światy - nie przenikniesz tego mijając kogoś po prostu na ulicy. NIE zastanawiaj sie więc nad każdym gestem ,czy słowem skierowanym w TWoją stronę (lub tylko tak przez CIebie postrzeganym , w rzeczywistości moze to być zupełnie neutralny gest, czy słowo)...I jeszcze- czy masz wokół siebie ludzi, ktorzy dodają Ci otuchy, podnoszą na duchu?Ich bierz za punkt odniesienia.Moze to z początku być bardzo trudne, ale po jakimś czasie działa- jeśli jest choć jedna osoba, do której czujesz zaufanie, będziesz potrafiła przenieść to uczucie i na innych ludzi.Aleera?Tunrida? pisze:wszystkiegoooo!!!!!!!!!!!ludzi zwlaszcza
JAK to się właściwie u Ciebie objawia? Ja np. potrafię przejść na drugą stronę ulicy, jak mam jakies dziwne objekcje do kogoś idącego z naprzeciwka. TO oczywiście głupota i jak mam lepszy dzien to tego nie robię, ale ...czasem robię.TAk jest mi łatwiej.ALe pracuję juz na tym. Żeby nie uciekać gdzieś, nie wiadomo właściwie przed czym - no bo przed czym?Przed jakimś panem w zielonej kurtce?
NApisz, jak jest z Tobą, może jakoś to "odczarujemy".POZdrawiam Cię.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Wiesz, co Aleera, ja Cię przepraszam.. u mnie w sumie nie jest ostatnio najlepiej... dużo napięć i dużo obowiązków...prolemów też...może niezbyt dużo do mnie dociera z tego, co powinno...może coraz mniej rozumiem przez to wszystko, co sie teraz dzieje...nie gniewaj się...pamietaj, że nie miałam zlych intencji.POzdrawiam Cię.Aleera?Tunrida? pisze:wszystkiegoooo!!!!!!!!!!!ludzi zwlaszcza