sadart :/

[sad_grey]

"o *słowo niedozwolone*"

wstawaj przyszla wlasnie hwila
no dwaj podnos dupe z wyra

dalej mala otwurz oczy
<plask>
wtedy nikt ci nie zaskoczy

wiem to byla dluga noc
zarzygalas caly koc

ostryh wrazen poznac hcialas
[...]
bo niepamietasz zapomnialas

hcialas poznac i zrozumiec
i pic piwo sie naumiec
o heftaniu tesh wiedzialas
wtedy z bulu nie plakalas

doswiadczenie zakonczone
wszystko myslisz zalatwione
- pul pokoju zarzygane
pora teras zrobic pranie

nowy tynk jest narzygany
przykryj nowa warstwa sciany
w koncie hefta smierdzacego
przemaluj w cos pieknego

kiedys jescze cie zobacze
drozszym winem cie uracze

hcesz jescze wiedizec kim jestem to twoim wymogiem
twym barmanem to jest szatanem eee znaczy bogiem

[sad_grey]

nie ludzie sie nie zrozumiecie

tymaczasem dzieki za lekcje przyda sie napewno zmykam za dwa dni na miesiac do pracy wiem ze was to ucieszy bardziej was jescze ciesze niewruce tu zapewne
powodzenia

[xena]

a to Cie jusz w ogule nie bendzie?

ps Wiersz mi sie nie podoba. Po prostu nie zrozumiałam, za dużo metafor

[tom76]

Sad_grey
Co do wiersza...
To jest wiersz "po libacji alkoholowej"albo"nałóg-Pan".

W sumie sympatyczny z ciebie bywalec.Masz charakterystyczny styl pisania.Ja się cieszył nie będę jak odejdziesz...
Ale odpoczynek ma swoje zalety.
Ważne,że piszesz na temat i z sensem.pozdr