Która benzodiazepima lepsza? lorafen, afobam, itd.

[Miś Uszatek]

Witam

Biore od bardzo dawna lorafem. Biore go w dawce 1 mg dziennie. Czułem się tak sobie ale chciałem też lepiej. Poprosiłem więc o afobam. Po nim czułem się fatalnie tzn. czułem silne rozlużnienie w mięśniach oraz łapało mnie totalne lenistwo. Wróciłem więc do lorafemu. Pytam się was co wy byście , jaką, benzodiazepime proponowali? Wiem że uzależnia, no ale co mam zrobić jak mam silne lęki i niepokoje? Myślałem o tranxenie, zomirenie, clonazepanie. Poradżcie coś.

[Zagubiona we mgle]

Kto Ci to w ogóle przepisuje? Przecież jak się uzależnisz to one przestają działać. Są inne leki na lęki.

[hvp2]

Osobiście używam "Tranxene" (nie muli), a bardzo sporadycznie "Estazolam" (zdarza mu się przymulić i powodować senność i osłabienie następnego dnia po zażyciu). Obydwa te środki wywołują uzależnienie, ale ostatnio nie mam innego wyjścia -gorzej się czuję - więc zażywam je za aprobatą Profesjonalisty.

Z benzodiazepin słabo uzależniających można polecić "Oxazepam" oraz "Signopam", bo mają mniej aktywnych metabolitów i w rezultacie krócej działają.
Co do innych to najlepiej skorzystać sobie z http://www.google.pl w pierwszej kolejności, a po ustaleniu nazwy chemicznej danego preparatu z wikipedii, gdzie na ogół opisują ilość aktywnych metabolitów i czas pozostawania leku w organizmie. Im ten czas jest krótszy tym lepiej! Im aktywnych metabolitów jest mniej tym lepiej!

[Zagubiona we mgle]

Ale czy Ty te leki zmieniasz co jakiś czas? Bo może źle zrozumiałam.

[miś wesołek]

bardzo sporadycznie "Estazolam" (zdarza mu się przymulić i powodować senność i osłabienie następnego dnia po zażyciu).

Ja to miałem i mam zapisane typowo na zasypianie. Rzadko korzystam, bo Ketrel sprawdaza się super w tym zakresie. Stare benzo, dobre na zasypianie właśnie, ale w działaniu nie równa się Xanaxowi, choćby dlatego, że ten drugi nie usypia.

[Miś Uszatek]

Kto Ci to w ogóle przepisuje? Przecież jak się uzależnisz to one przestają działać. Są inne leki na lęki.

Tak... No to jestem ciekawy. Rzuć przykładem.

[Zagubiona we mgle]

Kto Ci to w ogóle przepisuje? Przecież jak się uzależnisz to one przestają działać. Są inne leki na lęki.

Tak... No to jestem ciekawy. Rzuć przykładem.

Nie jestem lekarzem, on decyduje, co przepisuje pacjentowi i wie, że benzodiazepiny uzależniają, więc wydaje mi się, że powinien przepisywać coś bezpiecznego na dłuższy czas, bo rozumiem, że benzo- są przeznaczone na krótkoterminowe leczenie. Nie wiem, może hydroksyzyna? Ja miałam też jakieś tam inne leki na lęki, ale nie pamiętam jak się nazywały. Forum nie jest gabinetem lekarskim!

[Petruccio]

A brałeś Spamilan?
http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2810

[Miś Uszatek]

Kto Ci to w ogóle przepisuje? Przecież jak się uzależnisz to one przestają działać. Są inne leki na lęki.

Tak... No to jestem ciekawy. Rzuć przykładem.

Nie jestem lekarzem, on decyduje, co przepisuje pacjentowi i wie, że benzodiazepiny uzależniają, więc wydaje mi się, że powinien przepisywać coś bezpiecznego na dłuższy czas, bo rozumiem, że benzo- są przeznaczone na krótkoterminowe leczenie. Nie wiem, może hydroksyzyna? Ja miałam też jakieś tam inne leki na lęki, ale nie pamiętam jak się nazywały. Forum nie jest gabinetem lekarskim!

Ale zapytać się zawsze można.

[Zagubiona we mgle]

No pewnie, że można zapytać, choć na każdego dany lek inaczej działa. Trzeba próbować różne, aż się trafi na właściwe.

[Miś Uszatek]

No pewnie, że można zapytać, choć na każdego dany lek inaczej działa. Trzeba próbować różne, aż się trafi na właściwe.

No z tym się z tobą zgadzam

[Miś Uszatek]

Zapytam się jeszcze. Czy wy po afobamie też mieliście takie uczucie silnego rozlużnienia mięśni oraz że totalnie nic wam się nie chce?

[Miś Uszatek]

Właśnie poczytałem o alprazolu który jest w afobamie, xanaxie i zomirenie i okazało się że powoduje on silną sedacje, ospałość i totalne zmęczenie. Dla mnie odpada.

[Zagubiona we mgle]

Ja, z tego, co pamiętam, dobrze się czułam po Afobamie.

[miś wesołek]

Właśnie poczytałem o alprazolu który jest w afobamie, xanaxie i zomirenie i okazało się że powoduje on silną sedacje, ospałość i totalne zmęczenie. Dla mnie odpada.

BZDURA
Tzn. wiem, że na każdego może działać inaczej.
Jak mam (bardziej miałem, bo teraz jakby trochę lepiej) silne lęki albo stany depresyjne, to czułem się bardziej zmęczony, wytargany przez lęki do tego stopnia, że mogłem na przykład tylko leżeć. Na mnie alprazolam działa bardzo dobrze - paradoksalnie, mimo tego, że seeduje, to znosi lęk i czuję się jakbym bez tych lęków dostał energetycznego kopa wręcz, lepiej się skupiam, czerpię większą satysfakcję praktycznie ze wszystkiego.

Sedacja po alprze jest ale jest zupełnie inna niż np. po Ketrelu w moim przypadku, po którym, bezpośrednio po zażyciu, czuję się jakby mi ktoś przywalił w łeb młotem.

A które benzo najlepsze nie wiem - klonozepamu, diazepamu, oksazepamu, lorafenu... nie próbowałem.

[Miś Uszatek]

Właśnie poczytałem o alprazolu który jest w afobamie, xanaxie i zomirenie i okazało się że powoduje on silną sedacje, ospałość i totalne zmęczenie. Dla mnie odpada.

BZDURA
Tzn. wiem, że na każdego może działać inaczej.

Skoro wiesz że na każdego inaczej działa to dlaczego piszesz że bzdura?

[miś wesołek]

Bo dla mnie bzdura.
Nie będziesz wiedział zanim nie spróbujesz. Wyczytałeś, że sedacja i wystraszyłeś się. Moim zdaniem niepotrzebnie, bo to bardzo skuteczny lek na lęki. Nie znam lepszego w sumie. SSRI, które biorę się dosyć sprawdza na lęk uogólniony, ale jest słaby na lęki doraźne, nagłe czy psychosomatyczne objawy lęku. Alpra eliminowała wszystkie objawy, a przy tym czułem się na niej niemal naturalnie.

[Miś Uszatek]

Bo dla mnie bzdura.
Nie będziesz wiedział zanim nie spróbujesz. Wyczytałeś, że sedacja i wystraszyłeś się. Moim zdaniem niepotrzebnie, bo to bardzo skuteczny lek na lęki. Nie znam lepszego w sumie. SSRI, które biorę się dosyć sprawdza na lęk uogólniony, ale jest słaby na lęki doraźne, nagłe czy psychosomatyczne objawy lęku. Alpra eliminowała wszystkie objawy, a przy tym czułem się na niej niemal naturalnie.

Zaraz , zaraz, momento... Napisałem że przeczytałem ale to nie znaczy że jeszcze go nie używałem. Brałem pare dni zanim czytałem i czułem się fatalnie. Byłem totalnie rozleniwiony, dobity, z łóżka nie mogłem wstać.

[miś wesołek]

Aha, no to spoko.
A palisz papierosy?

Z wikipedii:
- nikotyna może spowodować osłabienie działania uspokajającego, a zwiększyć działanie pobudzające leku

[Miś Uszatek]

Nie pale. Nie pije. Nie biore drugów. A może powinienem;) ?(oprócz drugów)