Post i modlitwa.

[fotex]

Jezus w niektórych przypadkach opętania zalecał post i modlitwę.Czy jednym z tych przypadków nie jest przypadkiem schizofrenia?Ja mając tą chorobę pościłem i modliłem się około roku a po tym czasie mój stan zdrowia uległ znacznemu poprawieniu.Czyżby post i modlitwa była antidotum na choroby z którymi psychiatrzy jakoś nie mogą sobie dać rady?Co o tym myślicie.

[hvp2]

Myślę że dobrze dobrana modlitwa może być sposobem na wypełnianie psychiki dobrymi myślami i intencjami, a nie przypadkowym czy chorym "byle czym".
Może też być sposobem na uszlachetnianie własnej psychiki.

Ja się z rozmaitych przyczyn nie modlę, ale czasem mi tego jednak brakuje.

[Commodore 64]

Religia została zbudowana na podbudowie chorób psychicznych! Potem urojenia na tle religijnym w chorobie stworzyły egzorcystów! Kler żeruje na osobach chorych psychicznie podpinając pod to szatana! Kler to zło jest!

[hvp2]

Ale też religie są wypracowanym przez całe pokolenia sposobem na to jak dobrze i pożytecznie żyć w społeczeństwie! Większości przeciętnych ludzi wyznawanie religii pomaga w rozmaitych trudniejszych momentach życiowych!!!

[Zagubiona we mgle]

Myślę, że post i modlitwa nie zaszkodziły, a może nawet i pomogły w Twojej chorobie. Tylko nie jestem pewna, czy schizofrenia jest opętaniem, aczkolwiek pewnie różne są przypadki...

[fotex]

Więc namawiam do postu i modlitwy.Oczywiście prochy też trzeba brać.