Choroba nieumiejętność mówienia

Moderator: moderatorzy

Kalypso
zarejestrowany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pn gru 05, 2011 3:40 pm

Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kalypso »

w Mmojej chorobie przestałam umieć myśleć i mowić.
bflo42
zarejestrowany użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: wt gru 27, 2011 7:29 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: bflo42 »

Ja też nie potrafię mówić ani myśleć. Nie potrafię rozmawiać. Nie rozmawiam nawet z własnym mężem i dziećmi. Moje dzieci wychowują się w milczeniu. Ja nie potrafię nic z tym zrobić. Nie mogę wykonywać też swojego ukochanego zawodu tj. nauczyciel. Żadne leki mi nie pomagają. Czuję się jakbym nie miała żadnych myśli w głowie. Bardzo boję się tej choroby , własnej bezbronności i niezaradności. Dodatkowo dokuczają mi silne objawy negatywne , nic mi się nie chce, całymi dniami siedzę i patrzę się bez sensu w okno albo w telewizor. Nie chce mi się nawet dbać o siebie, nic nie czuję. Mam wrażenie , że razem z tą chorobą cały świat mi się skończył. Patrzę jak niszczeje wszystko co do tej pory kochałam i nie mam siły się tym zająć. Jak sobie radzicie z objawami negatywnymi, jakie leki pomagają?
Majałza
bywalec
Posty: 96
Rejestracja: wt lip 19, 2011 11:07 am

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Majałza »

Ja też miewam takie stany, kiedy nie potrafię wymówić słowa, mam blokadę, pustkę w głowie i w "sercu",
jednak to szybko mija i staję się znów nadmiernie gadatliwa, mam natłok myśli
i zbyt przejmuję się całym światem, czego rodzina nie może znieść.
Czasami myślę, że lepiej jest milczeć i stać pokornie z boku, bo wtedy nikomu nie przeszkadzam,
ale u mnie to karuzela; raz dno, raz szczyty gór.
Chciałabym, żeby był jakiś lek, który by to wypośrodkował:
zmniejszył nadpobudliwość i gadatliwość, ale całkiem nie zablokował.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

Ja nigdy nie lubiłem mówić a czułem się niejako zmuszony aby nie być uważanym za dziwaka.Mówienie mnie zawsze męczyło...
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
silny Niemiec z USA
zbanowany
zbanowany
Posty: 118
Rejestracja: pn mar 27, 2006 2:30 pm
Lokalizacja: MoominLANDIA the Moomins
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: silny Niemiec z USA »

Też nie lubię mówić! Wolę pisać! Nie każdy jest gadatliwy!
Geld ist nicht gut! Ich habe eine schinke mit saltz! USA is dead! Eminem is dead!

www.pijany-muminek.pl
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

Ja tylko potrafię rozmawiać na jakiś temat na który mam jakąś wiedzę.Kiedy mam już zdawać relację ze swoich uczuć to jest koniec bo czuję przeraźliwą otchłań,pustkę.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
beniamin

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: beniamin »

Większość ludzi przywiązuje przesadną wagę do słów ,przecież stany emocjonalne można wyrażać na 1000 różnych sposobów, poezja , muzyka ,gesty,czyny...Wystarczy odrobina empatii i umiejętność obserwacji aby domyślać się co drugi człowiek odczuwa...słowa często wszystko spłycają ,bo przecież jak nazwać nienazwane?...ludzie słowami tak często przeczą własnym odczuciom że zwykle każdy wyraz i tak poddaje się w wątpliwość.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

Jak ktoś ma bogatą mowę ciała i mimikę to ok.Ja mam ubogą.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
beniamin

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: beniamin »

Jeszcze są czyny zresztą jak Tobie to oceniać obiektywnie?
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Zagubiona we mgle »

.
Ostatnio zmieniony ndz sty 06, 2013 12:02 am przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

Ja chyba mam mutyzm od dziecka i całe życie go przełamywałem.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony czw mar 13, 2014 2:54 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

Z tych schematem to czuję,że do mnie jest prawdziwe.Mam wrażenie,że wyuczyłem się komunikacji,formułowania zdań.Nie ma w tym nic mojego.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
pali-kot
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: pn wrz 15, 2008 9:00 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: pali-kot »

ja mam też trudnosci z zapamiętywaniem i mnie to zniecheca do nauki,czy w ogóle do przyswajania wiedzy,chciałbym poznać jakiś język ale co z tego jak nic nie wchodzi do głowy.Może ma ktoś z was pozytywne doświadczenia w tym problemem-bardzo proszę o przykłady,czy można ten problem wyćwiczyć czytaniem stopnowo udoskonalać pracę szarych komórek.Kiedyś miałem taką myśl żeby zacząć czytać w ogóle ,bo mało czytam,na początek gazety nawet te mało ambitne ale ciekawe artykuły np.Fakt itp krótkie teksty i stopniowo rozruszć głowę w myśleniu i zapamiętywaniu tekstu,a póżniej czytać krótkie książki i przechodzić do większych książek z czasasem.Problemem napewno jest koncentracja podczas czytania i rozroszenie myśli spowodowane lekami.Może komuś z was udało się to przerobić?
neye
zarejestrowany użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: wt sty 03, 2012 7:21 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: neye »

Ja mam podobno bardzo dobrą pamięć, ale od czasu choroby już (mniej/więcej) następnego dnia nie pamiętam tego co czytałam( jeśli są to teksty naukowe), a jeżeli zwykła książka to rozumiem, ale cały czas muszę się tj. budzić nad nią na siłę żeby nie przekręcać kolejnych kartek i czytać ich bez zrozumienia, bo jednak trudno się skoncentrować. Z resztą jest udowodnione, że podczas leczenia i choroby psychicznej maleją osiągnięcia w nauce itp. Drażni mnie to, ale trzeba jakoś w końcu żyć.
Nieumiejętność mówienia-też to mam, ale nie przejmujcie się, czytałam, że to normalne u nas, wywołane jest to m.in. niską samooceną. Zmieniają nam się myśli i to co kiedyś byliśmy w stanie powiedzieć dziś nie przechodzi nam przez gardło albo mówimy co innego( jesteśmy inni, leczymy się w końcu).
pali-kot
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: pn wrz 15, 2008 9:00 pm

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: pali-kot »

U nie też jest tak że jak jestem najedzony po braniu leków to mam dobrą wymowę ale jak po lekach słabo zjem albo wcale to wymowa jest niewyrażna.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: eN »

W moim przypadku zaszycie się w domu i czytanie po kilkadziesiąt godzin dziennie, codziennie, przez kilka lat, nie dało najmniejszej poprawy pamięci, przyswajania informacji, swobody myślenia. Myślę że jest coraz gorzej. Za to znaczna poprawa następowała po lekach, które z kolei rujnowały zdrowie. Trening nie czyni mistrza, jeśli mózg jest głuchy na bodźce. Z tego wszystkiego nabawiłem się strachu, lęku przed nauką i wszelkimi zaliczeniami, czuję się z góry zniechęcony, bo nawet całodniowe siedzenie nad książkami niczego nie zmienia, tylko frustruje.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: Kamil Kończak »

We wszystkim musi być umiar i równowaga.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
schizo11
zaufany użytkownik
Posty: 1053
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 9:58 am
płeć: mężczyzna

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: schizo11 »

eN_ pisze:W moim przypadku zaszycie się w domu i czytanie po kilkadziesiąt godzin dziennie,
Nie żebym się czepiał ale doba ma tylko 24 godziny.

Ja podczas epizodu też miałem problemy z koncentracją, pamięcią, myśleniem i mówić mi się w ogóle prawie nie chciało. Wydobrzałem po dwóch miesiącach brania neuroleptyków.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Choroba nieumiejętność mówienia

Post autor: eN »

Miałem na myśli kilkanaście godzin dziennie, ale jak widać nawet kilkadziesiąt by mi nie pomogło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „pamięć, sen”