wola istnienia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

wola istnienia

Post autor: piotr 84 »

Zadam pytanie wiedząc że i tak sensownie nikt nie odpowie na nie

pan Bóg stworzył Franka a Franek niema woli istnienia wolałby w ogóle nie istnieć a już na pewno nie chce mu się brać udziału w próbie próbie od której zależy cała jego wieczność w najgorszym wypadku wieczne potępienie i się zastanawia może pan Bóg przed stworzeniem mnie zapytał Franku chcesz istnieć podjąć ryzyko życia tylko pamiętaj jak się nie sprawdzisz czeka cię płacz i zgrzytanie zębów na wieczność ale myśli sobie Franek logicznie jak mnie pan Bóg mógł o to spytać przed stworzeniem mnie co najwyżej najpierw mógł mnie stworzyć a potem zapytać a tak w ogóle to po co powołał do życia Hitlera Kaina i innych potworów przecież wiedział dobrze że oni pójdą do piekła w końcu jest wszechwiedzący mógł zrobić tak żeby na świat przychodzili tylko święci którzy zasłużą sobie na niebo korciło Franka żeby Bogu powiedzieć panie pogwałciłeś moją wolną wole ja nie chce istnieć nie dałeś mi wyboru a mówisz ustami swoich proroków że mam wolną wole jednak Franuś przestraszył się tą swoją myśl wypowiedzieć głośno uznał że byłoby to bluźnierstwo
piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

Re: wola istnienia

Post autor: piotr 84 »

jest prawidłowa odpowiedź dla Franka poważnie
RoBug
bywalec
Posty: 110
Rejestracja: śr maja 04, 2011 8:22 pm
płeć: mężczyzna

Re: wola istnienia

Post autor: RoBug »

z reguły jestem dobry w rozszyfrowywaniu postow, ale ten przekracza wszelkie granice.
nastepnym razem uzyj interpunkcji. to pomaga
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: wola istnienia

Post autor: boris »

Według mnie Franek popełnia metafizyczny błąd, bezkrytycznie zakładając swe własne podmiotowe istnienie. Jednak, takie założenie jest dialektyczne i może zostać zakwestionowane, choćby tak:
Pytanie: Jaka jest relacja pomiędzy myślącym a jego myślą?
Krishnamurti: Czy jest taka relacja, czy jest to tylko jedna rzecz, to jest myśl, a nie myślący? Ponieważ jednak nie ma myśli, nie ma myślącego. Kiedy myślisz, masz myśli, czy jest tam myślący? Jeżeli zupełnie nie masz myśli, gdzie jest myślący? Teraz, mając myśli: widząc nietrwałość myśli, myślący dochodzi do bycia. To jest, myśl tworzy myślącego, a ponieważ myśli są przemijające, myślący staje się trwałym bytem. Wpierw jest proces myśli i dalej myśl kreuje myślącego, to oczywiste. Dalej myślący ustanawia siebie jako trwały byt, poza myślami. To jest, myśli są przemijające, są one zawsze w ciągłym ruchu i myśli sprzeciwiają się swej nietrwałości. Zatem myśl tworzy myślącego. Nie jest na odwrót, że myślący tworzy myśl. Jeżeli nie masz myśli, nie ma myślącego, i tak myśl kreuje myślącego. Dalej staramy się utworzyć relację pomiędzy myślącym a myślą, która go stworzyła. To jest próbujemy ustanowić relację pomiędzy tym co poszukuje bycia trwałym, a to myślący wykreowany przez myśl, a samą myślą, która jest przemijająca. Ale oczywiście przemijające jest to i to. Myśl co przemijająca tworzy myślącego, i choć myślący może sobie wyobrażać, że jest trwały, on również nie jest trwały, ponieważ myślący jest pochodną myśli.

To nie tajemnica. To oczywisty fakt. Podążyj za myślą kompletnie, idź za nią do końca, przemyśl ją w pełni i zobaczysz co się stanie. Odkryjesz, że nie ma tam wcale żadnego myślącego, ponieważ to myśl jest tym co tworzy myślącego. Dlatego nie ma dwóch stanów, myślącego i myśli. Myślący jest fikcyjnym bytem, stanem nierealnym. Jest tylko myśl i kłąb myśli tworzy „ja” myślącego. I myślący obdarzywszy się trwałością potrzebuje transformacji myśli by przez to utrzymać to co jest fałszem. Jeżeli umiesz przemyśleć każdą myśl w pełni, kompletnie, to jest pozwolić każdej myśli przejść do końca bez oporu, wtedy zobaczysz, że w ogóle nie ma tam myślącego. Zatem umysł staje się nadzwyczaj elastyczny, cichy. Ta cisza, spokojność jest stanem doświadczenia. Gdy nie ma myślącego – a nie ma go, tylko proces myślowy, to jest gdy proces myślowy jest całkowicie zrozumiany, w tej pasywnej przytomności, kiedy każdej myśli zezwala się na pełny zakres, pełną głębię, wtedy jest tam wolność od wszystkich myśli i w tej wolności jest doświadczenie.
Zatem, zamiast mieć pretensje do Boga, Franek powinien wykazać się większym sceptyzmem ontologicznym i dokładniej przyjrzeć się osobie, którą określa imieniem Franek :)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: wola istnienia

Post autor: zbyszek »

mechaniczny obraz ludzkiej psychiki, czyli pełna scholastyka
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: wola istnienia

Post autor: boris »

Scholastyk - co to właściwie znaczy, czy to obelga? :) Jak ktoś nie kontroluje swego umysłu w którym latają tam i z powrotem różnorakie myśli, to oczywiście rozważania tego kogo umysł potrafi zamilkmąć będą czysto teoretyczne i niestety prawdopodobnie takimi pozostaną. :(
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”