Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lekach

Moderator: moderatorzy

______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lekach

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:35 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lemro »

Witaj, jeżeli chcesz zacząć się leczyć u endykrynologa państwowo , potrzebne będzie skierowanie od lekarza rodzinnego. Po zarejestrowaniu, przed 1 wizytą musiałem zrobić USG tarczycy i badania krwi na jakieś hormony. Czekałem około 4 mc na 1 wizytę. W czasie wizyty , miałem zapisane na kartce wszytki leki jakie zarzywa i ostatni wypis ze szpitala, gdzie było wyraźnie napisane , że powinno mi się zrobić tomografię komputerową jamy brzusznej celem oceny nadnerczy pod kątem zmian w nadnerczach i diagnozy nadciśnienia wtórnego oraz oznaczenia kortyzolu o godzinie 8.00 rano. Niestety nie zrobiono mi do tej pory tomografi ponieważ endokrynolog stwierdził, że nie widzi podstaw aby takową zrobić. Dał mi skierowanie na dalsze zbadanie krwi tj. cholesterole , trójglicerydy, próby wątrobowe i inne których niestety już nie pamiętam. Wykluczono u mnie chorobę Cushingera. Niestety w naszej porąbanej służbie zdrowia, czekanie na kolejną wizytę trwa około roku. Pierwszą miałem pod koniec 2009 roku, na kolejną czekałem do jesieni 2010 roku , potem ostatnią jaką miałem to był marzec tego roku i na kolejną mam dzwonić w listopadzie ponieważ limity na ten rok się już wyczerpały. Jeżeli stać Ciebie na prywatną wizytę to będzie chyba lepsze dla ciebie rozwiązanie niż tak jak u mnie ,że muszę czekać prawie rok na kolejną wizytę. Z opisu USG tarczycy w zasadzie wszystko jesy ok , oprócz powiększenia płata chyba prawego tarczycy, bez guzków ciepłych i zimnych. Życzę Tobie abyś nie musiał długo czekać na wizytę i dobrych wyników hormonalnych. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lopta »

Ja po rejestracji nie maiłem robionych hormonów i usg. Musiałem przychodzić na kilka wizyt i na każdej wizycie dostawałem skierowanie na 1 hormon.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:40 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wini
zaufany użytkownik
Posty: 503
Rejestracja: pt lip 16, 2010 6:47 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: wini »

siligarf pisze: Obecnie biorę Abilify 15 mg. Nie mam pewności, czy mam zaburzenia tarczycy po Olanzapinie, czy problemy z masą wynikają z przyjmowania Abilify.
Ja po olanzapinie mam niedoczynność tarczycy, codziennie biorę hormon by wyrównać TSH :(
lopta
zaufany użytkownik
Posty: 461
Rejestracja: pt lip 09, 2010 5:01 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lopta »

@Kopciuch mógłbyś co nieco rozwinąć swoją wypowiedź?
Wszystko mnie interesuje.
Poszedłem do endo bo mam kobiecy wygląd ciała i niemęską twarz - po neuroleptykach się nasiliło. Miałem robione TSH, testosteron, DHEA, estradiol, prolaktyna

Mam wysoki estradiol i dhea i jedynie to mi schudnąć kazała...
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: ______X »

.,
Ostatnio zmieniony ndz cze 10, 2012 5:53 pm przez ______X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Molodaja
bywalec
Posty: 134
Rejestracja: pt cze 17, 2011 9:54 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: Molodaja »

Po jakim czasie brania neuroleptyków wam rozwaliło tarczycę? Miesiąc, dwa , trzy? Ja miałam nadczynność przed braniem. Nie chcę mieć niedoczynności bo włosy nie rosną i się tyje :?
Возьми от жизни всё
Мечтам своим не прекословь
А просто ты поверь в свою любовь
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: eN »

Nigdy nie zlecano mi żadnych badań, więc pojęcia nie mam :shock:
Awatar użytkownika
Molodaja
bywalec
Posty: 134
Rejestracja: pt cze 17, 2011 9:54 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: Molodaja »

a po miesiącu brania dosyć małych dawek już muszę się badać?
Возьми от жизни всё
Мечтам своим не прекословь
А просто ты поверь в свою любовь
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: dan »

wini pisze:
Ja po olanzapinie mam niedoczynność tarczycy, codziennie biorę hormon by wyrównać TSH :(
Też się o to boję. W moim przypadku najprawdopodobniej jest jak u Ciebie, to opinia lekarzy, którzy mnie widzieli. Niestety, nie doczekałem się jeszcze na wizytę u endokrynologa. Jak już mam mieć termin, to w ostatniej chwili mi wtedy coś wypada.
Skończy się na tym, że wybiorę się do lekarza prywatnie. Tylko muszę najpierw na to zapracować a póki co, nie zostaje mi żadna wolna gotówka. Co za kraj...

Poza tym, ciekaw jestem czy ktoś też miał/ma podobnie po olanzapinie, czyli wątrobę wielkości piłki lekarskiej. Trudno się schylać. Mam to od początku leczenia, przytyłem 30kg - po odstawieniu leku schudłem 15kg a wątroba dalej doskwiera. Chętnie bym zaskarżył lekarza, który mi zlecił w szpitalu olanzapine, ponieważ chcąc mnie skłonić do podpisania zgody na leczenie, na moje wyraźne zapytanie o możliwe skutki uboczne tych leków zarzekł się, że "może być po nich tylko lepiej". Jak się okaże, że mam jakieś zmiany nowotworowe, na których rozwój wpływ miały te leki, to urządzę tu amerykę służbie zdrowia :evil:
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: dan »

Kopciuch pisze: to mi schudnąć kazała...
Ta, ciekawe jak. Po lekach nie jest to takie łatwe. Pomimo, że ja już od ponad 3 lat nie zażywam leków i mam całkiem sporo ruchu (praca na wsi) a w pracy zarobkowej przez 12 godzin jestem na nogach, to powinienem być - tak, jak inni chudy, jak patyk. Jakoś wcale tak nie jest a jem normalnie. Do tego wszystkiego po kilku godzinach pracy dochodzą zawroty głowy, ogólne poczucie rozbicia i stany dezorientacji. Niech mi ktoś powie, że leki są obojętne dla organizmu :evil:
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
coty
zaufany użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:32 am

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: coty »

dan pisze: Niech mi ktoś powie, że leki są obojętne dla organizmu :evil:
ja ci tego dan nie powiem :wink:
oczywiiscie ze nie sa obojetne dla oragnizmu ale to tyczy sie wszystkich lekow nie tylko neuroleptykow
moja ciocia np. jest chora od 15 roku zycia na gosciec stawowy o bardzo ciezkim przebiegu ,choroba przewlekla jak schizofrenia zazywa od lat leki wątrobe ma podobną do twojej i caly organizm zniszczony przez sterydy i co zrobic musi jesc leki.natomiast ja w twoim wypadku moze bym sie procesowala jak w Stanach bo ja uwazam co tez kieruje do Molodajy ktora tak bardzo martwi sie potencjalnymi objawami ubocznymi lekow (chyba lepiej jakby tych lekow nie brala to by sie lepiej czuła-nie wiem tak dumam ja bym nie jadla) ze NIE POWINNO sie dawac ludziom neuroleptkow w nie psychotycznych zaburzeniach psychicznych ja bym to nawet podciagnela za blad lekarski albo przestepstwo ale co zrobic jak wiekszosc lekarzy to konowaly a psychiatria jest taką dziedzina medycyny gdzie nie wiadomo kiedy koczy sie jedno zaburzenie a zaczyna drugie i czasami nawet nie wiadomo gdzie zaczyna sie psychoza a gdzie konczy a kazdy kolejny psychiatra wystawia inna diagnoze .
ciezki kawal chleba
ale Dan zycze ci jak najlepiej jednak chyba nie masz szans wygrac procesu bo tak naprawde kogo bys zaskarzyl lekarzy czy producentow olanazpiny ,chyba trudno bylo by ci teraz udowodnic zwiazek przyczynowo -skutkowy .

pozdrawiam
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: dan »

coty[img] pisze: chyba nie masz szans wygrac procesu bo tak naprawde kogo bys zaskarzyl lekarzy czy producentow olanazpiny ,chyba trudno bylo by ci teraz udowodnic zwiazek przyczynowo -skutkowy .
Też tak myślę. Dlatego opierałbym się nie o spowodowanie rozstroju organizmu, albo ciężkiej (tfu, tfu! odpukać) choroby a o zlekceważenie procedur i pozbawienie mnie wiedzy nt. możliwych do przewidzenia skutków leczenia (chyba VII punkt Karty Praw Pacjenta i jakiś tam podpunkt ustępu ustawy o zawodzie lekarza i opiece szpitalnej, który nakłada na lekarza obowiązek poinformować pacjenta - nie wiem dokładnie, nie jestem prawnikiem), co przesądziło o tym, że wyraziłem na nie zgodę. Oczywiście zatajono informacje i odmówiono mi dostępu do ulotek dołączanych do leków, które mi podawano. To też całkiem poważny zarzut. Tu jest spora szansa wygranej, choć w tym przypadku suma odszkodowania prawdopodobnie (bo to polska...) pokryła by tylko koszty leczenia tych powikłań. Od jakiegoś czasu współpracuję po znajomości z prawnikiem, który prowadzi obecnie moją sprawę o odszkodowanie z tytułu wypadku drogowego. Z tego, co mówił, to sprawa z tak postawionym zarzutem jest warta świeczki.
Na razie zamierzam wybrać się wreszcie na badania i zrobić coś ze swoimi objawami. Ja wiem, że taki proces, to trochę walką z wiatrakami. Będę się skarżył dopiero, jakby wyszło coś bardzo poważnego. Ja mam jednak nadzieję, że to tylko rozstrój hormonalny ale strach jest.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lemro »

Ja również bym wystąpił z procesem za zarażeniem mnie podczas pobytu w szpitalu gronkowcem złocistym skórnym. Problem jednak jest taki, że nie wiem w którym szpitalu mnie zarażono, ponieważ w przeciągu ostatnich 10 lat byłem hospitalizowany kilkanaście razy.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Awatar użytkownika
coty
zaufany użytkownik
Posty: 472
Rejestracja: śr paź 14, 2009 11:32 am

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: coty »

Z tym gronkowcem bedzie trudno cos udowdnic jak nie wiesz gdzie :(

Natomiast dan tobie zycze powodzenia w zaskarzaniu systemu :wink: ja bym zrobila to samo ale z innego powodu
Mysle ze w dobrze nam znanym szpitalu im.Pana B. przeszlam wiele razy wiele traum zwiazanych z leczeniem. i widzialam okropne rzeczy.Np.stosownie przymusu bezposredniego w stosunku do mnie innych pacjentow bez powodu ale dla swietego spokoju personelu czy podawanie mi nad samym ranem jak spie iniekcji domiesniowych na ktore nie wyrazalam zgody zebym czasem zabardzo sie nie sprzeciwiala,bo lepiej zrobic przeciez z zaskoczenia jak spie itp.itd. duzo tego było.
Wtedy jednak nie bylo jeszcze rzecznika praw pacjenta na terenie szpitala to stanowisko calkiem niedawno powstalo jednakowoz na ostanim pobycie w szpitalu dowiedzialam sie ze rzecznik niestety dziala na niekorzysc pacjentow i lepiej nie zglaszac mu skarg.
Wtedy tez bylam mloda i zastraszona i przerazona teraz bym sobie nie pozwolila na takie praktyki.
Oczywiscie nie nalezy generalizowac nie wszystkie szpitale sa takie ,z doswiadczenia tez wiem ze Kliniki Uniwersytycke sa o wiele lepsze i tam jest o niebio lepiej ale tam przyjmuja tylko wybranców :wink:
Ja tez tak nadaje na system bo mam w sobie głeboki uraz do tegoz systemu.
Ale sa w nim rowniez porzadni ludzie i lekarze o czm staram sie nie zapominac.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lemro »

Witam. Mam pytanie, od około miesiąca czasu mam ogromne problemy z układem pokarmowym, mam częste kłucia w lewym boku na wysokości nerki, jest to taki tępy ból, pozatym prawie codziennie jak wstaje i czasami też po posiłkach czy też wypitej kawy zbiera mnie na wymioty. W zeszłą niedzielę było mi nie dobrze cały dzień i miałem gorączke 38 stopni. Czasami jest to też ból pod sercem który jest bardzo mocny i trwa kilka godzin, nawet leki przeciwbólowe czasami nie pomagają, dopiero gdy wezmę 2 tabletki ibuprofenu + 1 tabletke pyralginy , ból ten ustąpi. Do tego towarzyszy temu wzdęcie brzucha w tej okolicy poniżej serca. Jutro idę do lekarza rodzinnego aby mnie przebadał co mi dolega, chciałbym go prosić żeby mi zrobiono tomografie bo USG które kiedyś mi robiono nic w zasadzie nie wykazało z powodu otyłości i zgromadzonych gazów wewnątrz układu pokarmowego. Wiem, że badanie tomografem jest kosztowniejsze niż USG i nie wiem jakimi argumentami przekonać lekarza rodzinnego aby mnie na takie badanie skierował. Z lekarstw jakie biorę to Klozapol 0-0-300, Zeldox 80-80-0, Clonazepanum 0-0-2 i doraźnie Tranxene + insuliny 5 razy na dzień , leki na astme oskrzelową i nanadciśnienie. Może te ogromne boleśći i nudnośći to przez jakiś lek. Najbardziej mi zależy na tym badaniu tomograficznym , jak przekonać do tego lekarza? Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Awatar użytkownika
małomówiąca
zaufany użytkownik
Posty: 745
Rejestracja: wt lut 15, 2011 12:59 pm

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: małomówiąca »

Z moich doświadczeń wynika, że na tomografię nie kieruje lekarz rodzinny, tylko lekarz specjalista w przypadku, kiedy ma jakieś konkretniejsze podejrzenia.
Awatar użytkownika
lemro
zaufany użytkownik
Posty: 1570
Rejestracja: pt lut 25, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna

Re: Endokrynolog - tycie i trwałe zmiany w organizmie po lek

Post autor: lemro »

Wróciłem już od lekarza rodzinnego, totalna porażka, traktują pacjentów jak jakiś intruzów. Przebadał mi brzuch poprzez sprawdzenie czy nie jest on twardy. Najbardziej interesowały go siniaki na brzuchu skąd je mam a one są od iniekcji insuliny i zainteresował się nowym śladem na prawej ręce po przypaleniu papierosem gdy nie mogłem znieść bólu psychicznego. A ja głupi myślałem o tomografi a on nawet żadnych dodatkowych badań np. krwi nie kazał zrobić. Przepisał Nospe Forte w razie gdyby mnie znów bolało, która i tak mi nie pomogła wcześniej, zabraniając stosowania tabl. przeciwbólowych typu Pyralgina i Ibuprofen ponieważ mogą podrażnić jeszce bardziej układ pokarmowy a tylko one mi usmierzają ból. W czasach gdy pracowałem ,mój zakład pracy podpisał umowe z przychodnią prywatną i miałem nielimitowany dostęp do lekarzy prawie wszystkich specjalności oraz wykonywania prawie wszystkich dostępnych badań. Tam traktowano pacjenta nie jak intruza , tylko jak klienta o którego trzeba zadbać. Obecna publiczna służba zdrowia to jakaś kompletna porażka. Z mojej renty stać mnie jedynie na wizyte u prywatnego lekarza psychiatre, na inne choroby przewlekłe musze sie męczyć w publicznych zakładach. Na dodatek tego wszystkiego rząd i obecny prezydent podpisali ustawe, że wszystkie leki refundowane od początku przyszłego roku będą miały takie same ceny w wszystkich aptekach, czyli skończą się promocje w aptekach z których korzystałem gdzie płaciłem 1 gr za pudełko insuliny, która bez promocji kosztuje ponad 25 zł.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”