Nawrót na lekach

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
viceroy
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: pn paź 05, 2009 9:42 pm

Nawrót na lekach

Post autor: viceroy »

Cz możliwy jest nawrót jeżeli przyjmuje się regularnie leki, gdzieś czytałem, że tak tylko psychoza ma słabszy przebieg. Ale skoro tak jest po kiego brać te leki, no ja rozumiem jak ktoś słyszy głosy lub niemożna patrzeć na ludzi bo wykradają m myśli. Ale jeśli wszystko jest ok to chyba można je odstawić.
Rozmawiałem o tym z psychologiem a ona na to, po pierwszym epizodzie leki bierze się 1-2lat tyle na ten temat. To się jej pytam czy ona czeka tylko na nawrót? A ona tak wszyscy o niczym innym nie mażą.
Tak więc mimo leków można mieć nawrót i w moim wypadku to z zespołu paranoidalnego robi się schizofrenia.
Vi veri universum vivus vici
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Nawrót na lekach

Post autor: Petruccio »

Mi doktor mówił, że nawet jak się bierze regularnie leki, to każdy wraca do szpitala - różnie: po 10,15, 20 latach, ale zawsze wraca. Nie jest to zbyt optymistyczne, ale znam przypadek, który łamie tę regułę. Więc szanowny lekarz trochę się pomylił :x
Obrazek
piotr111
zaufany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: wt paź 13, 2009 12:36 pm

Re: Nawrót na lekach

Post autor: piotr111 »

Ja miałem nawrót choroby na lekach.brałem podtrzymujaca dawke 2mg rispoleptu no i nawrot co prawda lekki ale na dwa tygodnie trafiłem do szpitala. teraz biore juz od 2 lat 3 mg rispoleptu i 15mg abilify i jest super zadnych skutków ubocznych.Nawrót miałem w pracy ale po 2 miesiacach chorobowego wrócilem do pracy.radze nie spieszyć się z odstawianiem leków lepiej brać dłużej i nie trafiać do szpitala.pozdrawiam.
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Nawrót na lekach

Post autor: dan »

piotr6 pisze:Mi doktor mówił, że nawet jak się bierze regularnie leki, to każdy wraca do szpitala - różnie: po 10,15, 20 latach, ale zawsze wraca. Nie jest to zbyt optymistyczne, ale znam przypadek, który łamie tę regułę. Więc szanowny lekarz trochę się pomylił :x
Współczuję Tobie lekarza. Nie sugeruj się tym, co mówi. Na szczęście możesz sobie wybrać innego. Ja też znam takie osoby, które nie wróciły do szpitala a nawet świetnie się mają i to bez leków. Widać, że z powołaniem zawodowym, to ten pan ma niezbyt wiele wspólnego. Psychiatria, wbrew temu, co tacy jak on pewno uważają, to nie biznes. W przeciwieństwie do biznesu, tutaj chodzi o to, aby nie zatrzymywać sobie raz pozyskanego klienta na przyszłość(bo np. profity z ilości przepisanych leków).
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Nawrót na lekach

Post autor: Petruccio »

Na szczęście to nie jest mój lekarz prowadzący, tylko lekarz ze szpitala, taki młody, który myśli, że jak przeczyta trochę książek, to już wie wszystko o chorobie.
dan pisze:Ja też znam takie osoby, które nie wróciły do szpitala a nawet świetnie się mają i to bez leków.
A jak myślisz: to kwestia szczęścia, że są zdrowe, czy pracy nad sobą?
Ps. Chodzi mi oczywiście o te osoby, które nie biorą leków.
Obrazek
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Nawrót na lekach

Post autor: dan »

piotr6 pisze:
dan pisze:Ja też znam takie osoby, które nie wróciły do szpitala a nawet świetnie się mają i to bez leków.
A jak myślisz: to kwestia szczęścia, że są zdrowe, czy pracy nad sobą?
Ps. Chodzi mi oczywiście o te osoby, które nie biorą leków.
Myślę, że jednego i drugiego. Szczęścia na pewno jak chodzi o bliskich i swoje środowisko. Jednak przychylam się bardziej do stwierdzenia, że w większej mierze pracy nad sobą. Pewnej zawziętości, samopoznania (ale takiego racjonalnego, z uwagą na świat zewnętrzny - równowaga ekstrawertyzm-introwertyzm) i samokontroli, akceptacji i odpowiedniego dla danej osoby nastawienia i sposobu myślenia (takie, które indywidualnie pomaga - w tej kwestii chyba nie ma uniwersum). Poza tym nie uważam, aby po świecie chadzało wiele zdrowych psychicznie, niezaburzonych ludzi ;). Rozejrzyj się wokoło, a sam zobaczysz o czym piszę(jeśli jeszcze sam do takiego wniosku nie doszedłeś).
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Nawrót na lekach

Post autor: Newt »

Ja miałam nawrót biorąc leki, a brałam je przez rok codzinnie, nawrót był gorszy niż poprzednia psychoza, ale za to przeszedł już po 2 miesiącach i nie miałam objawów przez ok. pół roku, dostałam nawrotu ale lekkiego, podczas którego lekarz zmniejszył mi dawkę leków, a potem odstawił je. Po kilku miesiącach znowu nawrót ale taki jak poprzedni i trwa nadal (nie mam lekarstw).
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”